Mówi: | dr Mateusz Tałanda |
Firma: | Instytut Biologii Ewolucyjnej, Uniwersytet Warszawski |
Nowe technologie przyspieszają odkrycia w paleontologii. Dzięki modelowaniu i drukowi 3D udało się dokładnie zbadać żuchwę prassaka z Grenlandii
Nowe technologie zrewolucjonizowały paleontologię. Na podstawie żuchwy nowo odkrytego prassaka naukowcom udało się niedawno wyjaśnić, dlaczego u ssaków, w przeciwieństwie do innych zwierząt, zęby trzonowe mają więcej niż jeden korzeń. Tomografia komputerowa, modelowanie i druk 3D oraz analizy biomechaniczne pozwoliły sprawdzić, jak nasi przodkowie, przechodząc z owadożerności na wszystkożerność, zmodyfikowali swoje trzonowce. Nowe technologie pozwalają też zobaczyć, jak poszczególne kości reagują na naprężenia i jak zmiana kształtu kości wpływa na ich odporność.
W 2014 roku polscy badacze znaleźli na Grenlandii, w skałach sprzed 215 mln lat, szczątki najstarszego na świecie prassaka.
– Znaleźliśmy niekompletną żuchwę prassaka z Grenlandii zawierającą dwa zęby. Wydaje się, że to jest bardzo niewiele. Ale w czasie, z którego pochodzi ta skamieniałość, ponad 200 mln lat temu, nasi przodkowie przechodzili bardzo intensywną ewolucję uzębienia i żuchwy. Wtedy powstała charakterystyczna dla naszego organizmu budowa ucha wewnętrznego, wtedy też powstały korzenie w zębach policzkowych, rozdzielone na dwa lub trzy – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje dr Mateusz Tałanda z Instytutu Biologii Ewolucyjnej Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Odnaleziona żuchwa, jak się niedawno okazało, stanowiła przełom w ewolucji. Prassak z Grenlandii to nowy gatunek, pierwsze poznane ogniwo przejściowe między drobnymi owadożernymi prassakami a większymi, wszystkożernymi potomkami. Ich zęby są bardzo odmienne, a na podstawie szczątków udało się zobaczyć, jak wyglądało przejście z morfologii jednych do drugich. Gatunek kalaallitkigun jenkinsi jest najstarszym znanym prassakiem, który ma trzonowce z dwoma korzeniami.
Polscy naukowcy na wirtualnych modelach 3D sprawdzili, jak podział korzenia na dwa osobne wpływa na wytrzymałość zęba podczas gryzienia.
– Stworzyliśmy model trójwymiarowy takiego zęba za pomocą tomografii komputerowej, a następnie za pomocą analiz biomechanicznych sprawdziliśmy, co się będzie z nim działo, gdy poddamy go charakterystycznym naprężeniom podczas gryzienia. Porównaliśmy to z identycznym modelem zęba, u którego sztucznie połączyliśmy te korzenie ze sobą w jeden, czyli stworzyliśmy ząb, który pokazywał stan przodka, stan wcześniejszy. Okazało się, że ząb z rozdzielonymi korzeniami reagował na naprężenia znacznie lepiej niż ząb z połączonymi korzeniami, co pokazuje, że ta zmiana miała bardzo ważne znaczenie adaptacyjne i zwiększyła odporność zębów na złamanie – tłumaczy dr Mateusz Tałanda.
To przełomowe odkrycie. Wcześniej nikt nie znał przyczyny, dlaczego u ssaków korzenie zębów policzkowych są rozdzielone. To tylko pokazuje, jak ogromne znaczenie w paleontologii ma zastosowanie nowoczesnych technologii. Rozwój dużych internetowych baz danych paleontologicznych, stosowanie coraz bardziej wyrafinowanych modeli numerycznych do określania relacji między organizmami żywymi a organizmami kopalnymi oraz dostępność coraz dokładniejszych metod obrazowania, nie tylko w odniesieniu do postaci organizmów, ale także ich składu chemicznego, całkowicie zmieniły tę gałąź nauki.
– Za pomocą tomografii komputerowej udało nam się zajrzeć w głąb skamieniałości i obejrzeć ją z każdej strony. Dzięki temu mogliśmy zobaczyć budowę tego zęba ze wszystkich stron, we wszystkich trzech wymiarach. To było niezwykle istotne, by móc stworzyć realistyczne modele do analiz biomechanicznych – wskazuje ekspert. – Technika finite element analysis pozwoliła natomiast zobaczyć, jak poszczególne kości reagują na naprężenia i jak zmiana kształtu kości wpływa na ich odporność.
