Mówi: | Bogdan Szymański |
Firma: | Stowarzyszenie Branży Fotowoltaicznej POLSKA PV |
Innowacyjne rozwiązania napędzają rozwój fotowoltaiki w Polsce. Dzięki temu jej wydajność stale rośnie
Coraz więcej ogniw wykonywanych jest w nowoczesnej technologii PERC, polepszającej zdolność absorpcji światła i zwiększającej wydajność nawet o blisko 25 proc. Także współczesne falowniki zmieniające prąd stały na zmienny umożliwiają szeroki zakres monitoringu ich pracy i pozwalają na współpracę z innymi urządzeniami. Zainstalowana w polskich elektrowniach fotowoltaicznych moc osiągnęła 75 MWp, a liczba instalacji powinna rosnąć. Sprzyjają temu prawo i coraz niższe ceny. W przypadków odbiorców indywidualnych całkowity koszt inwestycji nie przekracza 20 tys. zł i zwraca się w ciągu maksymalnie 10 lat.
– W zakresie innowacji w fotowoltaice obserwujemy ciągły wzrost sprawności modułów fotowoltaicznych, a przez to wzrost jednostkowej mocy modułu fotowoltaicznego. To innowacje ewolucyjne, nie ma zmian rewolucyjnych, ale ciągłe, drobne zmiany, powodują coraz lepszą wydajność modułów i ich niższą cenę – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Bogdan Szymański ze Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej Polska PV.
Coraz więcej firm wykonuje ogniwa w innowacyjnych technologiach PERC (Passivated Emitter Rear Contact) oraz HJT (Heterojunction Si), które podnoszą ich wydajność przy nieznacznie wyższej cenie. Ogniwa wykonane w tej technologii mogą już wkrótce stać się standardem, pozwalają na spore oszczędności, co istotne zwłaszcza w mikroistalacjach, u odbiorców indywidualnych. Szacuje się, że ogniwa w technologii PERC, poprawiającej ich zdolność absorpcji światła, pozwalają poprawić wydajność modułów nawet o blisko 25 proc.
– W zakresie systemów fotowoltaicznych obserwujemy rozwój tzw. modułów smart i optymalizatorów mocy. Są to urządzenia elektroniczne, które pozwalają zwiększyć wydajność modułu fotowoltaicznego poprzez optymalizację jego pracy na poziomie nie całej instalacji, ale na poziomie pojedynczego modułu – wskazuje Bogdan Szymański.
Także współczesne falowniki umożliwiają szerszy niż jeszcze niedawno zakres monitoringu ich pracy. Oprócz informacji o ilości wyprodukowanej energii możliwe jest odczytywanie dokładnych parametrów wejściowego prądu stałego i wyjściowego prądu przemiennego czy ewentualnych błędów. Falowniki mniejszej mocy mają interfejs RS 232, rośnie też popularność komunikacji bezprzewodowej poprzez Bluetooth czy wi-fi.
– W zakresie falowników widzimy ciągłe innowacje polegające na narzędziach informatycznych, na możliwości zwiększonego monitoringu, na możliwości współpracy z innymi urządzeniami. Popularna jest współpraca z pompami ciepła, także z systemami zagospodarowującymi energię, czyli możliwość włączania urządzeń, jeżeli mamy produkcję energii z instalacji fotowoltaicznych czy magazynowanie tej energii np. w cieple – mówi ekspert Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej Polska PV.
W ciągu kilkudziesięciu lat energia słoneczna będzie w stanie zaspokoić większość światowego zapotrzebowania na prąd. Coraz popularniejsze, także w Polsce, są rozwiązania proekologiczne. Dodatkowo z modułów fotowoltaicznych może skorzystać niemal każdy. Nie tylko przedsiębiorcy, lecz także inwestorzy indywidualni.
– Korzystać może praktycznie każdy, kto ma odpowiednie warunki techniczne. Instalacja fotowoltaiczna nieodzownie wiąże się z posiadaniem zasobów energii słonecznej, czyli najlepiej dachu skierowanego na południe, w odpowiednim zakresie kątów, oczywiście niezacienionego. Obiektów, które spełniają te warunki, jest relatywnie bardzo dużo – ocenia Bogdan Szymański.
Z raportu „Rozwój polskiego rynku fotowoltaicznego w latach 2010–2020” przygotowanego przez Stowarzyszenie Branży Fotowoltaicznej Polska PV wynika, że łączna moc zainstalowana w polskich elektrowniach fotowoltaicznych osiągnęła pod koniec roku 2016 pułap niemal 75 MWp, z czego ponad 90 proc. to moc przyłączona w mikroinstalacjach. W dużej mierze to wynik stabilizacji sytuacji prawnej w zakresie systemu wsparcia dla prosumentów. Energia, która nie zostanie zużyta w czasie rzeczywistym, zostanie oddana do sieci, a po rocznym okresie rozliczeniowym 70 proc. trafia do właściciela. Instalowaniu modułów fotowoltaicznych sprzyjają też przystępne ceny.
– W zależności od wielkości instalacji koszt systemu fotowoltaicznego waha między 4 a 5 tys. zł za kilowat zainstalowanej mocy. W przypadku osób fizycznych typowa instalacja to między 3 a 4 kW, więc całkowita wartość inwestycji to poziom 15–20 tys. zł. Dla większości inwestorów nie jest to kwota, która przekraczałaby ich możliwości finansowe – tłumaczy Bogdan Szymański.
Szacuje się, że na koniec 2016 roku w Polsce przyłączonych było niemal 15 tys. mikroinstalacji PV. Oprócz cen inwestorów przyciąga też okres zwrotu poniesionych kosztów.
– W przypadku osób fizycznych okres zwrotu z instalacji fotowoltaicznej wynosi 8–10 lat, bez dofinansowania. Obecnie jednak coraz bardziej popularne są tzw. programy parasolowe, w których gmina pozyskuje środki i wydatkuje je na budowę mikroinstalacji na obiektach mieszkańców, bezpłatnie użycza mieszkańcom te instalacje, a po 5 latach stają się one ich własnością. Z uwagi na dość wysokie dofinansowanie sięgające między 60 a 85 proc., taka instalacja w ramach programu parasolowego zwraca się najczęściej w okresie 2–3 lat – przekonuje Bogdan Szymański.
Czytaj także
- 2025-02-19: Superluksusowy Maybach już po polskiej premierze. Fanki motoryzacji wieszczą powrót mody na kabriolety
- 2025-02-21: Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-02-26: Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką
- 2025-02-10: Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
- 2025-02-10: Dwie trzecie polskich przedsiębiorców znalazło się na celowniku cyberoszustów. Niewielki odsetek zgłasza to do odpowiednich służb
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-01-28: Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
- 2025-01-27: Polska prezydencja skupi się na bezpieczeństwie. Kluczowe ma być też zwiększenie konkurencyjności całej Unii Europejskiej
- 2025-01-21: Przyszłość relacji transatlantyckich wśród głównych tematów posiedzenia PE. Europa jest gotowa do współpracy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Nauka

