Newsy

Atak najlepszą obroną w cyberbezpieczeństwie. Symulacja ataku hakerów pozwala sprawdzić systemy bezpieczeństwa i wyeliminować słabe punkty

2018-08-23  |  06:00

Zdecydowana większość polskich firm została dotknięta przez cyberprzestępczość. Całkowity koszt ataku na firmę z wykorzystaniem oprogramowania ransomware to koszt dla firmy średnio ponad 713 tys. dol. Do ataków można się jednak skutecznie przygotować. Dzięki symulacji ataku hakerskiego firmy mogą określić swoje słabe punkty, sprawdzić procedury i skutecznie zabezpieczyć się na przyszłość. Z usług hakerów pomagających wykryć luki i błędy w systemach korzystają nie tylko firmy, lecz także władze państwowe.

– Rozwiązania ofensywne w cyberbezpieczeństwie to tak naprawdę zlecanie firmom zajmującym się testami penetracyjnymi czy przeprowadzaniem symulacji ataku hakerskiego, testów o charakterze ofensywnym, po to żeby w swojej infrastrukturze znaleźć jak najwięcej luk, błędów. Na podstawie raportu przygotowanego przez firmę można te błędy wyeliminować, a co za tym idzie – podnieść poziom bezpieczeństwa własnej instytucji – mówi w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Andrzej Nowodworski, architekt bezpieczeństwa i współwłaściciel Immunity Systems.

Hakerzy co chwila udoskonalają sposoby ataku. Wysyłają zainfekowane informacje, podszywają się pod użytkownika sieci, wyłudzają dane lub pieniądze. Część tworzy imitację strony internetowej i w ten sposób pozyskuje często poufne informacje (phishing). Mogą zablokować sieci poprzez zajęcie wszystkich wolnych zasobów serwerów, atakując je równocześnie z wielu komputerów, albo obciążyć serwery, wysyłając ogromne ilości danych (DDoS).

Jednocześnie ataki hakerskie wiążą się z wymiernymi stratami finansowymi. Eksperci z Kaspersky Lab i B2B International obliczyli, że całkowity koszt ataku na firmę z wykorzystaniem oprogramowania ransomware może wynosić średnio ponad 713 tys. dol. Dlatego rządy największych światowych mocarstw same zatrudniają hakerów, którzy mają znaleźć słabe strony stosowanych systemów.

– W symulacji ataku hakerskiego ustalane są najważniejsze cele w organizacji, czyli takie cele, których zdobycie przez hakerów wiązałoby się z bardzo dużymi problemami dla organizacji. Następnie wszelkimi dostępnymi sposobami te cele są zdobywane i na podstawie tego jest przygotowywany raport. Ten test pokazuje przekrojowy obraz poziomu bezpieczeństwa w organizacji, i to nie tylko technicznego, lecz także organizacyjnego czy proceduralnego – przekonuje Andrzej Nowodworski.

W atakach wykorzystywane są wszystkie możliwe sposoby, po jakie sięgnąć mogą cyberprzestępcy – ataki socjotechniczne, próby obejścia systemu kontroli dostępu oraz zabezpieczeń, wyszukiwanie słabości w systemach czy ataki na infrastrukturę. W trakcie testów firmy testują bezpieczeństwa systemów IT czy urządzeń. W ten sposób firmy mogą praktycznie sprawdzić swoje przygotowanie do ataków.

– Najbardziej tego typu rozwiązania przydają się w kontekście testów jakiegoś konkretnego systemu po aktualizacjach. Tutaj kluczowym przykładem są wszelkiego rodzaju instytucje finansowe, które bardzo często aktualizują swoje aplikacje, czy to aplikacje mobilne, czy serwisy transakcyjne bankowości internetowej i po takiej aktualizacji w zasadzie zawsze przed uruchomieniem produkcyjnym taki test powinien być wykonany – tłumaczy ekspert.

W 2017 roku setki tysięcy komputerów w 99 krajach na całym świecie zostały zarażone oprogramowaniem WannaCry. Komputery zostały zablokowane do momentu wpłacenia okupu w walucie cyfrowej bitcoin. Ofiarami wirusa były banki, firmy telekomunikacyjne czy szpitale, w efekcie sparaliżowane były całe kraje. Pod koniec czerwca 2017 roku z kolei hakerzy włamali się do komputerów w elektrowniach atomowych w Stanach Zjednoczonych.

– To atakujący jest w uprzywilejowanej pozycji, bo on przez pewien czas zawsze pozostaje niezauważony, a to daje mu przewagę nad osobą, która się broni. Mówi się, że nie ma w 100 proc. bezpiecznych organizacji, to tylko kwestia czasu i ewentualnie nakładów finansowych, żeby dany system złamać i włamać się do danej instytucji. Ten ciężar jest przeniesiony na jak najszybsze wykrycie incydentu bezpieczeństwa. Mamy szereg narzędzi monitorujących zachowania w sieci, zachowania użytkowników, które pozwalają taką informację wychwycić i dają czas na reakcję – podkreśla Andrzej Nowodworski.

Według analityków firmy MarketsandMarkets globalny rynek cyberbezpieczeństwa będzie wart do 2022 roku niemal 232 mld dol. Średnioroczne tempo wzrostu w najbliższych latach wyniesie 11 proc.

Według danych KPMG aż 82 proc. polskich firm doświadczyło w ubiegłym roku przynajmniej jednego cyberincydentu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.

Prawo

Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości

Co trzeci uczeń pierwszą styczność z nikotyną miał w wieku 13 lat. Dla 70 proc. pierwszym w życiu wyrobem z nikotyną był e-papieros. Wśród uczniów używających obecnie nikotyny najwięcej, bo 80 proc., używa e-papierosów, najczęściej o słodkich smakach – wynika z badań CBOS. W dodatku z badań wynika, że zakaz sprzedaży takich produktów niepełnoletnim jest skutecznie omijany. Polskie Towarzystwo Pediatryczne, wspierane przez lekarzy innych specjalności, apeluje do premiera o wycofanie ze sprzedaży smakowych e-papierosów z nikotyną i bez niej. Zwłaszcza słodkie substancje smakowe dodawane do e-liquidów dla osiągnięcia atrakcyjnego smaku wciąż nie są wystarczająco przebadane  alarmują toksykolodzy.

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.