Wielu odkryć mogłoby nie być, gdyby nie wizualizacje i druk 3D. Wcześniejsze odlewy powstawały z gipsu, żywicy czy silikonu, nie pozwalały na odtworzenie całego kształtu skamieniałości i narażały je na uszkodzenia przy procesie tworzenia odlewów.
– Wydruk i modelowanie 3D pozwala na dokładne badanie bardzo delikatnych skamieniałości w o wiele precyzyjniejszy sposób. Do tej pory, gdy mieliśmy do czynienia z dużymi kośćmi, np. dinozaurów, mogliśmy je z łatwością oczyścić ze skały, obejrzeć z każdej strony. W przypadku bardzo małych skamieniałości, do których właśnie zaliczani są przodkowie ssaków, to nie było możliwe. W tej chwili możemy swobodnie to robić, możemy model takiej skamieniałości, która ma kilka milimetrów średnicy, wydrukować w kilkukrotnym czy kilkudziesięciokrotnym powiększeniu i oglądać równie łatwo jak kości dużych dinozaurów – tłumaczy dr Mateusz Tałanda.
Paleontologię zmienił także synchrotron, który wytwarza wiązki promieni rentgenowskich o wysokiej energii. Może służyć do tworzenia szczegółowych map składu chemicznego skamieniałości i otaczających skał. Z kolei w badaniu śladów dinozaurów w Alpach pomagają drony.
– Za pomocą bardzo wielu zwykłych zdjęć możemy zrobić fotogrametrię, czyli tworzenie modeli trójwymiarowych. I w ten sposób możemy odtworzyć w trójwymiarowej przestrzeni całą ścieżkę zostawioną przez duże zwierzę w bardzo trudno dostępnym regionie ze wszystkimi szczegółami – wskazuje badacz z Instytutu Biologii Ewolucyjnej Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Czytaj także
- 2025-06-30: Rozszerzenie UE wśród priorytetów duńskiej prezydencji. Akcesja nowych państw może mieć znaczenie dla bezpieczeństwa i gospodarki
- 2025-06-16: Testowanie pojazdów zautomatyzowanych wkrótce będzie możliwe. To odpowiedź na postulaty przedsiębiorców
- 2025-06-12: Nowe technologie mogą wspierać samoleczenie. Szczególnie pomocne są dane zbierane przez aplikacje i urządzenia mobilne
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-05-23: Zespół Kombii: W tym roku świętujemy 50-lecie naszej współpracy. Jesteśmy nadal w tym zawodzie z miłości do muzyki i do naszych fanów
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-05-22: Unijne programy szansą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Wkrótce uruchomione będzie 150 mld euro na niskooprocentowane pożyczki
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Bankowość

Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
Rynek kredytowy w Polsce co do zasady rośnie, choć nierównomiernie. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że najlepiej rozwija się segment kredytów gotówkowych dla konsumentów. Wartościowo wzrosła też kwota udzielonych limitów w kartach kredytowych. Według prognoz BIK w całym roku wzrośnie wartość zarówno udzielonych kredytów mieszkaniowych, jak i gotówkowych, choć tych pierwszych poniżej inflacji. Wcześniejsze cięcia stóp procentowych przez RPP nie zmieniły tej prognozy.
Transport
37,5 proc. środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej z końcem czerwca zakończyło konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego, który otwiera drogę do pozyskania 65 mld zł (11,4 mld euro) z unijnego Społecznego Funduszu Klimatycznego. Polska będzie jego największym beneficjentem, a 37,5 proc. budżetu zostanie przeznaczone na bezpośrednie wsparcie osób narażonych na ubóstwo transportowe. Organizacje branżowe oceniają jednak, że walka z tym zjawiskiem może się okazać nieskuteczna. W toku konsultacji zgłosiły swoje zastrzeżenia co do priorytetów w wydatkach i sposobu wsparcia inwestycji w transport rowerowy.
Konsument
Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy

Najpierw wprowadzenie podatku akcyzowego na saszetki nikotynowe, potem propozycja przepisów, które zmierzają do wycofania tych produktów z rynku – przedstawiciele środowisk biznesowych podkreślają, że przygotowywane przez resort zdrowia przepisy wprowadzają chaos legislacyjny w branży tytoniowej. To tym bardziej dziwi przedsiębiorców, że stoi w opozycji do prowadzonego przez rząd procesu deregulacji w gospodarce. W dodatku może mieć negatywne skutki dla budżetu państwa i doprowadzić do skokowego wzrostu szarej strefy.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.