Mówi: | Mateusz Maślanka |
Funkcja: | dyrektor ds. sprzedaży i rozwoju |
Firma: | SATIM Monitoring Satelitarny |
Polska firma rozwija sztuczną inteligencję na podstawie analizy sztucznych sygnatur radarowych. Technologia wyśledzi na wodach nielegalne statki czy kłusowników
Według Europejskiej Agencji Kosmicznej satelity mogą dostarczać ponad 150 terabajtów danych dziennie. Dane z obrazowania Ziemi są już wykorzystywane do dostarczania praktycznych spostrzeżeń dla rządów i przedsiębiorstw, sprawdzają się w precyzyjnym rolnictwie i pomagają reagować na katastrofy naturalne. Polska firma idzie krok dalej – rozwija sztuczną inteligencję, opierając się na analizie sztucznych sygnatur radarowych, które następnie porównuje z tradycyjnym zobrazowaniem satelitarnym. – Rozwiązanie najczęściej stosujemy przy rozpoznawaniu nielegalnych obiektów, np. przy transporcie ropy naftowej czy rybołówstwie – mówi Mateusz Maślanka z SATIM Monitoring Satelitarny.
– Wykorzystujemy dane do monitorowania osiadania terenu oraz monitoringu przemieszczeń terenu oraz osuwisk. Ponadto dane satelitarne mogą być wykorzystywane w precyzyjnym rolnictwie, ale także ocenie innych zagrożeń związanych z zarządzaniem kryzysowym – wymienia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Mateusz Maślanka z SATIM Monitoring Satelitarny.
Na przestrzeni lat jakość zobrazowań satelitarnych, potencjał informacyjny, sposób przetwarzania, rozmiar satelitów i podejście do ich budowy drastycznie się zmieniły. Za pomocą satelitów obecnie można z sukcesami monitorować np. jakość powietrza, wód i gleb, dokładnie zidentyfikować i pomierzyć obszary dotknięte suszą, pożarami, powodzią czy na przykład wody morskie dotknięte plagą sinic.
Rolnicy optymalizują produkcję na podstawie zobrazowań satelitarnych, regulując nawodnienie i nawożenie. Dane satelitarne sprawdzają się też w prognozowaniu oraz monitorowaniu m.in. osiadania gruntów, np. na terenach górniczych i w dużych miastach. Polska firma idzie jeszcze o krok dalej.
– Obecnie rozwijamy nowy produkt oparty również na danych radarowych. Tam tę sztuczną inteligencję rozwijamy w oparciu o analizę sztucznych sygnatur radarowych, które porównywane są z tradycyjnymi, rzeczywistymi zobrazowaniami satelitarnymi i radarowymi. Porównujemy te obiekty i otrzymujemy wynik detekcji – tłumaczy Mateusz Maślanka.
SATIM wykorzystuje satelitarne oraz lotnicze zobrazowania radarowe i optyczne w wielu zastosowaniach środowiskowych. W ten sposób może przeprowadzić zaawansowaną analizę m.in. zagrożeń naturalnych, wpływu górnictwa na środowisko, zmian w zagospodarowaniu terenu, rozrostu miast, stabilności budynków i infrastruktury czy deformacji dróg. Firma przetwarza dane teledetekcyjne zarówno z wykorzystaniem klasycznych algorytmów, jak również przy użyciu ich ulepszonych wersji.
– Sztuczna inteligencja pozwala nauczyć oprogramowanie, w jaki sposób ma rozpoznać konkretny obiekt. Ten obiekt na zobrazowaniu satelitarnym jest płaski, natomiast w rzeczywistości jest trójwymiarowy, dlatego korzystamy z modeli trójwymiarowych, generujemy dla nich sztuczne sygnatury radarowe i porównujemy je ze sobą. Uczymy dzięki temu oprogramowanie rozpoznawania obiektów – wyjaśnia ekspert. – Jeszcze nie ma odpowiednich zobrazowań satelitarnych, które pozwalają na taką częstotliwość dostarczania informacji. Już w tym roku pojawią się pierwsze zobrazowania z różnego typu konstelacji satelitarnych, które dają te możliwości z taką dokładnością czasową.
Rozwiązanie polskiej firmy można stosować do rozpoznawania nielegalnych obiektów, np. statków przewożących ropę naftową. Sprawdzi się również w monitorowaniu nielegalnego rybołówstwa. Korzystając z oprogramowania SATREC, operator może skrócić czas analizy pojedynczego obrazu z kilkudziesięciu godzin do minut.
– Już w tym momencie pracujemy nad aplikacją, która powszechnie będzie udostępniała tego typu informacje – wskazuje Mateusz Maślanka. – Będzie analizowała nielegalne rybołówstwo na całej planecie. Każda osoba, która będzie chciała dowiedzieć się o tym, gdzie i co się nielegalnie odławia, będzie mogła wejść na portal, wskazać konkretny obszar i pozyskać informacje.
Czytaj także
- 2024-11-25: Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-19: Dane satelitarne wykorzystywane w ochronie granic zewnętrznych UE. Służą do wykrywania przestępczości transgranicznej i nielegalnej migracji
- 2024-10-01: Miasta stawiają na cyfryzację i inteligentne rozwiązania. To zwiększa ich atrakcyjność dla mieszkańców i inwestorów
- 2024-09-19: Miliard euro ze środków unijnych na rozwój technologii kosmicznych. Z programu Cassini skorzystało już ponad 600 europejskich firm
- 2024-08-21: Ustawa o ochronie sygnalistów będzie dla firm dużym wyzwaniem. Szczególnie konieczność ochrony danych osobowych i zachowania poufności
- 2024-06-19: Europa idzie w kierunku ponownego wykorzystywania surowców. Prawo i fundusze unijne będą w kolejnych latach mocno wspierać ten proces
- 2024-07-01: Wypełnianie dokumentacji to nawet dwie trzecie czasu pracy lekarza. Inteligentne cyfrowe narzędzia zaczynają to zmieniać
- 2024-06-19: Polska zwiększa inwestycje w technologie kosmiczne. To element budowania obronności kraju
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.