Newsy

Rozszerzona rzeczywistość i asystenci głosowi wkraczają do kokpitów samolotów. Latanie jest bezpieczniejsze niż kiedykolwiek

2019-08-28  |  06:00

Asystenci głosowi dla pilotów, wyświetlacze rozszerzonej rzeczywistości i elementy drukowane w 3D – już wkrótce kokpity samolotów mogą być naszpikowane nowymi technologiami. Nowoczesne wyświetlacze pokazują w 3D zewnętrzny teren razem z przeszkodami i pomogą załogom lotniczym wyjść z ekstremalnych sytuacji. Oprogramowanie oblicza optymalne podejście do lądowania i pomaga przy kołowaniu, a asystenci głosowi odciążą pilotów w mechanicznych czynnościach. Już wkrótce samolot będzie mógł być sterowany autonomicznie, jednak według ekspertów, piloci wciąż będą niezbędni na pokładzie.

Nowe technologie do lotnictwa, a zwłaszcza do kokpitu, wchodzą dość ostrożnie. Jak podkreśla ekspert, to kwestia bezpieczeństwa i przetestowania nowych rozwiązań setki tysięcy razy w różnych okolicznościach. Nie oznacza to jednak, że samoloty są pozbawione nowinek technologicznych. Stopniowo najwięksi światowi producenci wprowadzają nowości. Samoloty są coraz bardziej oszczędne i ekologiczne, do produkcji używane są materiały wykorzystywane dotychczas w statkach kosmicznych, niektóre części drukowane są w 3D. Naukowcy opracowali już samolot bez ruchomych części, jak np. śmigła, który porusza się przez wytwarzany na pokładzie wiatr jonowy.

– Najnowsze technologie wykorzystywane w kokpitach samolotów to zwykle nie są technologie z XXI wieku, często sprzed kilkunastu lat, ale dla nas, lotników są to nowości. Jednym z rozwiązań jest nawigacja w oparciu o GPS, ale ze wspomaganą dokładnością dzięki stacjom naziemnym, które przesyłają dane korygujące. Statki powietrzne mogą lądować w oparciu o GPS w podejściach tzw. 3D, czyli są sprowadzane do lotniska tak jak tradycyjny system ILS. Takie technologie za kilka lat zrewolucjonizują lotnictwo – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Jakub Benke, pilot liniowy, prezes zarządu Bartolini Air.

Nowe technologie zmieniają sposób obsługi. Na razie sztuczna inteligencja nie zastąpi jeszcze pracy stewardess, ale ułatwi im życie. Linie lotnicze testują rozwiązania, gdzie obsługa samolotu podchodząc do pasażera, wie już, jakie są jego ulubione potrawy i filmy, a na podstawie obrazu i dźwięku uczenie maszynowe rozpozna emocje i poziom zadowolenia z obsługi. Na lotniskach coraz popularniejsi są zrobotyzowani asystenci – pomagają nawigować po tłumie, a jednocześnie śledzić informacje o locie. Biometria z kolei zastępuje zwykłą kontrolę.

Nowe rozwiązania ułatwiają też pracę pilotów. Technologia syntetycznej wizji (Enhanced Vision System), w przeciwieństwie do konwencjonalnego wyświetlacza, który pokazuje tylko niebo i ląd w 2D oddzielone linią, pokazuje teren, pasy startowe i przeszkody w 3D. Wyświetlacz aktualizuje się w czasie rzeczywistym, aby pokazać pilotom, gdzie są i co się wokół nich znajduje. Nawet jeśli na zewnątrz jest ciemno, wyświetlacz pokazuje obraz jak w ciągu dnia, przy przejrzystym powietrzu, a przy tym pokazuje informacje o przeszkodach, ukształtowaniu terenu i pozycji. Dzięki nakładce na podczerwień piloci widzą ciepło wydzielane przez światła podczas zbliżania się do lotniska, dzięki czemu mogą lądować nawet w mgle.

– To system częściej spotykany w lotnictwie biznesowym. Na ekranie pilota, korzystając z różnych źródeł, z różnych czujników, włącznie z czujnikiem podczerwonym, pokazuje otoczenie samolotu, w trzech wymiarach, również w nocy i we mgle. Pilot zyskuje dużo lepszą orientację w terenie, wie, gdzie jest pas, wie, gdzie są przeszkody terenowe, mimo że np. zbliża się do lotniska w całkowitej mgle i ciemności – wskazuje Jakub Benke.

Technologia łączy dane GPS, informacje lotnicze i mapy terenu, aby pokazać położenie samolotu względem jego otoczenia. Nowoczesne wyświetlacze sprawiają, że loty stają się płynniejsze, pomagają załogom lotniczym wyjść z ekstremalnych sytuacji, takich jak uderzenie ptaka lub przelot przez chmurę pyłu wulkanicznego. Sterowanie głosowe w kokpicie może z kolei pomóc zmniejszyć obciążenie pracą, pozwalając pilotom mówić, a nie ręcznie wpisywać polecenia.

Pilotom coraz częściej pomaga także wirtualna i rozszerzona rzeczywistość, zwłaszcza w szkoleniach i przygotowaniu się do lotów. Rozwiązanie jest tańsze niż standardowe szkolenia, a przy tym pozwala zwiększyć liczbę przeszkolonych osób.

Przemysł lotniczy wdrożył już częściowy automatyczny system pilotażowy, a przejście na pełną automatyzację kokpitu to tylko kwestia czasu. Nie oznacza to jednak, że piloci przestaną być potrzebni.

– Przeniesienie pilota na ziemię to nie jest cel. Nie oszczędza to żadnych pieniędzy, a jednocześnie budzi przerażenie u pasażerów, że osoba odpowiedzialna za lot nie podziela ich losu. Ludzie po prostu będą się bali wsiąść do samolotu bez pilota. Kluczową barierą jest  terroryzm – twierdzi Jakub Benke. – Dopóki technologia nie rozwiąże tych zasadniczych problemów, to masowego lotnictwa automatycznego nie będzie. Ale na pewno to kiedyś nastąpi, bo nie ma przed tym ucieczki – dodaje.

Według analityków MarketsandMarkets rynek autonomicznych samolotów do 2030 r. będzie warty niemal 24 mld dol. Obecnie jego wartość szacowana jest na nieco ponad 3,5 mld dol.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Bankowość

Transport

37,5 proc. środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej z końcem czerwca zakończyło konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego, który otwiera drogę do pozyskania 65 mld zł (11,4 mld euro) z unijnego Społecznego Funduszu Klimatycznego. Polska będzie jego największym beneficjentem, a 37,5 proc. budżetu zostanie przeznaczone na bezpośrednie wsparcie osób narażonych na ubóstwo transportowe. Organizacje branżowe oceniają jednak, że walka z tym zjawiskiem może się okazać nieskuteczna. W toku konsultacji zgłosiły swoje zastrzeżenia co do priorytetów w wydatkach i sposobu wsparcia inwestycji w transport rowerowy.

Konsument

Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy

Najpierw wprowadzenie podatku akcyzowego na saszetki nikotynowe, potem propozycja przepisów, które zmierzają do wycofania tych produktów z rynku – przedstawiciele środowisk biznesowych podkreślają, że przygotowywane przez resort zdrowia przepisy wprowadzają chaos legislacyjny w branży tytoniowej. To tym bardziej dziwi przedsiębiorców, że stoi w opozycji do prowadzonego przez rząd procesu deregulacji w gospodarce. W dodatku może mieć negatywne skutki dla budżetu państwa i doprowadzić do skokowego wzrostu szarej strefy.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.