Newsy

Inteligentne kamery pozwalają na transmisje sportowe bez udziału człowieka. W Polsce sztuczna inteligencja transmituje już mecze piłkarskie

2021-04-23  |  06:00

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje rozgrywki sportowe. Inteligentne kamery automatyzują rejestrację i transmisję obrazu, a SI potrafi zlokalizować np. piłkę i podążać kamerą w ślad za nią. Takie rozwiązanie sprawia, że ​​wiele zawodów, które wcześniej nie były transmitowane, szczególnie w piłce nożnej, teraz można oglądać. Najwięksi nadawcy transmitują nawet kilkaset tysięcy spotkań rocznie. W Polsce sztuczna inteligencja też rozpoczęła już transmisje piłki nożnej – dzięki niej obejrzeć można wszystkie mecze piłkarskiej eWinner 2. Ligi.

– Sztuczna inteligencja potrafi realizować w sposób wystarczający sporty drużynowe oraz niektóre sporty indywidualne takie jak tenis czy tenis stołowy, które odbywają się na zamkniętym obiekcie w ograniczonej przestrzeni. Kamery ustawione w jednym miejscu są w stanie widzieć boisko cały czas i wybrać dany fragment, w którym dzieje się akcja – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Maciej Kowalski, członek zarządu Sportize.

Nawet ponad 90 proc. wszystkich meczów w zarejestrowanych ligach nie jest transmitowanych strumieniowo – wynika z obliczeń Pixellot, jednego z większych nadawców sportowych. Dzięki nowym technologiom stopniowo się to zmienia. Decydującą rolę odgrywa przy tym sztuczna inteligencja – widzi każdą z kamer obejmujących kawałek boiska, na którym toczy się gra. Każdy wycinek jest następnie „zszywany” na żywo w jeden widok panoramiczny. Technologia głębokiego uczenia pozwala lepiej śledzić piłkę i zapewnia większą dokładność kadrowania. Kamery sterowane algorytmami sztucznej inteligencji pozwalają na przeprowadzanie transmisji w sposób w pełni zautomatyzowany, bez udziału człowieka.

– Na danym obiekcie instalujemy kamerę albo zestaw kamer ze sztuczną inteligencją, co trwa około czterech godzin. Jeśli wszystko jest odpowiednio przygotowane, podłączamy to światłowodem do internetu. To wszystko za pomocą narzędzi chmurowych oraz innych technologii pozwala sztucznej inteligencji kontrolować całą transmisję, którą człowiek tylko monitoruje, ewentualnie dokłada komentarz – wskazuje Maciej Kowalski.

Opłacalność takiej operacji sprawiła, że ​​wiele lig i zawodów, które wcześniej nie były transmitowane, szczególnie w piłce nożnej, decyduje się na transmisję przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji.

Teraz także wszystkie mecze piłkarskiej polskiej eWinner 2. Ligi będą dostępne dla kibiców na żywo jednocześnie w mobilnej aplikacji firmy eWinner oraz na platformie Sportize.pl. W końcowej fazie obecnego sezonu piłkarskiego dostępnych będzie około 100 transmisji z meczów eWinner 2. Ligi, która nigdy dotychczas nie była prezentowana w takim formacie. W przyszłym sezonie eWinner i Sportize.pl zrealizują transmisje z ponad 250 meczów, a systemy streamingowe Pixellot, które odpowiadają za produkcję sygnału audiowizualnego, zostały już zainstalowane na 19 stadionach w Polsce.

– Do tego mamy system komentatorski, który pozwala na zdalne komentowanie. Komentatorzy nie muszą zjawiać się na stadionie. Wystarczy, że zalogują się na swoje odpowiednie konto na naszej platformie, stream jest zsynchronizowany z ich głosem i do widzów trafia już razem z komentarzem. Co ciekawe, ostatnio transmitowaliśmy mecz Wigier Suwałki przez sztuczną inteligencję, jeden z komentatorów komentował ten mecz z Warszawy, jego współkomentator z Manchesteru, a mieliśmy widza w Argentynie – wskazuje przedstawiciel Sportize.

W pełni zautomatyzowane transmisje pozwalają znacznie ograniczyć koszty. Na taki krok decydują się np. półprofesjonalne, a nawet amatorskie ligi z całego świata, od Niemiec po Meksyk, podobnie jak amerykańskie uczelnie i licea. W Polsce kibice będą mieli teraz dostęp do wszystkich spotkań II ligi, gdzie obejrzenie części spotkań, zwłaszcza w czasie pandemii, jest praktycznie niemożliwe.

– Często było tak, że są kluby, które mają dużą bazę fanów i stać je na wyprodukowanie transmisji w standardzie pay per view. Ale drużyny z małych miejscowości, gdzie jest kilkuset mieszkańców, nie mogły sobie na coś takiego pozwolić i często dochodziło do takich sytuacji, że kibic z Katowic mógł obejrzeć mecz na swoim stadionie, natomiast na drugim końcu Polski, w Bytowie, nie miał szansy nawet zobaczyć tego w systemie pay per view. Teraz dzięki temu, że na każdym ze stadionów udało nam się zainstalować kamery, kibice mogą oglądać mecze u siebie i na wyjazdach w jednakowym standardzie – podkreśla Maciej Kowalski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.