Mówi: | Juliusz Korwin |
Funkcja: | dyrektor ds. marketingu |
Firma: | Powermat Polska |
Do końca 2017 roku w Polsce ma działać tysiąc mat do ładowania telefonów. Pojawią się w restauracjach, hotelach, na dworcach i lotniskach
Nowa technologia Powermat pozwala naładować telefon poprzez położenie smartfona na specjalnej macie lub skorzystanie z dodatkowych mobilnych pierścieni. Umożliwiają one ładowanie dowolnego telefonu ze złączem microUSB lub Lightning. Dodatkowo, jeśli poziom baterii w telefonie spadnie, specjalna aplikacja automatycznie wskaże, gdzie znajduje się najbliższy lokal, w którym można doładować smartfona. Aplikacja działa też w formie nawigacji. Łącznie na świecie działa ponad milion mat do bezprzewodowego ładowania smartfonów. W Polsce do końca 2017 roku ma ich powstać prawie tysiąca.
– Przy normalnym ładowaniu smartfonu trzeba mieć ładowarkę, gniazdko i telefon, podłączyć ładowarkę do gniazdka, a telefon do ładowarki, dzięki temu ładować baterię. My oferujemy w przestrzeniach publicznych maty do ładowania, dzięki czemu ucinamy kable. Nie chcemy, aby konsument nosił w plecaku kilka ładowarek albo powerbank, oferujemy coś zupełnie innego – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Juliusz Korwin, dyrektor ds. marketingu w Powermat Polska.
Powermat to system dostępny w przestrzeni publicznej, który składa się z mat ładujących umieszczonych na stołach czy blatach. Umożliwiają one bezprzewodowe ładowanie smartfonów wyposażonych w port microUSB lub Lightning. Dodatkowo mobilne pierścienie pozwalają zaś naładować telefon, który nie jest fabrycznie przystosowany do bezprzewodowego ładowania.
– Wystarczy znaleźć w aplikacji punkt ładowania, położyć telefon, nieważne czy standard bezprzewodowego ładowania wbudowany jest w telefonie. Wystarczy położyć telefon, włączyć naszą aplikację, nacisnąć przycisk gotowy do ładowania i ładować telefon. Jeśli nie ma formatu bezprzewodowego ładowania, w każdym naszym punkcie są power ringi, wystarczy je włożyć do telefonu – tłumaczy Juliusz Korwin.
Aby skorzystać z ładowania, wystarczy pobrać darmową aplikację Powermat, dostępną na systemy operacyjne Android oraz iOS. Jak wskazuje Juliusz Korwin, aplikacja działa jak typowy system lojalnościowy. Powermat sprawdza się w hotelach, restauracjach i kawiarniach. Użytkownik, który skorzysta z mat ładujących w jednym z takich lokali, może liczyć na specjalne zniżki czy promocje.
– Przy przechodzeniu w promieniu 500 m od danej restauracji, dostanie się zaproszenie od gospodarza – wpadnij, zjedz coś, zapoznaj się z moim miejscem. Jeśli idzie się po Warszawie, a telefon ma 10 proc. baterii, pojawia się automatyczne wskazanie, gdzie jest najbliższy lokal do ładowania, gdzie można skorzystać z unikatowych promocji, których nie ma w innych systemach lojalnościowych – przekonuje przedstawiciel Powermat Polska. – Aplikacja działa też w formie nawigacji. Jadąc samochodem, można mieć wskazanie jak najszybciej dojechać do powerspotu [punktu ładowania - red.].
Badania pokazują, że możliwość naładowania telefonu przyciąga i zatrzymuje klientów w lokalu. Ankieta przeprowadzona z ponad 300 użytkownikami Powermat w Stanach Zjednoczonych wskazuje, że dla 93 proc. osób ładowanie bezprzewodowe ma wpływ na wybór lokalu czy sklepu oraz skłania do polecenia takiego miejsca znajomym. Blisko 90 proc. klientów częściej wraca do miejsca, w którym mogli bezprzewodowo naładować telefon.
W przyszłości większość urządzeń mobilnych będzie ładowana bezprzewodowo. Już teraz rośnie popularność tej technologii, a przedstawiciele polskiego oddziału izraelskiego start-upu zapowiadają, że do końca 2017 roku w Polsce liczba aktywnych mat do ładowania ma sięgnąć tysiąca (pierwsze powstały już na początku tego roku).
– W 2016 roku były pierwsze wdrożenia w wybranych kawiarniach Starbucks w Stanach Zjednoczonych. Obecnie takich lokali jest dwa tysiące. Mamy łącznie ponad milion mat dostępnych w naszym systemie. Zaczęliśmy w połowie 2016 roku i systematycznie wdrażamy nasze rozwiązanie w następnych państwach – opowiada Juliusz Korwin.
Czytaj także
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-12-09: Firmy nie znają korzyści z wdrażania zrównoważonego rozwoju. Swój ślad węglowy mierzy tylko co piąta firma
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.