Mówi: | Anna Gernand |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | LumiSep |
Nowe technologie pozwalają błyskawicznie przeanalizować skład produktów pod kątem zawartości substancji odżywczych czy alergenów
Przenośne urządzenia łatwo sprawdzają alergeny zawarte w żywności. Inne, niezależnie od daty podanej na opakowaniu, ocenią optymalny czas na spożycie produktów. Większość konsumentów odżywia się świadomie, a za zdrową, ekologiczną żywność jest w stanie zapłacić znacznie więcej. Nie zawsze jednak mamy pewność, że to, co kupujemy, faktycznie nie zawiera szkodliwych związków. Zespół LumiSep opracował technologię, która pozwala przeprowadzić szybką i skuteczną analizę żywności nawet w sklepie.
– Prowadzimy projekt badawczo-rozwojowy. Celem jest stworzenie urządzenia pomiarowego wraz z instrukcją dla użytkownika do oznaczania śladowych ilości związków szkodliwych w żywności, takich jak aflatoksyny oraz wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Anna Gernand, prezes LumiSep, uczestnika programu Sieć Mentorów PFR.
Konsumenci jedzą coraz zdrowiej, sięgają po ekologiczne zamienniki, częściej czytają też skład produktów. Nie brakuje nowych rozwiązań technologicznych, które pomagają im żywić się świadomie. Na rynku dostępne są np. mobilne czujniki alergenów – wystarczy próbka jedzenia, by na smartfonie połączonym z aplikacją pojawiła się informacja o wszystkich alergenach. Start-up SCiO stworzył mikrospektrometr, który pochłania światło odbite od obiektu, rozkłada je na widmo i analizuje w celu określenia składu chemicznego. Umożliwia w ten sposób identyfikację składu chemicznego żywności, w tym informacji o wartościach odżywczych. Technologia pomaga też ocenić faktyczną świeżość produktu, niezależnie od daty podanej na opakowaniu. Inteligentne etykiety pokazują, kiedy żywność jest najlepsza do spożycia, ostrzegają zaś, kiedy kończy się termin przydatności.
LumiSep przeprowadza natomiast szybkie i dokładne analizy zawartości szkodliwych substancji w pożywieniu. Dzięki instrukcji i zestawowi do pomiaru użytkownik sam wykona analizę w dowolnym miejscu i w krótkim czasie bez wysyłania próbki do laboratorium.
– Nasz pomysł był taki, aby dać użytkownikom urządzenie, które sami mogą wykorzystywać, ale jego dokładność jest podobna do metod stosowanych przez laboratoria certyfikowane – tłumaczy Anna Gernand. – Żeby skorzystać z urządzenia, należy przygotować próbkę, włożyć ją do urządzenia pomiarowego, nacisnąć odpowiedni przycisk, a wynik pojawia się od razu na ekranie.
Z nowych rozwiązań technologicznych korzystają też firmy spożywcze. Firma ImpactVision opracowała np. nieinwazyjną technologię, która wykorzystuje rozpoznawanie obrazów i uczenie maszynowe. Zapewnia ona wgląd w jakość produktów spożywczych, w ich świeżość, trwałość lub zanieczyszczenie. Technologia pozwala producentom zapewnić stałą jakość żywności i zapobiega marnotrawstwu w łańcuchu dostaw. LumiSep sprawdzi się także w firmach branży spożywczej.
– Obecnie rozmawiamy ze średnimi i małymi przedsiębiorstwami związanymi z produkcją spożywczą. W tej chwili posiadamy już prototyp urządzenia, będziemy je testować wraz z końcowymi użytkownikami na wiosnę tego roku, a latem chcielibyśmy, aby było już dostępne w sprzedaży – zapowiada Anna Gernand.
Czytaj także
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
- 2024-12-10: 95 proc. urządzeń do wapowania ma zniknąć z rynku. Tysiąc firm w Polsce będzie się musiało przebranżowić
- 2024-12-17: Polscy badacze pracują nad kwantowym przetwarzaniem sygnału. To rozwiązanie pomoże zapewnić superbezpieczną łączność
- 2024-12-11: Coraz większa rola sztucznej inteligencji w marketingu. Wirtualni influencerzy na razie pozostają ciekawostką
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-11-22: Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Prawo
Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
Co trzeci uczeń pierwszą styczność z nikotyną miał w wieku 13 lat. Dla 70 proc. pierwszym w życiu wyrobem z nikotyną był e-papieros. Wśród uczniów używających obecnie nikotyny najwięcej, bo 80 proc., używa e-papierosów, najczęściej o słodkich smakach – wynika z badań CBOS. W dodatku z badań wynika, że zakaz sprzedaży takich produktów niepełnoletnim jest skutecznie omijany. Polskie Towarzystwo Pediatryczne, wspierane przez lekarzy innych specjalności, apeluje do premiera o wycofanie ze sprzedaży smakowych e-papierosów z nikotyną i bez niej. Zwłaszcza słodkie substancje smakowe dodawane do e-liquidów dla osiągnięcia atrakcyjnego smaku wciąż nie są wystarczająco przebadane – alarmują toksykolodzy.
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.