Newsy

Prywatna eksploracja kosmosu i rozwój sztucznej inteligencji to najbliższa przyszłość. Już w 2025 roku możliwe załogowe misje na Marsa

2018-02-15  |  06:00

W 2018 roku eksploracja kosmosu nabierze tempa – ocenia Aleksandra Przegalińska z Massachusetts Institute of Technology. Firma SpaceX, należąca do Elona Muska, już w 2025 roku planuje wysłać na Marsa statki zaopatrzeniowe, a niewiele później mają rozpocząć się loty załogowe na Czerwoną Planetę. Równolegle rozwija się technologia sztucznej inteligencji, która w 2018 roku dotknie niemal wszystkich dziedzin naszego życia.  

Wyniesienie na orbitę Marsa samochodu Tesla przez SpaceX, firmę Elona Muska, to dopiero początek prywatnej eksploracji kosmosu. SpaceX w ciągu kilku lat chce zbudować system BFR, który pozwoli wynieść ludzi na Księżyc a w przyszłości – zasiedlić Marsa. Jednocześnie nowa rakieta ma generować znacznie mniejsze koszty. Szacuje się, że wyniesienie BFR ma kosztować 90 mln dolarów, zaś Space Launch System (SLS), zaprojektowana przez NASA ciężka rakieta nośna, która zastąpi wahadłowce kosmiczne STS – już ok. miliarda dolarów.

– Elon Musk wystartował z powodzeniem ciężką rakietę. Na pewno więc 2018 rok to rok, kiedy eksploracja kosmiczna nabierze dużego tempa – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Aleksandra Przegalińska z Massachusetts Institute of Technology.

Rośnie liczba prywatnych firm związanych z przemysłem kosmicznym. Coraz więcej jest też inwestorów, którzy wykładają środki na prywatne firmy – według Space Angels na ich rozwój trafiło w 2017 roku 3,9 mld dolarów. Liczba inwestorów wzrosła z 89 w 2015 roku do ok. 120 obecnie. Jednocześnie państwowe firmy wystrzeliły w 2017 roku 51 pojazdów, firmy prywatne – już 39. Dodatkowo, jak wynika z badania, prywatne rakiety są niezawodne i tańsze od państwowych. Bank of America ocenia, że w ciągu 30 lat przemysł kosmiczny osiągnie wartość z obecnych 350 mld dolarów do 2,7 bln dolarów.

– Prywatni inwestorzy, jak Elon Musk, już tę przestrzeń prywatyzują, zasiedlają. Mają swoje projekty, które pozwolą komercyjnie latać w przestrzeń kosmiczną, a później ją eksplorować czy wręcz się w niej osiedlać. Pytanie, na ile to będą projekty w skali narodowej czy globalnej, wspólne przedsięwzięcia, mocno inkluzywne, a na ile prywatne, ale niszowe inicjatywy – rozważa Aleksandra Przegalińska.

Zdaniem naukowców lata 2040–2050 będą pierwszym w historii okresem, w którym sztuczna inteligencja dorówna ludzkim możliwościom lub je przewyższy. Szacunki IDC z 2016 roku wskazują zaś, że wartość rynku wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości (VR i AR) może wzrosnąć z 5,2 mld dolarów w 2016 roku do 162 mld dolarów w 2020 roku. Po nowe technologie sięga już większość branż, co widać zwłaszcza na przykładzie medycyny.

– Wyraźnie widzimy, że sztuczna inteligencja jest obszarem, który prawdopodobnie będzie miał wpływ na prawie wszystkie dziedziny naszego życia, od medycyny, przez edukację, aż po każdą dziedzinę, jak budownictwo, architektura czy nauka – ocenia Aleksandra Przegalińska.

Uczenie maszynowe to proces, w którym sam komputer uczy się czegoś nowego, bazując jedynie na dostarczonych mu danych. Zautomatyzowane systemy analityczne, które kształcą się wraz z upływem czasu i pozyskiwaniem większej liczby informacji, rozwijają się obecnie w tak szybkim tempie, że można mówić o rewolucji w tym obszarze.

– Na pewno możemy się spodziewać więcej metodologii uczenia maszynowego, która będzie wdrażana wszędzie i będzie towarzyszyła wielu pracom i zawodom. Nasza praca będzie dużo bardziej synergiczna z technologiami niż jest teraz i będzie wymagać różnych nowych kompetencji, których pewnie jeszcze część z nas nie ma – podkreśla ekspertka Massachusetts Institute of Technology.

Każdego dnia do sieci podłączanych jest ok. 5,5 mln różnego rodzaju nowych przedmiotów codziennego użytku. Eksperci Cisco prognozują, że w 2020 roku do inteligentnej sieci będzie podłączonych ok. 50 mld urządzeń. IDC szacuje, że w 2020 roku rynek IoT będzie wart nawet 1,5 bln dolarów. Dlatego zdaniem ekspertki coraz wyraźniejszym trendem będzie internet rzeczy.

– Już teraz widzimy wyraźny wzrost internetu rzeczy, tych urządzeń jest dużo, będzie jeszcze więcej, ale w przyszłości każdy z nas, każdy budynek, każde miejsce pracy będą mieć bardzo dużo sensorów, które będą przekazywać dane, huby i centra zarządzania danymi to będzie nowa rzecz. Nie będzie wielu fragmentów rzeczywistości, zwłaszcza miejskiej, które nie będą tak osensorowane i opomiarowane – ocenia Aleksandra Przegalińska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Handel

Transport

Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.

Farmacja

Polacy leczą samodzielnie ponad połowę lekkich dolegliwości zdrowotnych. Jesteśmy liderem UE

Szacuje się, że w Unii Europejskiej codziennie występuje ok. 3,3 mln przypadków lekkich dolegliwości. Gdyby każdy pacjent zgłaszał się z nimi do lekarza, potrzebnych byłoby dodatkowo 120 tys. lekarzy pierwszego kontaktu lub obecni lekarze musieliby pracować dodatkowe 144 minuty dziennie. Polska pod względem samoleczenia, ze wskaźnikiem na poziomie 55 proc., plasuje się w czołówce UE. – Samodzielne leczenie to nie tylko kwestia wygody pacjenta, ale przede wszystkim realne odciążenie systemu ochrony zdrowia – przekonuje Ewa Królikowska z PASMI.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.