Newsy

Handel coraz częściej sięga po biometrię. Czytniki naczyń krwionośnych zwiększą poziom bezpieczeństwa i zmienią organizację pracy

2018-11-20  |  06:00

Biometria jest coraz szerzej wykorzystywana nie tylko w bezpieczeństwie. Rozwija się biometria medyczna, która w ciągu kilku sekund pozwala zdiagnozować wiele chorób. Korea i Finlandia testują technologię inteligentnego handlu detalicznego, gdzie kody kreskowe produktów skanują biometryczne urządzenia. Handel detaliczny sięga po biometrię nie tylko aby obniżyć koszty, ale i zwiększyć bezpieczeństwo. W ten sposób kontroluje obecność, dostęp do pomieszczeń, minimalizuje też straty. Inwestycje w biometrię mogą się zwrócić już po kilkunastu tygodniach.

– Biometria wykorzystywana jest w branży sprzedaży detalicznej, aby mieć pewność, że dany pracownik wykonuje powierzone mu zadanie. Nasze rozwiązanie obejmuje kontrolę czasu pracy i obecności, zarządzanie bezpieczeństwem, komunikację w miejscu pracy, w ramach których pracownicy upoważnieni do wstępu na określony obszar lub do określonych zadań identyfikowani są przy pomocy cech biometrycznych, takich jak linie papilarne, tęczówka, geometria twarzy, głos, czy sposób chodzenia – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Charles Contremoulin z firmy Argus TrueID.

Biometria jest już wykorzystywana w dokumentach, dowodach osobistych czy paszportach. Także banki sięgają coraz częściej po taką formę zabezpieczenia – instrument identyfikacji klienta i autoryzacji transakcji. W medycynie urządzenia wykorzystujące biometrię mogą szybko wykryć część chorób.

Rozwiązanie biometryczne mogą też być stosowane jako narzędzie fizycznej kontroli dostępu w przedsiębiorstwach o znaczeniu strategicznym w systemie bezpieczeństwa publicznego. W ten sposób znacząco zwiększa się poziom zabezpieczeń w porównaniu do alternatywnych, tradycyjnych narzędzi. Dla firm to nie tylko bezpieczeństwo, ale i realne zyski.

– Jednym z naszych klientów jest Tesco, z którym współpracujemy w skali światowej w zakresie minimalizacji strat w zależności od sklepu i lokalizacji. Zwrot z inwestycji w nasz system biometryczny klienci osiągają po upływie od 22 do 32 tygodni – przekonuje Charles Contremoulin.

Biometria znacznie zwiększa bezpieczeństwo. O ile tradycyjne techniki zabezpieczeń stosunkowo łatwo obejść, w przypadku skanowania siatkówki oka, linii papilarnych, jest to już znacznie trudniejsze. Dlatego np. czytniki linii papilarnych, podobne do tych w smartfonach, mają być montowane w samochodach marki Bentley. Na razie tylko przy schowkach do cenniejszych przedmiotów, ale firma nie wyklucza wprowadzenia takich zabezpieczeń także do uruchamiania auta.

Także w przedsiębiorstwach zabezpieczenia biometryczne spełniają swoją rolę znacznie lepiej niż tradycyjne karty, czy kody blokujące dostęp do pomieszczeń. Układ naczyń krwionośnych jest nie do podrobienia. W przyszłości, zamiast przykładać kartę czy telefon do czytnika, będzie można płacić przykładając dłoń. Podobnie może być przy wejściu do biura. Urządzenia skanują wzór żył i tworzy ich zaszyfrowane kody, które są porównywane z wzorcem właściciela.

– W przypadku bardzo konkretnych zastosowań, gdzie bezpieczeństwo odgrywa ważniejszą rolę korzystamy z rozpoznawania tęczówki, natomiast odciski palców przydatne są w przypadku standardowych zadań operacyjnych. Nie korzystamy jednak z prostego optycznego odczytywania linii papilarnych, tylko z obrazowania wielospektralnego, dzięki opatentowanym metodom rozpoznającym wzór naczyń krwionośnych. Po zarejestrowaniu danych i potwierdzeniu przez kierownika uzyskuje się upoważnienie np. do dostępu do konkretnych lokalizacji wewnątrz sklepu, czy wykonywania określonych zadań – tłumaczy Charles Contremoulin.

Handel detaliczny sięga po biometrię nie tylko przy zabezpieczaniu pomieszczeń, czy przy organizacji pracy. Technologie rozpoznawania twarzy stosowane są też w sklepach Finlandii i Korei. Dzięki kamerom możliwe jest zeskanowanie kilku produktów w ciągu sekundy, klasyczne czytniki wykonują to zadanie kilkukrotnie dłużej.

Prognozy marketsandMarkets wskazują, że rynek systemów biometrycznych do 2022 roku będzie warty niemal 33 mld dol.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Bankowość

Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar

Choć liczba zablokowanych przez CyberTarczę fałszywych stron internetowych wyłudzających dane spadła w ubiegłym roku z 360 tys. do 305 tys., to wciąż najczęstszym typem ataku, po jaki sięgają cyberprzestępcy, jest phishing. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się w najbliższych latach, m.in. dlatego że sztuczna inteligencja umożliwia hakerom dużo łatwiejsze podszywanie się pod cudzą tożsamość. Choć CyberTarcza działająca w sieci Orange Polska skutecznie chroni internautów przed atakami, to wciąż jednak to właśnie człowiek jest ich głównym celem.

Medycyna

Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą tytoniową. Papierosy w Polsce mogą znacznie podrożeć

W Brukseli trwa dyskusja nad zmianami w unijnej dyrektywie tytoniowej. Minimalna stawka akcyzy na paczkę papierosów w UE może wzrosnąć nawet dwukrotnie: z 1,8 euro do 3,6 euro. Doprowadziłoby to do wyrównania cen papierosów pomiędzy państwami UE. Wzrost cen byłby najbardziej dotkliwy dla palaczy z tych państw, które przystąpiły do UE w 2004 roku, w tym Polski, z uwagi na znacznie niższy udział akcyzy w cenie paczki papierosów niż nowe minima unijne. Nad Wisłą paczka papierosów mogłaby kosztować nawet ok. 40 zł. Nowa dyrektywa tytoniowa może zostać otwarta już podczas duńskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.