Newsy

Gry komputerowe są coraz bardziej realistyczne. Odpowiada za to coraz lepsza grafika 3D, ale też zaawansowane silniki fizyki

2018-02-20  |  06:05

Gry komputerowe coraz częściej do złudzenia przypominają rzeczywistość. Najwyższy poziom realizmu zapewnia wysokiej jakości trójwymiarowa grafika. Zupełnie nowy poziom w doznaniach z gier dostarcza technologia wirtualnej rzeczywistości, która pozwala zanurzyć się w świecie zaprojektowanym przez twórców gier. Za postrzeganie realizmu w grach najbardziej odpowiedzialny jest jednak silnik fizyki. To on decyduje o tym, że wgniecenia samochodu są realistyczne, cyfrowy piłkarz w sposób naturalny wykonał wślizg, a krople deszczu w prawidłowy sposób odbiły się od kałuży.

– Fizyka w grach i filmach to symulowanie realnych zjawisk, które zachodzą w świecie, za pomocą algorytmów i symulacji, które komputerowo obliczane są w czasie rzeczywistym po to, by uzyskać złudzenie, że jesteśmy blisko realizmu. Że zawieszenie samochodu lub upadek przedmiotu i jego odbicie od powierzchni odbyły się w sposób do złudzenia przypominający to, co zachodziłoby w świecie rzeczywistym – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Michał Litworowski, prezes Nano Games.

W zależności od gatunku gry fizyka może odgrywać w niej mniejsze lub większe znaczenie. Niezwykle istotna jest np. w wyścigach samochodowych, w których sposób zachowania pojazdu na drodze, podskoki na wybojach czy poślizgi na mokrej nawierzchni muszą być jak najbardziej realistyczne. Odpowiedzialny za to jest silnik fizyki, a dopiero na niego nakładana jest grafika komputerowa.

– Silnik Bullet to narzędzie umożliwiające realistyczne obliczenia, które są potrzebne do tego, żeby przedstawić, jak ciało lub symulowany obiekt zachowywałby się w świecie rzeczywistym. Staramy się go przełożyć na świat trójwymiarowy, który renderujemy 30 klatek na sekundę po to, żeby w płynny sposób oddać to doświadczenie na ekranie. Wgniecenia pojazdu, zderzenia czy zawieszenie, wszystko dąży do tego, żeby było to jak najbardziej realistycznie odzwierciedlone – tłumaczy ekspert.

Wykorzystywany przez krakowskie studio Nano Games silnik Bullet był fundamentem wielu światowych hitów w grach i filmach. Oparte na nim są takie tytuły jak „Grand Theft Auto” IV i V, „Midnight Club: Los Angeles”, „DIRT” czy „Red Dead Redemption”. Silnik wykorzystywany był także przy projektowaniu fizyki przedmiotów i osób w filmach, takich jak „Hancock”, „2012”, „Drużyna A”, „Sherlock Holmes”, czy w animacji „Jak wytresować smoka”.

Na końcowy efekt realistycznej gry komputerowej czy filmu składa się jednak wiele elementów.  

– Sama technologia to jeszcze nie jest ostateczny efekt. Technologia wymaga jeszcze doszlifowania, pracy zespołu grafików, specjalistów od tekstur, od modeli, od efektów specjalnych, również dźwięków, bo także dźwięk tworzy imersję, tworzy zjawisko wystąpienia zdarzenia. Warstwa audio jest również bardzo istotnym aspektem w realistycznym symulowaniu zdarzeń fizycznych – przekonuje Michał Litworowski.

Według raportu „Kondycja Polskiej Branży Gier ‘17” Polska zajmuje 23. miejsce pod względem wartości rynku gier. W 2016 roku był on wyceniany na 1,85 miliarda złotych. Do 2019 roku ma wzrosnąć do 2,23 miliarda złotych. Najwięcej, bo 1/3 rodzimego rynku, stanowią produkcje na PC i konsole dostarczane w dystrybucji fizycznej.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Bankowość

Transport

37,5 proc. środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej z końcem czerwca zakończyło konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego, który otwiera drogę do pozyskania 65 mld zł (11,4 mld euro) z unijnego Społecznego Funduszu Klimatycznego. Polska będzie jego największym beneficjentem, a 37,5 proc. budżetu zostanie przeznaczone na bezpośrednie wsparcie osób narażonych na ubóstwo transportowe. Organizacje branżowe oceniają jednak, że walka z tym zjawiskiem może się okazać nieskuteczna. W toku konsultacji zgłosiły swoje zastrzeżenia co do priorytetów w wydatkach i sposobu wsparcia inwestycji w transport rowerowy.

Konsument

Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy

Najpierw wprowadzenie podatku akcyzowego na saszetki nikotynowe, potem propozycja przepisów, które zmierzają do wycofania tych produktów z rynku – przedstawiciele środowisk biznesowych podkreślają, że przygotowywane przez resort zdrowia przepisy wprowadzają chaos legislacyjny w branży tytoniowej. To tym bardziej dziwi przedsiębiorców, że stoi w opozycji do prowadzonego przez rząd procesu deregulacji w gospodarce. W dodatku może mieć negatywne skutki dla budżetu państwa i doprowadzić do skokowego wzrostu szarej strefy.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.