Newsy

Samochody stają się coraz bardziej inteligentne. Potrafią rozpoznać kondycję kierowcy, już niebawem same poinformują warsztat o usterce, a służby o wypadku

2018-08-06  |  06:00

Ekologia, bezpieczeństwo i łatwość obsługi – to przyszłość branży automotive. Już teraz samochody są naszpikowane technologiami, które ułatwiają życie kierowcom. Kamery 360 stopni, termowizyjne i rozpoznające znaki drogowe są już na wyposażeniu nowoczesnych pojazdów. Już wkrótce dzięki systemom telematycznym samochód sam poinformuje o wypadku odpowiednie służby i wezwie pomoc. Trwają też prace nad technologią odczytywania fal mózgowych kierowcy i szybkiego identyfikowania jego zamiarów.

– Do najnowszych technologii obecnie montowanych w samochodach możemy zaliczyć np. zdalny dostęp do niektórych funkcji samochodu, takich jak otwieranie samochodu, uruchamianie silnika czy aktywowanie klimatyzacji, poprzez aplikację mobilną. Kolejną ciekawostką są różnego rodzaju kamery, np. kamery parkowania 360 stopni pozwalające kierowcy zobaczyć obraz dookoła samochodu, mamy też kamery rozpoznające znaki drogowe czy kamery termowizyjne, które są w stanie rozpoznawać ludzi i zwierzęta – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Patryk Matysiak, współzałożyciel BimmerTech.

Coraz popularniejsza jest integracja smartfona z systemem wyświetlaczy w samochodach. Nie tylko umożliwia obsługę telefonu bez spoglądania na niego czy odczytania wiadomości bezpośrednio na samochodowym wyświetlaczu. Zintegrowanie funkcji aplikacji z elementami sterowania umieszczonymi w kierownicy i systemami rozpoznawania głosu pozwalają korzystać z nawigacji czy rozmawiać przez telefon, nie spuszczając wzroku z drogi. Według prognoz firmy McKinsey, connected car ma być standardem na rynku samochodów już w 2020 roku.

– Jeżeli chodzi o integrację ze smartfonem, mówimy tu o technologiach takich jak CarPlay czy Android Auto. Są to dwa systemy oferowane przez Apple i Google, które pozwalają nam na dużo większą integrację naszego smartfonu z samochodem, mamy dostęp do aplikacji, które mamy zainstalowane na naszym telefonie bezpośrednio z systemu multimedialnego w samochodzie – tłumaczy Patryk Matysiak.

Pojawiają się już aplikacje, obecnie przeznaczone do firm transportowych, które monitorują zmęczenie kierowców, ich stan psychofizyczny i liczbę godzin spędzonych za kierownicą. Trwają też pracę nad technologią B2V, „brain to vehicle”, czyli „z mózgu do pojazdu”. Samochód ma przewidzieć zamiary kierowców dzięki odczytaniu fal mózgowych, w ten sposób może nawet 0,5 sekundy wcześniej wiedzieć o zamiarze skrętu kierownicą lub przyspieszenia.

– W obszarze bezpieczeństwa na pewno możemy się spodziewać bardzo rozbudowanych systemów monitorujących kondycję kierowcy i ostrzegających go o potencjalnym niebezpieczeństwie, czyli takie systemy, które będą w stanie wykryć nasze zmęczenie, nasz refleks i ogólną kondycję – wskazuje ekspert.

Na popularności zyskuje telematyka. Zamontowane czujniki określają lokalizację samochodu, zbierają informację o sposobie jazdy kierowcy. System telematyczny może też informować o stopniu zużycia paliwa, ogumienia czy części, co pozwala z wyprzedzeniem zaplanować prace naprawcze i konserwacyjne.

– Serwis może proaktywnie reagować na pewne wydarzenia w naszym samochodzie, może nas wezwać do serwisu, jeżeli wykryje, że coś dzieje się nie tak z naszym samochodem, może nam pomóc zdalnie zdiagnozować usterkę w samochodzie. Jeśli dochodzi do wypadku, samochód automatycznie jest w stanie wysłać swoją lokalizację do serwisu lub służb, może też wykonać połączenie alarmowe w celu powiadomienia o takim zdarzeniu – mówi Patryk Matysiak.

Przyszłość rynku automotive będzie stała pod znakiem trzech głównych trendów – ekologii, bezpieczeństwa i łatwości obsługi. Ekologia to przede wszystkim redukcja spalin. Już teraz, także w Polsce, coraz częściej stawia się na samochody z silnikami elektrycznymi.

– W przyszłości zobaczymy samochody w pełni autonomiczne, które przynajmniej w teorii powinny zapewnić nam dużo większe bezpieczeństwo niż samochody prowadzone przez ludzi. Jeżeli chodzi o komfort obsługi, to producenci na pewno będą starali się dostarczyć nam jeszcze więcej bogatszych funkcji i sposobów, żeby z nich korzystać, jak np. asystenci głosowi – prognozuje Patryk Matysiak.

Do 2030 roku 70 proc. wszystkich samochodów może być półautonomiczna, 15 proc. będzie jeździć po drogach zupełnie bez udziału kierowcy. Według szacunków firmy doradczej McKinsey branża automotive do 2030 roku ma osiągnąć wartość 6,7 bln dol.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Telekomunikacja

Dyrektywa unijna zmienia podejście do cyberbezpieczeństwa. W Polsce trwają prace nad jej wdrożeniem

Według zapewnień rządu w tym kwartale zakończą się rządowe prace nad nowelizacją ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, która wdroży do polskiego prawa zapisy dyrektywy NIS2. Będzie to mieć istotne znaczenie dla kształtowania polityk cyberbezpieczeństwa przez duże i średnie podmioty zaliczane do kategorii kluczowych i ważnych. Choć pojawiają się głosy krytyczne, sugerujące, że regulacje są zbyt daleko idące, to eksperci od cyberbezpieczeństwa są przekonani, że akurat w tym obszarze mogą one przynieść szereg korzyści, zwłaszcza we współczesnych warunkach geopolitycznych.

Handel

Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.

Media i PR

Duże zmiany na rynku agencji PR. Prawie połowa z nich działa na rynku krócej niż pięć lat

43 proc. agencji public relations działa w branży krócej niż pięć lat – wynika z badań Exacto i UW. To znacząca zmiana w porównaniu z poprzednią edycją badania z 2020 roku. To efekt ostatnich czterech lat, czyli okresu dużych gospodarczych, społecznych i politycznych perturbacji oraz technologicznych zmian. Agencje PR wiele usług outsourcują, zamiast zatrudniać pracowników, wolą umowy B2B, stąd na rynku pojawia się coraz więcej jednoosobowych działalności gospodarczych.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.