Newsy

Powstała nowa polska aplikacja dla entuzjastów żeglugi i motorowodniaków. Działa jak nawigacja, ale nie potrzebuje zasięgu sieci komórkowej

2017-07-07  |  06:20

NaviSail to innowacyjna aplikacja mobilna, która obejmuje ponad 20 tys. km szlaków wodnych oraz 50 tys. ważnych obiektów. Pokazuje dokładną prognozę pogody dla akwenów, po których chcemy pływać. Może również działać wtedy, gdy nie ma zasięgu sieci komórkowej. Aplikacja dostępna jest na platformy Android i iOS. Ocenia się, że w Polsce jest obecnie wykorzystywanych turystycznie około 30 tys. różnego rodzaju jednostek pływających.

– Aplikacja NaviSail to niezbędnik dla żeglarzy i motorowodniaków na wodach śródlądowych w Polsce. Wyposażono ją w obszerne mapy wód śródlądowych w Polsce, ponad 20 tys. km szlaków wodnych. Baza ciekawych miejsc i obiektów to 50 tysięcy takich punktów, plus przewodnik nawigacyjny. Możemy sobie wyznaczyć dzięki tej aplikacji najkrótszą drogę do danego miejsca, plus szczegółowa prognoza pogody dla wodniaków – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Dominik Lewandowski, prezes zarządu firmy Navi Sail. 

Aplikacja pełni rolę wszechstronnej nawigacji wodnej, pomoże obrać interesujący cel, ale również zagwarantuje bezpieczeństwo i przekaże komunikaty o prognozowanej pogodzie. NaviSail może działać offline, co w wielu sytuacjach związanych z brakiem zasięgu sieci komórkowej może się okazać bardzo pomocne.

– Możemy wyznaczyć sobie szczegółową trasę, jakimi wodami dopłynąć do danego miejsca. Ciekawą funkcją jest działanie offline, gdy na wodzie szukamy ciekawego miejsca, restauracji, pubu czy sklepu, możemy go wyszukać w bazie, którą mamy na telefonie, nie musimy się martwić o to, czy mamy internet, na wodzie bywa z tym różnie. Podobnie jest z pogodą, mamy szczegółową pogodę na 72 godziny do przodu, która pozwoli nam bezpiecznie pływać po wodach śródlądowych w Polsce – wylicza Dominik Lewandowski.

Opracowanie aplikacji trwało ponad 3 lata. NaviSail powstało przy współpracy z Akademią Marynarki Wojennej i Uniwersytetem Gdańskim.

– Jeśli mowa o mapach, nad nimi pracowali doktorzy fizyki, którzy wyznaczali algorytm dla tej aplikacji. Było to o tyle skomplikowane zadanie, że musiał on być na tyle szczegółowy, aby pokazywać trasę do danego punktu, ale na tyle uproszczony, aby procesor telefonu komórkowego był w stanie go udźwignąć i pokazać trasę w szybkim czasie – wyjaśnia Dominik Lewandowski.

Aplikacja NaviSail przeznaczona jest na systemy mobilne Android i iOS, można z niej korzystać na tabletach i telefonach komórkowych. Twórcy gwarantują użytkownikom możliwość przetestowania aplikacji – przez pierwsze 24 godziny użytkowania można korzystać z niej za darmo. Trzy dni kosztują 29,99 zł, natomiast za abonament na cały rok trzeba zapłacić 129,99 zł.

NaviSail można już pobierać z Google Play i App Store. Prezes firmy zapowiada, że aplikacja będzie też cały czas aktualizowana.

– Mamy już zaplanowany harmonogram związany z dalszym rozwojem aplikacji. Będzie sukcesywnie rozwijana, jeśli chodzi o szczegółowość map, a także rozwój bazy ciekawych miejsc, tras i rozwiązań, które jeszcze bardziej mogłyby zwiększyć przyjemność spędzania czasu na wodzie – podsumowuje Dominik Lewandowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny

Długotrwałe procedury, nadmierna biurokracja i często niejednoznaczne interpretacje przepisów hamują rozwój fotowoltaiki w Polsce – wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki. Inwestorzy wskazują uzyskanie warunków przyłączenia jako najbardziej problematyczny etap procesu inwestycyjnego. Barierą jest też skala wydanych odmów przyłączenia do sieci, co odstrasza inwestorów. Zmiany są konieczne, zwłaszcza w kontekście dyrektywy RED III, która wskazuje na konieczność przyspieszenia, uproszczenia i ujednolicenia procedur administracyjnych dla inwestycji w OZE.

Konsument

Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.

Ochrona środowiska

Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do nadzoru nad pierwszą polską elektrownią jądrową. Kluczową kwestią jest bezpieczeństwo

Trwają przygotowania do budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej na Pomorzu. Zgodnie z harmonogramem przedstawianym przez rząd fizyczna budowa ma ruszyć w 2028 roku, a początek eksploatacji pierwszego bloku planuje się na 2036 rok. Również Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do realizacji zadań związanych z dozorem nad budową, rozruchem i eksploatacją nowej jednostki. Kluczowe są kwestie związane z bezpieczeństwem jądrowym i ochroną radiologiczną obiektu.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.