Newsy

Naukowcy z UW tworzą sztuczną fotosyntezę. Chcą wykorzystać energię słoneczną do produkcji „paliwa przyszłości”

2017-11-21  |  06:00
Mówi:prof. Joanna Kargul
Funkcja:kierownik Laboratorium Fotosyntezy i Paliw Słonecznych
Firma:Centrum Nowych Technologii UW
  • MP4
  • Naukowcy z Centrum Nowych Technologii Uniwersytetu Warszawskiego prowadzą badania nad sztuczną fotosyntezą. Chcą dowiedzieć się, jak gospodarują energią organizmy poddawane działaniu ekstremalnych bodźców środowiskowych. W tym celu badają aparat fotosyntetyczny czerwonej mikroalgi, która potrafi przetrwać w warunkach podobnych do tych panujących na Ziemi kilka miliardów lat temu. Ich prace mogą pozwolić na sterowanie procesem fotosyntezy, co może przyczynić się np. do spopularyzowania paliwa wodorowego.

    Laboratorium Fotosyntezy i Paliw Słonecznych w Centrum Nowych Technologii UW od dwóch lat pracuje nad sztuczną fotosyntezą. Naukowcy badają aparat fotosyntetyczny czerwonej mikroalgi – jednokomórkowego krasnorostu o nazwie Cyanidioschyzon merolae, który świetnie prosperuje nawet w wyjątkowo niekorzystnych warunkach – podobnych do tych, które panowały na Ziemi kilkaset milionów lat temu. Wówczas atmosfera nie zawierała w ogóle wolnego tlenu.

    – Glon ten został wyizolowany z ekstremofilnych warunków, takich jak wysokozasiarczone kwaśne źródła wulkaniczne o wysokiej temperaturze. Żyje w bardzo niskim pH oraz w podwyższonej temperaturze. Podobne warunki panowały na początku życia na naszej planecie, dlatego bardzo nas interesuje, w jaki sposób ten glon sobie radzi pod względem metabolizmu i procesu fotosyntezy w warunkach tak nieprzyjaznych dla człowieka – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje prof. Joanna Kargul, kierownik Laboratorium Fotosyntezy i Paliw Słonecznych z Centrum Nowych Technologii UW.

    Sztuczna fotosynteza polega na imitowaniu wczesnych procesów naturalnej fotosyntezy przy użyciu najprostszych substratów, takich jak woda i dwutlenek węgla. Cały proces jest napędzany energią słoneczną, podobnie jak w naturalnej fotosyntezie. W procesie naturalnej fotosyntezy pod wpływem absorbcji światła słonecznego następuje rozszczepienie cząsteczek wody do biologicznego "wodoru", czyli protonów i elektronów. Innymi produktami tej reakcji jest tlen cząsteczkowy, który zapewnia atmosferę tlenową na naszej planecie, a także węglowodany (glukoza).

    – Bez fotosyntezy nie byłoby życia na naszej planecie. Mówi się, że fotosynteza tlenowa, oksygeniczna - to Big Bang ewolucji, ponieważ po powstaniu atmosfery na naszej planecie, tempo ewolucji nabrało ogromnej prędkości. Rozwinęło się życie tlenowe, wielokomórkowe i biosfera, taka jaką ją w tej chwili znamy. To wszystko mogło zajść dzięki procesowi oksygenicznej fotosyntezy, którą zajmuje się moje laboratorium – tłumaczy prof. Joanna Kargul.

    Naukowcy z CeNT Uniwersytetu Warszawskiego prowadzą badania na jednokomórkowych mikroalgach, ponieważ te - w odróżnieniu od roślin wyższych - są hodowane w kontrolowanych warunkach: w stałej temperaturze, wilgotności i przy stałym natężeniu światła. Dzięki temu naukowcy mogą ściśle kontrolować warunki eksperymentalne.

    – Dodatkowym atutem pracy nad jednokomórkowymi glonami jest to, że możemy hodować bardzo duże objętości tych alg. W moim laboratorium mamy hodowlę do 20 litrów takich mikroorganizmów. W industrialnych aplikacjach algi hodowane są nawet w objętościach stulitrowych, zdarzają się również farmy alg w których objętości są naprawdę kolosalne. W naszym laboratorium hodujemy je w postaci dwudziestolitrowych zawiesin komórkowych – mówi prof. Joanna Kargul.

    Celem badań naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego jest poznanie mechanizmów fotoprotekcji i gospodarki energią u organizmów, które są poddawane działaniu ekstremalnych bodźców środowiskowych. Może to stworzyć nowe możliwości sterowania fotosyntezą i znaleźć zastosowanie np. w rolnictwie.

    Poznanie mechanizmów działania fotosyntezy ma pozwolić na konstrukcję fotoogniw paliwowych zbudowanych z biologicznych katalizatorów do utleniania wody i wytwarzania tzw. paliw słonecznych (wodoru i odnawialnych paliw węglowych) pod wpływem absorpcji światła widzialnego. Te międzynarodowe, wysoko interdyscyplinarne badania, prowadzone są od 2011 r. - najpierw w ramach konsorcjum, które zrzeszało osiem najlepszych w Europie laboratoriów naturalnej i sztucznej fotosyntezy, a obecnie w formie bilateralnego projektu polsko-tureckiego GraphESol.

    – Atrakcyjność naszego podejścia badawczego polega na połączeniu naturalnej fotosyntezy z nowoczesnymi materiałami o bardzo atrakcyjnych właściwościach. Mówię tu o grafenie, który z całą pewnością jest materiałem przyszłości, mówi się, że nadchodzi era grafenowa. Obecnie żyjemy w erze krzemowej, natomiast era grafenowa jest tuż za rogiem – mówi prof. Joanna Kargul.

    Projekt dotyczący "charakterystyki struktury i funkcji aparatu fotosyntetycznego z ekstremofilnej czerwonej mikroalgi Cyanidioschyzon merolae" uzyskał z Narodowego Centrum Nauki finansowanie w wysokości niemal 1,7 mln zł w ramach konkursu Opus.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Venture Cafe Warsaw

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Ochrona środowiska

    Temperatury w Europie rosną dwukrotnie szybciej niż globalnie. Za tym idą rekordowe zjawiska klimatyczne

    Marzec 2024 roku był 10. miesiącem z rzędu, który pobił rekord temperatur w historii globalnych pomiarów dla danego miesiąca roku – wskazują dane Copernicus Climate Change Service (C3S). Średnia temperatura wyniosła 14,14 st. C, czyli o 0,73 st. C więcej niż średnia dla marca z lat 1991–2020. Marzec był też o 1,68 st. cieplejszy niż w okresie przedindustrialnym, do którego odnoszą się globalne cele zawarte w porozumieniu paryskim. Kolejny miesiąc z rekordem ciepła oznacza nasilone zjawiska klimatyczne, również te ekstremalne. 2023 rok był w Europie okresem rekordów w tym zakresie, m.in. największych pożarów, powodzi czy fal upałów – wynika z raportu C3S i Światowej Organizacji Meteorologicznej.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.