Mówi: | Andrzej Zalewski |
Funkcja: | dyrektor generalny na Europę Wschodnią |
Firma: | Archos |
Nowe generacje małych pojazdów elektrycznych umożliwią ich zdalne monitorowanie. Na pokładzie znajdzie się miejsce na kartę SIM i moduł GPS
Małe pojazdy elektryczne, takie jak deskorolki, hulajnogi, rowery czy skutery, zdobywają coraz większą popularność. Ich przyszłość zapowiada się jednak jeszcze lepiej nie tylko ze względu na kompaktową konstrukcję, lecz także w wyniku rozwijających się technologii. Nowe rozwiązania nie tylko pozwolą rozszerzyć funkcjonalność, np. o miejsce na kartę SIM czy moduł GPS, lecz także pozwolą skrupulatnie monitorować zarówno lokalizację pojazdu, jak i wszelkie dane na jego temat.
Choć pierwsze samochody elektryczne pojawiły się już w latach 30. XIX wieku, w przypadku niewielkich, kompaktowych pojazdów z tym typem napędu możemy mówić o pierwszej generacji, która trafia właśnie na rynek. Elektryczne hulajnogi, deskorolki, rowery czy skutery to nadal nowość, ale już teraz warto zacząć się zastanawiać nad tym, czym wyróżniać się będą kolejne generacje tego typu urządzeń. Jedna z nowości, których można się spodziewać, to wyposażenie tego typu pojazdów w nadajnik GPS, który będzie dokładnie monitorował ich lokalizację .
– Dzisiaj mamy pierwszą generacje pojazdów elektrycznych, które służą nam do zwykłej komunikacji, natomiast już każdy, kto zetknął się z takim urządzeniem, chciałby od niego czegoś więcej. Chciałby na przykład, żeby można było odczytywać jego pozycję GPS na trasie. To bardzo ułatwi rodzicom kontrolę nad swoimi dziećmi, które wybierają się hulajnogami czy jednośladami do szkoły – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Andrzej Zalewski, dyrektor generalny na Europę Wschodnią z firmy Archos.
Ekspert przewiduje, że jedną z ważnych zmian w nowej generacji małych pojazdów elektrycznych będzie też zwiększenie rozmiarów kół, dzięki czemu staną się one jeszcze bardziej uniwersalne, a jazda na różnego rodzaju nawierzchniach okaże się o wiele bardziej komfortowa.
– Jeśli mówimy o deskorolkach i małych jeździkach, to większość z nich ma obecnie 5-calowe koła, co umożliwia swobodne przemieszczanie po płaskim terenie, najlepiej asfaltowanym. Jeśli wjedziemy tym na bruk czy na wszelkiego rodzaju kostki, nierówności, to jazda staję się niekomfortowa. W związku z tym wydaję mi się, że następnym krokiem jest zwiększenie kół do większych rozmiarów – twierdzi Andrzej Zalewski.
Przed końcem roku coraz więcej pojazdów elektrycznych będzie kompatybilnych z mobilnymi aplikacjami. Dzięki temu czujniki zainstalowane na pokładzie pojazdu dostarczą wszelkich informacji na jego temat.
– Obecnie w jednym z naszych urządzeń wykorzystujemy aplikację, która pokazuje bieżącą prędkość urządzenia i stan naładowania akumulatora. Natomiast następna generacja pojazdów, o której już wiemy, zostanie wprowadzona jeszcze z końcem tego roku. Część z nich będzie miała gniazda na kartę SIM i odbiorniki GPS, pozwalające się komunikować i przesyłać informacje na odległość o stanie i miejscu znajdowania się pojazdu – wyjaśnia Andrzej Zalewski.
Ponadto z czasem pojazdy elektryczne będą coraz bardziej bezpieczne – ze względu nie tylko na kompaktową konstrukcję i mobilność, lecz także możliwość zastosowania odcięcia zasilania.
– Dziś zabezpieczenia przeciwkradzieżowe w zasadzie nie dotyczą małych urządzeń, bo możemy je złożyć i zabrać ze sobą, nie ważą zbyt dużo. W rowerach i dużych skuterach obecnie wykorzystujemy wszelkiego rodzaju blokady. Natomiast w przyszłości w skuterach napędzanych energią elektryczną będzie możliwość odcięcia zasilania, przez to kradzieże tych urządzeń po prostu nie będą występowały – podsumowuje Andrzej Zalewski.
Czytaj także
- 2024-12-13: W Europie segment elektrycznych małych aut miejskich zapóźniony o trzy–cztery lata. Hyundai chce to zmienić
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
- 2024-11-21: Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach
- 2024-11-18: Potrzeba 10 razy większej mocy magazynów energii, niż obecnie mamy. To pomoże odciążyć system
- 2024-11-05: Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.