Newsy

Platformy wirtualnej rzeczywistości zmieniają już niemal każdą branżę. Gogle VR pomagają leczyć fobie czy prowadzić szkolenia

2021-07-16  |  06:00

Pandemia COVID-19 przyspieszyła wykorzystanie nowych technologii, przede wszystkim wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości. Rynek VR napędza coraz bardziej przystępny cenowo sprzęt VR i dostępność platform do tworzenia takich treści. Firma Pico Interactive, która skupia się na tworzeniu platform VR dla dowolnych aplikacji zgodnie z zasadą „user first design”, umożliwiła już np. szkolenia pracowników z wykorzystaniem gogli VR, terapie z zakresu zdrowia psychicznego czy wprowadzenie w hipnozę operowanych pacjentów.

Doświadczenia rzeczywistości hybrydowej, które łączą elementy osobiste i cyfrowe, odnotowały gwałtowny wzrost popularności podczas pandemii koronawirusa. Badania Research and Markets pokazują, że rynek rozszerzonej rzeczywistości (AR) wzrośnie z 15,3 mld dol. w 2020 roku do 77 mld dol. w 2025 roku. Podobny wzrost czeka rynek wirtualnej rzeczywistości (VR) – z 6,1 w 2020 do 20,9 mld dol. w 2025 roku. Za taką sytuację odpowiadają przede wszystkim takie branże jak e-commerce, handel detaliczny, zdalna edukacja, opieka zdrowotna i rozrywka, które w dużej mierze opierają się na rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości.

– Pandemia całkowicie zmieniła sposób pracy w firmach, sposób korzystania z opieki zdrowotnej. Rzeczywistość wirtualna to bardzo dobra technologia wspierająca wykonywanie czynności zdalnie. Można się uczyć zdalnie, uczestniczyć w spotkaniach, korzystać z leczenia. Wiele firm, które prowadziły testy VR na małą skalę przed pandemią, zdało sobie sprawę z tego, że muszą przeprowadzić o wiele więcej szkoleń, bazując na rzeczywistości wirtualnej – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Leland Hedges, menedżer generalny regionu EMEA w Pico.

Narzędzia VR Pico mogła przetestować w Polsce firma Orange, która w ubiegłym roku przeszkoliła w ten sposób 200 pracowników, w 2021 roku ma ich być już około tysiąca. W ramach szkoleń pracownicy przenoszą się do wirtualnego laboratorium, gdzie uczą się obsługi urządzeń, z których korzystają ich klienci. Już pilotażowe szkolenie pokazało, że gogle VR skutecznie izolują uczestników od rozpraszających czynników, tym samym zapewniają lepszą koncentrację i pozwalają na zapamiętanie większej liczby szczegółów.

– Prowadzimy naszą działalność na zasadzie współpracy z innymi firmami. Dostarczamy najlepszy sprzęt umożliwiający im tworzenie aplikacji i usług, a na dalszym etapie te firmy mogą nawiązać kontakt z klientami końcowymi, na przykład szpitalami czy szkołami albo przedsiębiorstwami, aby dostarczać im te usługi, takie jak na przykład zdalne szkolenia – tłumaczy Leland Hedges.

Pico skupia się na tworzeniu platform VR dla dowolnych aplikacji. Niedawno wprowadzone na rynek gogle Neo 3 Pro oferują zintegrowane śledzenie ruchu gałek ocznych dla ulepszonej mechaniki i gromadzenia danych, co np. pozwala firmie uzyskać wgląd w zachowanie klientów, skrócić czas szkolenia oraz poprawić bezpieczeństwo i produktywność. Zestawy są wyposażone w dwa kontrolery optyczne i cztery kamery.

Dotychczas Pico nawiązała współpracę z firmami z różnych branż, m.in. opieki zdrowotnej, edukacji czy marketingu.

– Przykładem może być aplikacja od Mediapro związana z edukacją i szkołą, a także zdrowiem psychicznym osób starszych. Z kolei w ramach aplikacji Psious terapeuci korzystają z technologii VR, aby leczyć osoby z fobiami, czyli jeśli ktoś boi się pająków, może nauczyć się zwalczać ten lęk. Podobnie jest w przypadku lęku wysokości czy lęku przed lataniem samolotem – terapia przez ekspozycję pomaga osobom, które doświadczają różnych lęków. Mamy również symulację szkolenia, więc jeśli ktoś chciałby zaprojektować fabrykę, może odwiedzić taką fabrykę przed jej wybudowaniem – wymienia ekspert.

Z platformy Pico korzystają m.in. parki rozrywki VR Coaster, Inflight VR, czyli dostawca rozwiązań wirtualnej rzeczywistości do rozrywki podczas lotu, NuEyes, która umożliwia osobom niedowidzącym branie udziału w codziennych zajęciach, czy Cayceo, wykorzystująca gogle VR do wprowadzenia pacjenta w stan hipnozy. Wraz z rozwojem technologii zastosowań będzie przybywać.

–  Jesteśmy jedną z pierwszych firm, które korzystają z technologii śledzenia ruchu gałek ocznych, będzie więc więcej czujników i źródeł informacji, jakie możemy uzyskać od osoby korzystającej z VR, aby możliwe było dokonywanie lepszych wyborów i oferowanie im interesujących treści. Technologia jest nadal na bardzo wczesnym etapie rozwoju w porównaniu do smartfonów. Zmiany na rynku smartfonów z każdym rokiem są mniejsze, zaś w technologii VR zmiany w skali roku są ogromne – zaznacza Leland Hedges.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.