Biodegradowalne materiały mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia plastikiem. Na razie to jednak kosztowna alternatywa
Biotworzywa mogą się w przyszłości stać realną alternatywą dla tworzyw sztucznych, które dziś w wielu zastosowaniach są bardzo trudne do zastąpienia. W Łukasiewiczu – Instytucie Chemii Przemysłowej trwają prace nad nowoczesnymi technologiami biodegradowalnych materiałów, które mogą się przyczynić do zmniejszenia skali zanieczyszczenia plastikiem. Na razie jednak są to kosztowne alternatywy.
Infrastruktura
Branża cementowa pracuje nad technologią wychwytywania CO2. Bez zielonej energii i wsparcia publicznego projekt może się nie udać

Branża cementowa nie jest w stanie produkować bez emisji dwutlenku węgla, dlatego szuka sposobów, by ograniczyć jej wpływ na środowisko. Jedynymi znanymi technologiami walki z tzw. emisją procesową są technologie CCS, czyli wychwytywania i składowania CO2. Producenci pracują nad ich rozwojem, ale problemem są koszty instalacji, ich energochłonność, a także infrastruktura do transportu i składowania dwutlenku węgla. Bez pomocy państwa i UE może się to nie udać.
Farmacja
Ten rok ma być przełomowy dla sektora biomedycznego. Badania kliniczne znacząco przyspieszą

Ponad 1,14 mld zł trafi na badania w obszarze biomedycznym z Krajowego Planu Odbudowy. Agencja Badań Medycznych w styczniu i lutym rozstrzygnęła wszystkie konkursy, które powierzyło jej Ministerstwo Zdrowia, w tym ostatnio na badania w obszarze innowacyjnych terapii, leków przyszłości i bezpieczeństwa lekowego. Dla całego sektora biomedycznego najbliższe miesiące mogą być czasem przełomowym, bo środki z KPO trzeba wykorzystać do połowy 2026 roku. To przyspieszenie to korzyść nie tylko dla firm i instytucji naukowych, lecz również dla pacjentów i gospodarki.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.