Newsy

Mobilne urządzenia medyczne są coraz bardziej zaawansowane. Przenośny analizator ciała zmierzy m.in. tkankę tłuszczową i masę mięśniową

2018-07-09  |  06:00

Coraz więcej inteligentnych rozwiązań wspiera osoby aktywne fizycznie. Urządzenia noszone na ciele lub w kieszeni pozwalają monitorować stan organizmu, informując np. o składzie wydychanego powietrza, tętnie czy saturacji. Nowością jest przenośny analizator tkanki tłuszczowej, który błyskawicznie zmierzy poziom tkanki tłuszczowej, masy mięśniowej, a nawet określi typ metaboliczny. Mobilne urządzenia medyczne są coraz bardziej zaawansowane. Potrafią już mierzyć jakość wydychanego powietrza, a nawet wykrywać wczesne objawy raka czy Parkinsona.

– Opracowaliśmy przenośny analizator tkanki tłuszczowej o nazwie One SmartDiet. Potrafi on mierzyć skład ciała, czyli tkankę tłuszczową, masę mięśniową, podstawową przemianę materii i wskaźnik masy ciała.  Posiada też czujnik aktywności, więc użytkownik może sprawdzać powyższe informacje w zakładkach, gdy np. urządzenie znajduje się w kieszeni – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Seungmin Yoo z koreańskiej firmy OneSoftDigm.

Mobilny analizator zbiera dane o kondycji ciała za pomocą czterech elektrod. Według producenta, urządzenie podaje wyniki z dokładnością nawet 98,8 proc. Zmierzy w procentach i kilogramach poziom tkanki tłuszczowej, a w kilogramach poziom masy mięśniowej. Obliczy także BMI i dzienne zapotrzebowanie na kalorie. Za opracowanie danych z czujników odpowiedzialne są autorskie algorytmy stworzone przez producenta.

– Wyciągając ramiona i trzymając analizator przed sobą będziemy mogli zważyć górne partie ciała, a aplikacja wyświetli wynik pomiaru. Wykorzystujemy technologię analizy impedancji bioelektrycznej, dzięki czemu urządzenie analizuje dane o impedancji w organizmie, a aplikacja wyświetla wynik bazujący na naszym własnym algorytmie, którego opracowanie zajęło nam cztery lata – tłumaczy Seungmin Yoo.

Trwają prace nad kolejną generacją urządzenia, które będzie wyposażone dodatkowo w pulsometr, czujnik stresu oraz termometr mierzący temperaturę skóry. Producent planuje również opracować kompleksowy system wsparcia, dzięki któremu użytkownicy zyskają dostęp do jeszcze bardziej zaawansowanych funkcji i analiz.

– Pracujemy nad platformą i funkcjonalnościami, dzięki którym użytkownicy będą mogli wysyłać dane do serwera w chmurze, a my, w oparciu o silnik big data, będziemy je analizować, a następnie przesyłać użytkownikowi porady dotyczące jego zdrowia – zapowiada ekspert.

Rynek medycznych urządzeń wearables rozwija się bardzo dynamicznie. To już nie tylko opaski mierzące puls, czy inteligentne zegarki z zaawansowanymi czujnikami mierzącymi np. puls. Do końca 2018 roku na rynku ma się pojawić system VitaScale. Składa się on z dwóch elementów – systemu słuchawek z czujnikami analizującymi skład wydychanego powietrza oraz analizującej te dane aplikacji mobilnej. Na podstawie zebranych informacji użytkownik dowie się ile spala tłuszczu i węglowodanów.

Na rynku dostępne są również bardziej zaawansowane mobilne rozwiązania, pozwalające nawet na wykrycie raka, czy Parkinsona. Jedno z nich opracowali naukowcy z Izraelskiego Instytutu Technologii. Działający również w oparciu o analizę wydychanego powietrza analizator jest w stanie wykryć markery ośmiu nowotworów, a w sumie może przyczynić się do zdiagnozowania siedemnastu różnych chorób, w tym między innymi choroby Parkinsona.

Według analityków marketsandMarkets rynek medycznych urządzeń wearables do 2022 roku osiągnie wartość 14,5 mld dolarów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny

Długotrwałe procedury, nadmierna biurokracja i często niejednoznaczne interpretacje przepisów hamują rozwój fotowoltaiki w Polsce – wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki. Inwestorzy wskazują uzyskanie warunków przyłączenia jako najbardziej problematyczny etap procesu inwestycyjnego. Barierą jest też skala wydanych odmów przyłączenia do sieci, co odstrasza inwestorów. Zmiany są konieczne, zwłaszcza w kontekście dyrektywy RED III, która wskazuje na konieczność przyspieszenia, uproszczenia i ujednolicenia procedur administracyjnych dla inwestycji w OZE.

Konsument

Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.

Ochrona środowiska

Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do nadzoru nad pierwszą polską elektrownią jądrową. Kluczową kwestią jest bezpieczeństwo

Trwają przygotowania do budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej na Pomorzu. Zgodnie z harmonogramem przedstawianym przez rząd fizyczna budowa ma ruszyć w 2028 roku, a początek eksploatacji pierwszego bloku planuje się na 2036 rok. Również Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do realizacji zadań związanych z dozorem nad budową, rozruchem i eksploatacją nowej jednostki. Kluczowe są kwestie związane z bezpieczeństwem jądrowym i ochroną radiologiczną obiektu.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.