Newsy

Dzięki specjalnym algorytmom sztuczna inteligencja może już czytać ludzkie myśli. Technologia znajdzie zastosowanie w grach i biznesie

2018-06-07  |  06:15

Wykorzystując specjalne hełmy analizujące aktywność mózgu, możemy się porozumieć z komputerami za pomocą samych myśli. Choć technologia wciąż jest we wczesnej fazie rozwoju, może zrewolucjonizować zarówno sektor biznesowy, jak i branżę rozrywkową. Zainteresowane są nią takie firmy, jak Microsoft czy Facebook. Zastosowanie może znaleźć m.in. w bankowości. Pojawia się także coraz więcej przykładów wykorzystania interfejsu mózg-komputer, np. w symulatorze wyścigów samochodowych, w którym prędkość prowadzonego pojazdu zależy od stopnia koncentracji gracza.

– Skupiamy się na złożonych procesach, które wymagają stosowania sygnałów cyfrowych przetwarzanych automatycznie przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji, np. sieci neuronowych. Technologię tę można porównać do przetwarzania obrazów przez mózg: kiedy oglądamy np. nagranie, fale mózgowe są przekształcane w sygnały, dzięki czemu widzimy obraz przedstawiający samochód czy kobietę. I to jest naszym zdaniem przyszłość rynku – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Manoj Krishnan Nair z firmy Wipro.

Za jednego z pierwszych cyborgów na świecie uważa się Kevina Warwicka, cybernetyka i wykładowcę z University of Readin, który wszczepił sobie pod skórę implant umożliwiający wymianę informacji między układem nerwowym a komputerem. Trzymiesięczny eksperyment dowiódł, że człowiek może w pełni zintegrować się z maszyną, zyskać nowe zmysły i zmusić mózg do komunikacji z procesorem. Eksperyment wymagał przeprowadzenia operacji chirurgicznej, aby połączyć mózg z komputerem. Obecnie interfejs BCI (Brain-computer interface) można już wykonać nieinwazyjnymi metodami, które do odczytywania myśli wykorzystują detektory fal mózgowych.

Na początku tego roku brazylijscy naukowcy z D’Or Institute for Research and Education na łamach magazynu „Science Reports” opisali algorytm zdolny do rozpoznawania słuchanej muzyki za pośrednictwem funkcjonalnego obrazowania metodą rezonansu magnetycznego. Ich detektor wyłapywał fale mózgowe, a następnie wykorzystywał sztuczną inteligencję do przetworzenia przechwyconych sygnałów i rozpoznania w nich odtwarzanych utworów. Stworzyli tym samym podwaliny bezprzewodowego interfejsu mózg-komputer zdolnego do przetwarzania i analizowania myśli człowieka w czasie rzeczywistym.

Technologią odczytywania fal mózgowych interesuje się także branża rozrywkowa. Już w 2012 roku światło dzienne ujrzał Puzzlebox Orbit, prosty dron sterowany za pośrednictwem hełmu ze zintegrowanym skanerem EEG. Z kolei firma Looxid opracowuje w ramach programu akceleracyjnego HTC Vive X gogle rzeczywistości wirtualnej z wbudowanym systemem rozpoznawania fal mózgowych.

Wipro swoje możliwości w dziedzinie interfejsów mózg-komputer demonstrowało podczas konferencji infoShare 2018 w Gdańsku w postaci symulatora wyścigu samochodowego. Gracze zakładali na głowy specjalne opaski, które przechwytywały ich fale mózgowe, wprawiając wirtualny pojazd w ruch.

– Nasz symulator samochodu opiera się na przetwarzaniu sygnałów cyfrowych, które są zmieniane na instrukcje określające, czy np. samochód ma ruszyć z miejsca czy też nie. Przy odpowiednim poziomie koncentracji możliwe jest jednoczesne myślenie o wielu rzeczach oraz prowadzi do szybkiego i precyzyjnego przekształcania odbieranych sygnałów w informacje. Gdy gracz odpowiednio skupi się na poruszeniu samochodu, wygra wyścig. Obecnie tej technologii nie ma jeszcze na rynku, ale w przyszłości takie wykorzystanie sztucznej inteligencji może się pojawić także w grach – prognozuje ekspert.

Biznesowy potencjał interfejsów mózg-komputer współpracujących ze sztuczną inteligencją dostrzegły korporacje Facebook i Microsoft. W zeszłym roku Mark Zuckerberg zapowiedział, że jego współpracownicy opracują system rozpoznawania myśli i przelewania ich na papier w tempie stu słów na minutę. Z kolei firma z Redmond chce stworzyć oprogramowanie wykorzystujące fale mózgowe m.in. do sterowania systemem operacyjnym, przemieszczania się w wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości oraz modelowania trójwymiarowych obiektów.

Według raportu „ Artificial Intelligence Technologies 2018” w 2017 roku wartość rynku technologii sztucznej inteligencji wyniosła 2,4 mld dol., a do 2025 roku ma wzrosnąć do 59 mld dol.

Transparency Market Research prognozuje, że wartość rynku rozwiązań BCI w 2024 roku wyniesie 1,2 mld dol. przy tempie wzrostu 15 proc. średniorocznie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Telekomunikacja

Dyrektywa unijna zmienia podejście do cyberbezpieczeństwa. W Polsce trwają prace nad jej wdrożeniem

Według zapewnień rządu w tym kwartale zakończą się rządowe prace nad nowelizacją ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, która wdroży do polskiego prawa zapisy dyrektywy NIS2. Będzie to mieć istotne znaczenie dla kształtowania polityk cyberbezpieczeństwa przez duże i średnie podmioty zaliczane do kategorii kluczowych i ważnych. Choć pojawiają się głosy krytyczne, sugerujące, że regulacje są zbyt daleko idące, to eksperci od cyberbezpieczeństwa są przekonani, że akurat w tym obszarze mogą one przynieść szereg korzyści, zwłaszcza we współczesnych warunkach geopolitycznych.

Handel

Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.

Media i PR

Duże zmiany na rynku agencji PR. Prawie połowa z nich działa na rynku krócej niż pięć lat

43 proc. agencji public relations działa w branży krócej niż pięć lat – wynika z badań Exacto i UW. To znacząca zmiana w porównaniu z poprzednią edycją badania z 2020 roku. To efekt ostatnich czterech lat, czyli okresu dużych gospodarczych, społecznych i politycznych perturbacji oraz technologicznych zmian. Agencje PR wiele usług outsourcują, zamiast zatrudniać pracowników, wolą umowy B2B, stąd na rynku pojawia się coraz więcej jednoosobowych działalności gospodarczych.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.