Newsy

Autonomiczna łódź z napędem odrzutowym uratuje tonących. W przyszłości będzie ostrzegać przed prądami morskimi

2018-09-24  |  06:05

Co roku tysiące ludzi umiera w wyniku utonięcia. W morzach ginie nawet 4,5 proc. imigrantów – wylicza włoski think tank ISPI. Część tych osób można byłoby uratować. Zdalnie sterowana łódź ratownicza Emily może pomóc tym, do których nie mogą dotrzeć zwykli ratownicy. Łódź umożliwia obrazowanie podwodne, pokazuje obraz w zasięgu do stu metrów od łodzi, dzięki czemu łatwo się zorientować, gdzie znajdują się poszukiwani ludzie lub przedmioty. Obraz z sonaru odbierany jest przez stację znajdującą się na lądzie. W ten sposób można określić lokalizację topielca.

– Sonar Emily to niewielka zautomatyzowana łódź, która waży ok. 14 kg. Służy do obrazowania przedmiotów znajdujących się pod powierzchnią wody. Można jej używać do lokalizowania dużych obiektów, jak np. miny, samochody lub inne pojazdy. Ma również funkcję unoszenia się na powierzchni wody, więc może służyć do ratowania ludzi – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Anthony Mulligan z firmy Hydronalix.

Kamera znajdująca się na łodzi dokładnie określa przedmioty znajdujące się pod wodą. Obraz przekazywany jest do stacji na lądzie i w ten sposób określa się współrzędne miejsca, w którym znajduje się poszukiwany człowiek lub przedmiot. Następnie informacja z danymi przekazywana jest do Emily, która może podpłynąć dokładnie w to miejsce, w którym jest potrzebna.

Twórcy Emily chcą też wykorzystywać kamery termowizyjne, które wykrywają ludzi w wodzie i automatycznie spowalniają tratwę, gdy się do nich zbliży. W przyszłości na łodzi miałby się też znaleźć inteligentny ekran, który będzie zawierać obrazy i instrukcje audio dostępne w wielu językach tak, by ułatwić komunikację.

– Łódź jest bardzo szybka i łatwa w obsłudze dla marynarza czy innego żołnierza. System składa się z dwóch części, oprócz łodzi jest także stacja na lądzie, która odbiera obraz z sonaru. Łódź umożliwia obrazowanie podwodne – pokazuje obraz w zasięgu do stu metrów na prawo i na lewo od łodzi, dzięki czemu łatwo się zorientować, gdzie znajdują się ludzie albo przedmioty, których szukamy –  wskazuje Mulligan.

Emily osiąga prędkość do ok. 50 km/h, na jednym naładowaniu akumulatora może wykonać nawet trzydzieści akcji ratunkowych i holować do pięciu osób na raz. Jest przy tym praktycznie niezniszczalna i bardzo bezpieczna – wyposażona jest w jednokilowatową pompę strumieniową, bez śruby lub steru, który mógłby zranić tonącego. Nie przeszkadzają jej trudne warunki, poradzi sobie z falami, skałami czy rafami koralowymi.

– Łódź jest miniaturową wersją skutera wodnego o napędzie odrzutowym. Jest wykonana z kevlaru, a jej konstrukcja przypomina sposób wykonania bezzałogowych statków powietrznych z najwyższej jakości materiałów. Ma ceramiczną pompę wodną, co oznacza, że nie ulega ona uszkodzeniu, nawet gdy dostaną się do niej kamienie – ocenia ekspert.

Emily w ciągu pierwszych 10 dni, kiedy została użyta, pomogła ponad 240 uchodźcom bezpiecznie dotrzeć na brzeg. Testowano ją już na plażach w Malibu, ma strzec także bezpieczeństwa na wodach w Dubaju. Twórcy łodzi zapowiadają, że w przyszłości Emily mogłaby też ostrzegać plażowiczów przed prądami morskimi czy pomóc w stworzeniu mapy 3D prądów morskich.

Według analityków MarketsandMarkets wartość rynku sprzętu do poszukiwania i ratowania wyniesie w 2022 r. ponad 125 mld dol.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Bankowość

Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar

Choć liczba zablokowanych przez CyberTarczę fałszywych stron internetowych wyłudzających dane spadła w ubiegłym roku z 360 tys. do 305 tys., to wciąż najczęstszym typem ataku, po jaki sięgają cyberprzestępcy, jest phishing. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się w najbliższych latach, m.in. dlatego że sztuczna inteligencja umożliwia hakerom dużo łatwiejsze podszywanie się pod cudzą tożsamość. Choć CyberTarcza działająca w sieci Orange Polska skutecznie chroni internautów przed atakami, to wciąż jednak to właśnie człowiek jest ich głównym celem.

Medycyna

Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą tytoniową. Papierosy w Polsce mogą znacznie podrożeć

W Brukseli trwa dyskusja nad zmianami w unijnej dyrektywie tytoniowej. Minimalna stawka akcyzy na paczkę papierosów w UE może wzrosnąć nawet dwukrotnie: z 1,8 euro do 3,6 euro. Doprowadziłoby to do wyrównania cen papierosów pomiędzy państwami UE. Wzrost cen byłby najbardziej dotkliwy dla palaczy z tych państw, które przystąpiły do UE w 2004 roku, w tym Polski, z uwagi na znacznie niższy udział akcyzy w cenie paczki papierosów niż nowe minima unijne. Nad Wisłą paczka papierosów mogłaby kosztować nawet ok. 40 zł. Nowa dyrektywa tytoniowa może zostać otwarta już podczas duńskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.