Mówi: | Krzysztof Malej |
Funkcja: | kierownik działu sprzedaży |
Firma: | Neuro Device Group S.A. |
Nowe technologie pozwalają precyzyjnie zbadać reakcje mózgu na bodźce dotykowe. Dzięki temu operacje będą bezpieczniejsze dla pacjenta
W chirurgii oraz diagnostyce coraz częściej wykorzystane są nowe technologie, takie jak wirtualna i rozszerzona rzeczywistość. Jedną z nich jest stymulator części kory mózgowej odpowiedzialnej za czucie, który pozwala precyzyjnie określić okolicę mózgu związaną z konkretnym bodźcem czuciowym. Dzięki temu rozwiązaniu operacje mózgu pozwolą uratować pełną sprawność pacjenta po operacji i zaplanować proces rehabilitacji. Wartość globalnego rynku rozwiązań VR i AR w medycynie szacuje się na 568,7 milionów dolarów. Do 2025 roku ma to być już 5 miliardów dolarów.
– Stymulator Kory Somatosensorycznej to urządzenie, które pozwala na precyzyjne badanie reakcji mózgu na bodźce dotykowe. W momencie gdy chcemy zbadać tego typu reakcje, możemy osobie badanej zaprezentować pewne symbole, prezentowane poprzez dotykowy interfejs dostępny w skanerze rezonansu magnetycznego – wyjaśnia agencji informacyjnej Newseria Innowacje Krzysztof Malej, kierownik działu sprzedaży Neuro Device Group.
Narzędzie do diagnostyki przedoperacyjnej rezonansu magnetycznego daje lekarzom nowe możliwości i uzupełnia lukę w badaniach lokalizacyjnych w neurologii i neurochirurgii, przy których zazwyczaj stosuje się fingertapping, czyli metodę polegającą na ręcznym sprawdzaniu czucia palców rąk.
– Dotychczas lekarze nie mieli do dyspozycji technologii, która umożliwiałaby im precyzyjne zmapowanie obszarów mózgu odpowiedzialnych za ruch oraz czucie. Lekarz w trakcie zabiegu neurochirurgicznego musiał pracować intuicyjnie, zwykła operacja usunięcia guza mózgu mogła się dla pacjenta skończyć utratą władzy w kończynie bądź utratą czucia – przekonuje ekspert.
Dotychczas przed zabiegiem chirurgicznym (np. wycięciem guza z mózgu) badało się pacjenta, by zlokalizować obszary odpowiedzialne za czucie i ruchy kończyn. Niekiedy spotykanym efektem jest współaktywacja. Stymulator sprawdza się w diagnostyce w przedoperacyjnej lokalizacji ośrodków czuciowych palców ręki, a także w badaniach ośrodków czuciowych dowolnej części ciała.
– Tego typu technologia, kompatybilna z rezonansem magnetycznym, pozwala dokładnie przed operacją zaplanować, które obszary mózgu mają zostać usunięte. Dzięki temu jesteśmy w stanie precyzyjnie uratować pełną sprawność pacjenta i precyzyjniej zaplanować proces rehabilitacji po zabiegu – twierdzi Krzysztof Malej.
Stymulator został zaprojektowany w dwóch wersjach interfejsu: stymulacji dotykowej (TactileInterface) lub prezentującego ciąg czterech znaków alfabetu Braille’a (BrailleInterface). Sam interfejs to płytka z odpowiednio umieszczonymi otworami, z których wysuwają się tępo zakończone igiełki, wszystko zostało wykonane ze specjalnego stopu metalu, pokrytego chromem technicznym. Każdą igiełką można sterować indywidualnie. Igiełki wysuwając się i wsuwając w ustalonych sekwencjach, stymulują skórę i jednocześnie wywołują aktywację mózgu w odpowiedniej okolicy czuciowej. Stymulator jest też jedynym obecnie urządzeniem na rynku, które umożliwia badanie pacjentów z niedowładami.
– Urządzenie ma zastosowanie nie tylko w badaniach naukowych, lecz także w diagnostyce, np. w przedoperacyjnym mapowaniu mózgu. Możemy wykorzystać fakt możliwości zbadania czucia głębokiego do oceny stanu mózgu i późniejszej rehabilitacji, terapii osób z zaburzeniami czucia głębokiego, które może stwarzać poważne problemy w życiu codziennym – mówi Krzysztof Malej.
Grand View Research szacuje wartość globalnego rynku rozwiązań VR i AR w medycynie na ponad 568 milionów dolarów. Co roku jego wartość rośnie średnio o ok. 29 proc. W 2025 r. może sięgnąć 5 miliardów dolarów.
Czytaj także
- 2024-10-17: Sztuczna inteligencja coraz mocniej wchodzi w medycynę. Potrzebna wielka baza danych pacjentów
- 2024-11-21: Ochrona zdrowia w Polsce ma być bardziej oparta na jakości. Obowiązująca od roku ustawa zostanie zmieniona
- 2024-09-11: Krzysztof Skórzyński: Segregowałem śmieci, zanim to było modne. Oszczędzam wodę i prąd. Ale wciąż robię za mało
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-09-20: Krzysztof Skórzyński: Spełniłem swoje marzenie i uczę młodzież w szkole. To zawód niedoceniany na bardzo wielu płaszczyznach
- 2024-10-10: Pracujący personel medyczny coraz mocniej odczuwa skutki braków kadrowych w ochronie zdrowia. Zmagają się z wypaleniem zawodowym i chcą odejść z zawodu
- 2024-09-30: Giganci farmaceutyczni inwestują w sztuczną inteligencję. Chcą szybciej i taniej opracowywać kandydatów na leki
- 2024-09-23: Sztuczna inteligencja znacząco przyspiesza opracowywanie przeciwciał. To rewolucja w farmacji na skalę odkrycia prądu
- 2024-08-27: Ogromny postęp w leczeniu dotychczas nieuleczalnego rdzeniowego zaniku mięśni. Poprawę stanu zdrowia i kondycji psychicznej odnotowało aż 80 proc. pacjentów
- 2024-08-20: Paulina Sykut-Jeżyna: „Halo tu Polsat” ma być inne od tego, co jest teraz na rynku. Mam swój pomysł na siebie w tym programie i nikim nie zamierzam się inspirować
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.