Newsy

Domowy sprzęt medyczny z elementami sztucznej inteligencji może ratować życie. W opracowywaniu mobilnych rozwiązań przodują polskie start-upy

2018-11-29  |  06:00

Coraz częściej zaawansowane badania można wykonywać już w domu, a domowy sprzęt medyczny dzięki sztucznej inteligencji jest nieraz bardziej skuteczny od lekarzy internistów przy wykrywaniu chorób. Rewolucyjne urządzenie opracowane przez polski start-up zwiększy skuteczność profilaktyki raka piersi. Badanie przeprowadzone z jego użyciem trwa zaledwie kwadrans i może być przeprowadzane samodzielnie przez kobiety w warunkach domowych w comiesięcznych odstępach, stanowiąc tym samym uzupełnienie badania mammograficznego. Roczna zapadalność na raka piersi w Polsce wynosi około 18 tys. przypadków. Rynek mHealth do 2025 roku ma osiągnąć wycenę na poziomie niemal 112 mld dol. 

– Ocenia się, że w USA 40 proc. wizyt u lekarza można zastąpić analizą domową. W Stanach Zjednoczonych to się już dzieje. 20 mld dol. w telemedycynie w USA, przede wszystkim we wczesnej diagnostyce, zostało przeniesione do domu. Sam fakt, że płatnicy będą naciskali na potanienie kosztu diagnostycznego, będzie powodował, że coraz więcej badań będziemy wykonywali w domu. Duża część badań może być przeniesiona do domu i będzie, bo przede wszystkim jest to tańsze i wygodniejsze dla użytkownika – przewiduje  w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Marcin Halicki, prezes zarządu Braster. 

Mammografia, czyli nieinwazyjna metoda badania piersi z wykorzystaniem promieniowania rentgenowskiego, jest uważana za bezpieczną i obecnie najskuteczniejszą metodę wykrywania raka piersi. W Polsce wykorzystywana jest jako badanie profilaktyczne w grupie kobiet w wieku od 50 do 69 lat. Jednak aby z niej skorzystać, trzeba się udać do specjalistycznego ośrodka dysponującego zaawansowanym sprzętem. Polska firma opracowała urządzenie, które może stanowić bardzo ważne uzupełnienie dla badania mammograficznego i metodę na jeszcze wcześniejsze wykrywanie potencjalnych zmian nowotworowych w piersiach.

– Braster jest urządzeniem umożliwiającym badanie zarówno samodzielne, jak i poprzez profesjonalistę w kierunku raka piersi – czy to poprzez samą kobietę w domu, czy w gabinecie lekarskim przez lekarza lub pielęgniarkę. Jego działanie opiera się przede wszystkim na wykorzystaniu ciekłych kryształów do robienia zdjęć termograficznych. Rak piersi w zdecydowanej większości przypadków niesie za sobą anomalie termiczne. Szukamy więc takich anomalii termicznych w piersi i na tej podstawie dajemy wstępny sygnał, że coś się niepokojącego dzieje i należy iść na dalsze, pogłębione badania – wyjaśnia Marcin Halicki.

Samo badanie jest bardzo łatwe do przeprowadzenia i trwa zaledwie kwadrans. Kobiety mogą je wykonywać samodzielnie właściwie bez wcześniejszego przeszkolenia. To dużo prostsze niż chociażby w przypadku zalecanego przez lekarzy samobadania piersi. Za rejestrowanie i interpretację sygnałów odbieranych przez urządzenie odpowiada aplikacja mobilna Braster Care, którą instaluje się na smartfonie lub tablecie. Łączy się ona bezprzewodowo z urządzeniem i intuicyjnie prowadzi przez cały proces badania, po czym wysyła zebrane dane do Centrum Telemedycznego Braster w celu sporządzenia analizy.

– Wynik dostajemy już po kilku godzinach, w zależności od tego, co się tam dzieje. Odpowiedzialna jest za to automatyczna interpretacja, która ten wynik generuje. To niezwykle istotne, bo jest to bardzo tanie badanie. Nie potrzebujemy czasu lekarza, żeby taką diagnozę postawić – przekonuje Marcin Halicki.

Koszt zakupu urządzenia to około tysiąc złotych. Cena badania mammograficznego na warunkach komercyjnych to według cennika Świętokrzyskiego Centrum Onkologii 80 zł brutto za jedną lub 90 zł brutto za dwie piersi. Należy do tego doliczyć jeszcze koszt konsultacji, który wynosi 60 zł. Całe badanie kosztuje zatem około 150 zł. Zaleca się je wykonywać profilaktycznie raz na 24 miesiące, a w grupie ryzyka raz na 12 miesięcy. Tymczasem proponowane przez polską firmę urządzenie pozwala na przeprowadzenie comiesięcznej kontroli przesiewowej, dzięki czemu możliwe jest wykrycie guza już na bardzo wczesnym etapie. To z kolei pozwala na szybsze postawienie diagnozy i wdrożenie odpowiedniego leczenia.

– Jeżeli jestem w grupie ryzyka, to dlaczego mam tego nie zrobić? Więcej poświęcam czasu miesięcznie na paznokcie i fryzjera, a nie na taką rzecz, więc oczywiście uważam, że osoby, które jakiś niepokój odczuwają, powinny to mieć. Niekoniecznie wszystkie panie, ale jako że w Polsce notuje się prawie 18 tys. raków piersi rocznie i jest to statystyka rosnąca, to na pewno dobrze byłoby to rozpowszechnić, na początku poprzez lekarzy, ale w przyszłości myślę, że jak najwięcej gospodarstw domowych powinno to mieć – mówi prezes Braster.

Urządzenie do przeprowadzania badania piersi w warunkach domowych jest kolejnym rozwiązaniem, który wpisuje się w ideę diagnostyki domowej i telemedycyny. Bezprzewodowy stetoskop StethoMe – według twórców, czyli polskiego start-upu – cechuje się skuteczniejszą wykrywalnością chorób płuc niż lekarze interniści. Po przyłożeniu stetoskopu do klatki piersiowej pacjenta urządzenie rejestruje dźwięki, które następnie są analizowane przez algorytmy sztucznej inteligencji.

Jeszcze w tym roku do sprzedaży ma trafić zestaw słuchawkowy VitaScale analizujący skład wydychanego powietrza. Na tej podstawie obliczane jest to, ile użytkownik spala tłuszczu i węglowodanów, a dzięki temu może wspomagać na przykład odchudzanie.

Według analityków z SNS Research średnioroczne tempo wzrostu rynku mHealth utrzyma się w najbliższych latach na poziomie 35 proc. Z kolei Grand View Research zakłada, że w 2025 roku wartość tego rynku ma wynieść niemal 112 mld dol.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.

Prawo

Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości

Co trzeci uczeń pierwszą styczność z nikotyną miał w wieku 13 lat. Dla 70 proc. pierwszym w życiu wyrobem z nikotyną był e-papieros. Wśród uczniów używających obecnie nikotyny najwięcej, bo 80 proc., używa e-papierosów, najczęściej o słodkich smakach – wynika z badań CBOS. W dodatku z badań wynika, że zakaz sprzedaży takich produktów niepełnoletnim jest skutecznie omijany. Polskie Towarzystwo Pediatryczne, wspierane przez lekarzy innych specjalności, apeluje do premiera o wycofanie ze sprzedaży smakowych e-papierosów z nikotyną i bez niej. Zwłaszcza słodkie substancje smakowe dodawane do e-liquidów dla osiągnięcia atrakcyjnego smaku wciąż nie są wystarczająco przebadane  alarmują toksykolodzy.

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.