Newsy

Coraz więcej robotów w fabrykach samochodów. Przyszłością są inteligentne maszyny współpracujące i dostosowujące się do otoczenia

2019-10-14  |  06:00

Rynek robotów współpracujących z człowiekiem dynamicznie rośnie. Jedną z głównych branż, w których są one wykorzystywane, jest przemysł motoryzacyjny. W fabrykach samochodów funkcjonują m.in. roboty dźwigające ciężkie elementy czy transportujące gotowe samochody. Przyszłością branży są podłączone do chmury roboty inteligentne, które będą się uczyć wykonywanych prac, co pozwoli optymalizować procesy produkcyjne.

– Najciekawsze wdrożenia w przemyśle motoryzacyjnym dotyczą zastosowania nowych technologii, takich jak roboty kooperujące czy roboty mobilne, które coraz bardziej wpisują się w przestrzenie produkcyjne. Mamy też do czynienia z trendem upraszczania programowania i obsługi robotów. Coraz częściej są to tzw. roboty easy-to-use, łatwe w obsłudze, łatwe w programowaniu – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Tomasz Nowak, dyrektor polskiego oddziału firmy KUKA.

Roboty kooperujące pracują na liniach montażowych razem z pracownikami fizycznymi. Wykorzystywane są m.in. przez Audi w fabryce w Ingolstadt. Mają za zadanie dostarczać człowiekowi ciężkie elementy do zamontowania. Władze niemieckiej fabryki chcą także wykorzystać robota Ray, by transportował zjeżdżające z taśmy produkcyjnej auta do miejsca magazynowania. Roboty lepiej niż ludzie radzą sobie z parkowaniem, co wpływa na optymalizację wykorzystania miejsc parkingowych.

Robot LBR iiwa opracowany przez KUKA jest natomiast pierwszym seryjnym robotem cechującym się wysokim stopniem czułości, dzięki czemu możliwa jest jego ścisła współpraca z człowiekiem i wykonywanie prac wymagających bardzo dużej precyzji.

– Najnowszy trend to podłączenie robotów do chmury, połączenie ich z internetem rzeczy, wymiana informacji zebranych z takich robotów. Następstwem tego będzie popularyzacja tzw. robotów inteligentnych. Na podstawie zebranych informacji roboty będą potrafiły za pomocą algorytmów uczyć się, adoptować, zmieniać może swoją trajektorię, ścieżkę czy sposób działania w zależności od otoczenia – przewiduje ekspert.

Choć roboty przyszłości będą potrafiły wykonywać bardzo zaawansowane prace, a ich proces uczenia się będzie jeszcze bardziej doprecyzowany, maszyny najprawdopodobniej nieprędko zastąpią ludzi. Dowodem na to może być fabryka Tesli. Zakłady montażowe we Freemont są w znacznym stopniu zautonomizowane, ale pracują tam również ludzie. Elon Musk musiał się bowiem zmierzyć z problemem spowolnienia produkcji właśnie przez źle zaprojektowane zautomatyzowane przenośniki taśmowe. Wpłynęło to na opóźnienia w wytwarzaniu Modelu 3. Tygodniowa produkcja sięgnęła wówczas zaledwie 40 proc. zakładanej wielkości.

Mimo to robotów w fabrykach samochodów będzie coraz więcej.

– Rynek pracy też w jakiś sposób wymusił te trendy. Wszyscy znamy aktualne uwarunkowania. Mała liczba pracowników na rynku i zwiększające się koszty pracownicze pomagają nam zwiększać udział robotyzacji, również w branży automotive – mówi Tomasz Nowak.

Według analityków z MarketsandMarkets światowy rynek robotów kooperujących zostanie w 2025 roku wyceniony na 12,3 mld dol. Dla porównania w 2018 roku był on wyceniany na 710 mln dol. Oznacza to, że w badanym okresie rynek wzrośnie aż osiemnastokrotnie. Średnioroczne tempo wzrostu utrzyma się na poziomie powyżej 50 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Bankowość

Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar

Choć liczba zablokowanych przez CyberTarczę fałszywych stron internetowych wyłudzających dane spadła w ubiegłym roku z 360 tys. do 305 tys., to wciąż najczęstszym typem ataku, po jaki sięgają cyberprzestępcy, jest phishing. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się w najbliższych latach, m.in. dlatego że sztuczna inteligencja umożliwia hakerom dużo łatwiejsze podszywanie się pod cudzą tożsamość. Choć CyberTarcza działająca w sieci Orange Polska skutecznie chroni internautów przed atakami, to wciąż jednak to właśnie człowiek jest ich głównym celem.

Medycyna

Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą tytoniową. Papierosy w Polsce mogą znacznie podrożeć

W Brukseli trwa dyskusja nad zmianami w unijnej dyrektywie tytoniowej. Minimalna stawka akcyzy na paczkę papierosów w UE może wzrosnąć nawet dwukrotnie: z 1,8 euro do 3,6 euro. Doprowadziłoby to do wyrównania cen papierosów pomiędzy państwami UE. Wzrost cen byłby najbardziej dotkliwy dla palaczy z tych państw, które przystąpiły do UE w 2004 roku, w tym Polski, z uwagi na znacznie niższy udział akcyzy w cenie paczki papierosów niż nowe minima unijne. Nad Wisłą paczka papierosów mogłaby kosztować nawet ok. 40 zł. Nowa dyrektywa tytoniowa może zostać otwarta już podczas duńskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.