Newsy

Komunikacja człowieka z komputerem przybiera nowe formy. Przyszłością są interfejsy neuronalne i technologia eye trackingu

2017-10-05  |  06:30
Mówi:prof. Kazimierz Krzysztofek
Funkcja:profesor SWPS
Firma:ekspert DeLAB UW
  • MP4
  • Obecnie najpopularniejszymi interfejsami wśród użytkowników komputerów wciąż są myszka i klawiatura. Wśród użytkowników smartfonów i tabletów dominuje interfejs dotykowy. Coraz popularniejsze są jednak zupełnie nowe formy komunikacji człowieka z komputerem. Komunikacja głosowa to najbliższa przyszłość, ale na horyzoncie już pojawiają się inne technologie - interfejsy neuronalne i eye tracking. Nowe interfejsy mają nie tylko ułatwić komunikację człowieka z maszyną, ale mogą również wpłynąć na rozwój medycyny.

    Analitycy z Visiongain oceniają tegoroczną wartość rynku inteligentnych cyfrowych asystentów na 1,138 mld dolarów. Tego typu mechanizmy stają się coraz bardziej powszechne. Przykładami tego typu rozwiązań są Cortana, Siri, Alexa czy Google Home. Są to interfejsy do komunikowania się człowieka z urządzeniem, jednak w całkiem odmienny sposób. Korzystają z algorytmów sztucznej inteligencji i zaczynają wchodzić z użytkownikiem w interakcje.

    – Interfejs głosowy już się sprawdza, jest Cortana, Alexa, Google Home. One jeszcze nie są wystarczająco selektywne, trudno się z nimi porozumiewać, ale rozwój interfejsów jest nieunikniony, to będzie rozwój mediów generalnie. Interfejsy będą coraz bardziej spersonalizowane, będą odgadywać nasze nastroje, będą nawet naszymi doradcami, podobnie jak awatary, które są swoistymi interfejsami. W przyszłości awatary jako cyfrowe kopie naszych umysłów będą mogły podejmować działania w sferze komunikacji avatarowej i wyręczać nas w mnóstwie zajęć – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Kazimierz Krzysztofek, profesor SWPS i ekspert DeLAB Uniwersytetu Warszawskiego.

    Jak wynika z raportów eMarketer i VoiceLabs, w 2017 roku 35,6 mln Amerykanów przynajmniej raz w miesiącu skorzysta z urządzenia aktywowanego głosem. To oznacza blisko 130 proc. wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym. Sam rynek cyfrowych asystentów – do którego należą też Siri, Alexa, Google Now czy Cortana – ma wzrosnąć o 23 proc. To oznacza, że korzystać z nich będzie 60,5 miliona Amerykanów, co przełoży się na konkretne pieniądze dla ich producentów. RBC Capital Markets ocenia, że do roku 2020, interfejs Alexa przyniesie Amazonowi nawet 10 mld dolarów przychodów.

    Amerykańska agencja DARPA (Agencja Badawcza Zaawansowanych Projektów Obronnych) od lat prowadzi kolejne programy rozwoju interfejsów, których ostatecznym celem jest umożliwienie normalnego funkcjonowania osobom po amputacjach, z uszkodzonym rdzeniem kręgowym czy chorobami neurodegeneracyjnymi. Już teraz wiadomo, że tego typu interfejsy trafią w przyszłości do medycyny, zainteresowane jest nimi wojsko, znajdą zastosowanie w rozrywce czy handlu.

    – Interfejsy neuronalne to nadzieja, zwłaszcza dla ludzi niesprawnych umysłowo, którzy mogą komunikować się myślą, ale nie są w stanie uruchomić artykulacji myśli, wypowiedzieć tych myśli ani ich napisać. To może być ratunek dla ludzi chorych na Alzheimera, autystyków. Interfejsy i komunikowanie się inteligentnych egzoszkieletów z systemem nerwowym człowieka może spowodować, że ludzie przykuci do fotela będą mogli wstać z tego fotela w przyszłości – tłumaczy Kazimierz Krzysztofek.

