Inteligentne zegarki i opaski mogą pomóc w śledzeniu koronawirusa. Umożliwi to nowa specyfikacja łączności Bluetooth [DEPESZA]
Aplikacje na smartfony są szeroko stosowane w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Kraje opracowują je, aby śledzić jego rozprzestrzenianie się. Aplikacje działają jednak wyłącznie na smartfonach, z których część osób w ogóle nie korzysta. Dlatego Bluetooth SIG, który zarządza standardem Bluetooth, ogłosił, że trwają prace nad dołączeniem do systemów śledzenia koronawirusa wszystkich inteligentnych urządzeń na ciało – opasek czy zegarków.
– Istnieje kilka grup populacji, które mają kluczowe znaczenie dla zarządzania rozprzestrzenianiem się chorób takich jak COVID-19, a nie korzystają szeroko ze smartfonów. To stanowi wyzwanie dla systemów powiadamiania o narażeniu opartych na smartfonach – wskazuje Elisa Resconi, profesor fizyki na Uniwersytecie Technicznym w Monachium.
Dlatego też Bluetooth Special Interest Group (SIG), odpowiedzialna za zdefiniowanie nowych standardów Bluetooth, ogłosiła niedawno, że pracuje nad nową specyfikacją BLE, która umożliwi śledzenie kontaktów z osobami zakażonymi koronawirusem na wszystkich inteligentnych urządzeniach do noszenia.
Obecnie system powiadamiania o narażeniu (ENS) firmy Google i Apple do śledzenia kontaktów COVID-19 na smartfonach opiera się na technologii Bluetooth Low Energy (BLE). Wykorzystuje nowy podzbiór specyfikacji BLE „Usługa wykrywania kontaktów BLE”, zaprojektowany przez te dwie firmy. Dodatkowo wiele krajów tworzy własne aplikacje do stworzenia mapy potencjalnych zakażeń i systemów alarmujących. Wszystkie jednak opierają się na smartfonach, tym samym nie obejmują części społeczeństwa, która z nich nie korzysta, np. najmłodszych czy starsze osoby.
Jeśli aplikacje śledzenia koronawirusa udałoby się wdrożyć w inteligentnych urządzeniach do noszenia na ciele, system ostrzegania byłby znacznie bardziej precyzyjny. Dzięki Bluetooth takie informacje mogłyby zbierać inteligentne zegarki czy opaski monitorujące stan zdrowia starszych osób.
– Bardzo skuteczną metodą rozszerzenia zasięgu systemów ostrzegawczych o chorobach takich jak COVID-19 byłoby włączenie do nich urządzeń do noszenia, tzw. wearables – przekonuje Elisa Resconi.
Obecnie ponad 130 firm członkowskich Bluetooth zebrało się w nowej grupie roboczej Bluetooth SIG Notification Working Group (ENWG), aby zdefiniować metodę dodawania obsługi śledzenia kontaktów do urządzeń do noszenia przy jednoczesnym zachowaniu tej samej prywatności i ochrony, jaką zapewnia ENS.
– To niezwykle inspirujące widzieć współpracę społeczności Bluetooth w poszukiwaniu i tworzeniu innowacyjnych sposobów wykorzystania tej technologii w celu rozwiązania problemu pandemii COVID-19 – mówi Mark Powell, dyrektor generalny Bluetooth SIG.
Do tej pory na całym świecie potwierdzono ponad 24 mln przypadków zakażeń wirusem SARS-CoV-2.
Czytaj także
- 2024-08-01: Z programów lojalnościowych w sklepach korzysta 85 proc. Polaków. Ważne są dla nich promocje, personalizowane oferty i zbieranie punktów na nagrody
- 2024-06-18: Chińskie regulacje ograniczyły czas dzieci przed ekranami i nad pracami domowymi. W pozycji siedzącej spędzają one dziennie 46 minut krócej
- 2023-12-20: Medyczne fake newsy rozprzestrzeniają się jak choroby zakaźne: szybko i łatwo. Najbardziej podatni są ludzie młodzi
- 2023-11-29: Rośnie liczba użytkowników aplikacji walczących z marnowaniem żywności. Na zainteresowanie mocno wpłynął wzrost cen
- 2023-09-19: Polacy entuzjastami w podejściu do nowych technologii. Pod względem bezpieczeństwa danych najbardziej ufają bankom
- 2023-10-31: Technologia śledzenia gestów może zrewolucjonizować symulatory lotów. Szkolenia będzie można odbywać nawet w domu
- 2023-08-14: Środowisko medyczne przygotowuje się na sezon zachorowań na grypę i COVID-19. Spodziewa się sporej liczby zachorowań
- 2023-08-29: Nakładka na telefon pomoże w regularnym monitorowaniu ciśnienia. Może się okazać tańszą i łatwiejszą w obsłudze alternatywą dla naramiennego ciśnieniomierza
- 2023-06-23: Rośnie zapotrzebowanie na programistów od energooszczędnych kodów i aplikacji. Branża IT chce ograniczyć swój ślad węglowy [DEPESZA]
- 2023-05-16: Diagnozowanie anemii będzie możliwe bez badania krwi. Nowe rozwiązanie może być szczególnie pomocne w biedniejszych krajach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Prawo
Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
Co trzeci uczeń pierwszą styczność z nikotyną miał w wieku 13 lat. Dla 70 proc. pierwszym w życiu wyrobem z nikotyną był e-papieros. Wśród uczniów używających obecnie nikotyny najwięcej, bo 80 proc., używa e-papierosów, najczęściej o słodkich smakach – wynika z badań CBOS. W dodatku z badań wynika, że zakaz sprzedaży takich produktów niepełnoletnim jest skutecznie omijany. Polskie Towarzystwo Pediatryczne, wspierane przez lekarzy innych specjalności, apeluje do premiera o wycofanie ze sprzedaży smakowych e-papierosów z nikotyną i bez niej. Zwłaszcza słodkie substancje smakowe dodawane do e-liquidów dla osiągnięcia atrakcyjnego smaku wciąż nie są wystarczająco przebadane – alarmują toksykolodzy.
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.