Mówi: | Bartosz Bałdyga |
Funkcja: | kierownik działu astronomicznego |
Firma: | Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne |
Pandemia dotknęła branżę kosmiczną, zwłaszcza start-upy i mniejsze firmy. Nie wstrzymała jednak planów podboju Marsa
Pandemia dotknęła branżę kosmiczną w taki sam sposób jak większość innych branż. Wiele mniejszych firm i start-upów upadła lub została wykupiona przez większe podmioty. Kosmiczni giganci właśnie w czasach pandemii notują jednak rekordy popularności, a to za sprawą korzystnego okna startowego. W lipcu swoje misje na Marsa wysłały Chiny, ZEA i USA. Coraz głośniej mówi się o planach kolonizacyjnych Czerwonej Planety. Przed budową pierwszego marsjańskiego miasta ważne jest jednak, aby zrozumieć warunki atmosferyczne i geologiczne, jakie na niej panują. Badania kosmiczne mają też wpływ na życie każdego z nas. Przyspieszą odkrycia, które będziemy mogli stosować w życiu codziennym.
– Pandemia wpłynęła na badania kosmiczne oraz całą branżę kosmiczną w taki sam sposób jak na każdą inną branżę. Start-upy oraz mniejsze firmy, które funkcjonują w tym segmencie, niestety upadły, zbankrutowały bądź zostały wykupione. Giganci tacy jak SpaceX czy rosyjski Roskosmos trzymają się jednakże w ograniczony sposób ze względu na trochę inny budżet i inne podejście do tematu – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Bartosz Bałdyga, kierownik działu astronomicznego w Olsztyńskim Planetarium i Obserwatorium Astronomicznym.
Chociaż pandemia koronawirusa ma wpływ niemal na każdą branżę, to nie zatrzymała planów podboju kosmosu. W lipcu Agencja Kosmiczna Zjednoczonych Emiratów Arabskich wystrzeliła misję Hope na orbitę Marsa. Sonda dołączy do sześciu innych orbitujących wokół Czerwonej Planety. Głównym celem misji jest badanie rzadkiej atmosfery i dynamiki klimatu Marsa – sposobu, w jaki traci wodór i tlen ze swojej atmosfery. Najbardziej ambitnym celem jest stworzenie globalnej mapy jego atmosfery. Kilka dni później swoją marsjańską misję rozpoczęli także Chińczycy. Misja dziewiczego łazika na Marsa z Chin obejmuje sondę, łazik i lądownik. Głównym celem łazika jest wykrywanie podziemnych złóż wody i lodu za pomocą wbudowanego systemu radarowego.
Badania wielokrotnie wykazały, że jeśli w Układzie Słonecznym jest jakaś planeta, na której może istnieć życie poza Ziemią, jest nią Mars. Analizując możliwość przetrwania ludzi na Czerwonej Planecie, badacze przekonują, że do jej skolonizowania potrzeba zaledwie 110 osób. Ale przed kolonizacją ważne jest, aby zrozumieć warunki atmosferyczne i geologiczne na Marsie. W ciągu ostatnich lat odbyło się kilka misji badawczych, jednak pod tym względem 2020 rok jest rekordowy.
– Na szczęście pandemia SARS-CoV-2 aż tak bardzo nie pomieszała nam szyków. Trochę z wyścigu odpadła Rosja, było dosyć dużo przypadków zakażeń w Roskosmosie. Jednakże przyszłe lata przyniosą tylko zwyżkę – przekonuje Bartosz Bałdyga. – Amerykanie również nie próżnują, wysłali na Marsa swojego kolejnego robota – Perseverance (Wytrzymałość – przyp. red.). Łazik będzie wyposażony, co jest novum, w helikopter, który ma się unosić w rzadkiej atmosferze marsjańskiej i również ją badać.
NASA poprzez swoją misję planuje rozpocząć przygotowania do przyszłych eksploracji Marsa przez ludzi. Łazik Perseverance został specjalnie zaprojektowany do poszukiwania śladów życia drobnoustrojów w przeszłości, będzie również wiercił marsjańską glebę i pobierze próbki skał do dalszych badań naukowych.
Badania atmosfery Marsa mogą pomóc naukowcom w badaniach nad ziemską atmosferą. Zaplanowane misje mogą przybliżyć nas też do kolonizacji Marsa – Elon Musk jasno wskazywał, że jego marzeniem jest zbudowanie miasta na Czerwonej Planecie. Mogą też w znaczący sposób wpłynąć na nasze życie na Ziemi.
– Z perspektywy przeciętnego człowieka misje i badania kosmiczne w pewnym sensie mogą być nieodczuwalne, ale jest to pozorne. Każdy z nas ma w domu patelnię teflonową, a teflon powstał właśnie w wyniku badań, jak zabezpieczyć powierzchnię statków kosmicznych, które wracają przez ziemską atmosferę. W dalszej perspektywie pojawią się odkrycia i wynalazki, które będziemy mogli stosować w życiu codziennym, nawet nie podejrzewając, że wzięły się one z kosmosu – przekonuje ekspert.
Czytaj także
- 2025-07-29: Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi
- 2025-06-27: Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku
- 2025-07-21: Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły
- 2025-06-25: W rosyjskiej niewoli może przebywać kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców. Napięta sytuacja geopolityczna sprzyja Rosji
- 2025-07-25: Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze
- 2025-06-17: Nowe opłaty za emisję CO2 mogą spowodować wzrost kosztów wielu małych i średnich firm. Eksperci apelują o mądre instrumenty wsparcia [DEPESZA]
- 2025-07-14: Wielu konsumentów rezygnuje z fast fashion. Pozytywne zmiany w branży zależeć będą głównie od podejścia marek
- 2025-07-17: Nie tylko konsumenci starają się kupować bardziej odpowiedzialne. Część firm już stawia na to mocny nacisk
- 2025-05-23: Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy
- 2025-05-30: Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Polityka

Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE
Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Robotyka i SI
Sztuczna inteligencja może zrewolucjonizować rolnictwo. Pomaga w zbiorach i dzięki niej koszty działania gospodarstw są niższe

Algorytmy sztucznej inteligencji są dziś wykorzystywane m.in. do analizy zdjęć roślin, prognozowania plonów czy automatycznego sterowania maszynami. AI wspiera dziś produkcję rolną na wielu poziomach – od siewu po zbiór, a nawet sprzedaż, pomaga też ograniczyć koszty i adaptować się do zmian klimatu. Dlatego, choć teraz w Polsce z nowych technologii korzystają przede wszystkim właściciele największych gospodarstw, skala wykorzystania AI szybko rośnie.
Firma
Dzięki zdalnej weryfikacji tożsamości z wykorzystaniem AI firmy zminimalizowały liczbę oszustw. Rozwiązania wykorzystuje głównie sektor finansowy

Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że w 2024 roku 5,9 proc. polskich firm korzystało z rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji. W 2023 roku był to odsetek na poziomie 3,67 proc. Wciąż jednak jest to wynik poniżej średniej unijnej, która wyniosła 13,48 proc. Jednym z obszarów, który cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród przedsiębiorców, jest weryfikacja tożsamości przez AI, zwłaszcza w takich branżach jak bankowość, ubezpieczenia czy turystyka. Jej zastosowanie ma na celu głównie przeciwdziałać oszustwom i spełniać wymogi regulacyjne.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.