    Elon Musk, twórca Tesli i SpaceX, uruchomił firmę Neuralink, której zadaniem jest połączenie ludzkiego mózgu z komputerem. Wizjoner zebrał w tym celu 27 mln dolarów. Firma ma opracować interfejs, dzięki któremu możliwa będzie pomoc ludziom z trwałymi uszkodzeniami mózgu wywołanymi np. nowotworem lub zawałem. Opracowanie takiego interfejsu ma nastąpić w ciągu 4 najbliższych lat.

    – Jeśli okazałoby się, że taka aparatura umożliwiająca komunikację międzymózgową i komunikację z maszyną będzie efektywna, to może się okazać, że nie będziemy w stanie uciec z naszymi myślami przed technologią – przestrzega ekspert.

    Jednym z bardzo szybko rozwijających się interfejsów będzie tzw. eye tracking, czyli śledzenie ruchu gałek ocznych. Według analityków z Markets&Markets, rynek eye trackingu ma rosnąć 27,4 proc. średniorocznie w latach 2017-2023. Do 2023 r. rynek ten ma osiągnąć wartość 1,376 mln dolarów. Do 2023 r. ma zostać sprzedanych 756 tys. urządzeń do śledzenia ruchu gałek ocznych.

    – Myśl jest naładowana elektrycznie, chodzi o zdekodowanie tego sygnału. Są różne postaci komunikacji neuronalnej, to może być nawet sama myśl, ale też ruch gałek ocznych, który odpowiednio zdekodowany potrafi wydawać komendę komputerowi. To nazywa się okulografią, eye trackingiem – mówi Kazimierz Krzysztofek.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Farmacja

    Polacy leczą samodzielnie ponad połowę lekkich dolegliwości zdrowotnych. Jesteśmy liderem UE

    Szacuje się, że w Unii Europejskiej codziennie występuje ok. 3,3 mln przypadków lekkich dolegliwości. Gdyby każdy pacjent zgłaszał się z nimi do lekarza, potrzebnych byłoby dodatkowo 120 tys. lekarzy pierwszego kontaktu lub obecni lekarze musieliby pracować dodatkowe 144 minuty dziennie. Polska pod względem samoleczenia, ze wskaźnikiem na poziomie 55 proc., plasuje się w czołówce UE. – Samodzielne leczenie to nie tylko kwestia wygody pacjenta, ale przede wszystkim realne odciążenie systemu ochrony zdrowia – przekonuje Ewa Królikowska z PASMI.

    Ochrona środowiska

    Naukowcy wzywają do większej ochrony oceanów. Przestrzegają przed groźnym w skutkach przełowieniem stad

    Bioróżnorodność oceanów jest zagrożona i musimy zrobić wszystko, aby ją chronić – biją na alarm naukowcy z całego świata. Badani przez organizację Marine Stewardship Council wskazują, że przyczyniają się do tego przede wszystkim zmiany klimatyczne i przełowienie. W związku z przypadającym 8 czerwca Światowym Dniem Oceanów eksperci MSC zachęcają do wspólnej edukacji na temat tego, jakie działania może podjąć każdy z nas na rzecz ochrony morskiego ekosystemu.

    Ochrona środowiska

    Rusza ważna inwestycja w Ustce. Nowa baza będzie zapleczem serwisowym dla morskich farm wiatrowych [AUDIO]

    Wystartowały prace przy budowie bazy operacyjno-serwisowej w Ustce. Inwestycja będzie zapleczem dla obsługi morskiej farmy wiatrowej, którą PGE buduje na Bałtyku wraz z duńską firmą Ørsted. Uruchomienie Baltica 2 zaplanowane jest na 2027 rok. Baza ma także potencjał, by obsługiwać kolejne projekty morskie PGE. Będzie mieć znaczenie nie tylko dla rozwoju offshore w Polsce, lecz także dla samego regionu.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.