Newsy

Miasta technologicznie gotowe na rozwiązania smart city. Brakuje jednak kompetencji i wykorzystania innowacji w praktyce

2021-07-07  |  06:00

Pandemia przyspieszyła wdrażanie rozwiązań w ramach inteligentnych miast. Światowy rynek rozwiązań z zakresu smart city do 2028 roku zwiększy swoje przychody prawie ośmiokrotnie – przewidują analitycy Grand View Research. W Polsce najbardziej oczekiwane są innowacje, które mogą usprawnić obsługę mieszkańców. Przykładem może być urzędomat, za pośrednictwem którego załatwia się sprawy urzędowe w sposób zautomatyzowany, a w dodatku całodobowo. Takie urządzenie ma się pojawić między innymi w Kielcach.

– Pandemia przyspieszyła rozwój inteligentnych systemów związanych z obsługą mieszkańców. To nie miasta powinny być inteligentne, tylko miasta powinny być inteligentnie zarządzane. Postrzegam to tak, że za pomocą dostępnych narzędzi powinno się podejmować przemyślane i poparte argumentami decyzje – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Wojciech Jeszka, wiceprezes zarządu Hyperview.

Pod koniec czerwca Kielce, jako trzecie po Łodzi i Krakowie miasto w Polsce, podpisały umowę z InPost w ramach projektu Green City. Oprócz rozbudowy sieci paczkomatów firma zapewni mieszkańcom między innymi mobilny dostęp do usług miejskich, a także wsparcie ekologicznego transportu i ochrony powietrza. Jak zapowiedziała wiceprezydent miasta, Agata Wojda, w planach jest także postawienie w okolicach ratusza urzędomatu. Dzięki niemu kielczanie będą mogli całodobowo, w sposób w pełni zautomatyzowany, załatwić szereg spraw urzędowych.

W Gorzowie z kolei zostało ukończone nowe Centrum Monitoringu Wizyjnego. Jest ono wyposażone w system inteligentnej analizy obrazu. Po zamontowaniu kamer o wysokiej rozdzielczości, rejestrujących obraz również w nocy, możliwe będzie automatyczne rozpoznawanie tablic rejestracyjnych, obiektów, analiza ruchu, a nawet rozpoznawanie twarzy. Dzięki temu policja otrzyma inteligentne narzędzie, ułatwiające poszukiwania zaginionych lub podejrzanych czy ściganie wykroczeń lub zapobieganie wybrykom chuligańskim.

– W Polsce od wielu lat są prowadzone kroki ku temu, żeby miasta były inteligentne, tzn. żeby sprawniej działały, sprawniej funkcjonowały i rozwijały się w sposób zrównoważony. Technologicznie miasta są już przygotowane do tego, żeby wejść w ten proces. Brakuje umiejętności wykorzystywania tego, co dają nam urządzenia lokowane na obszarze miasta. Mamy inteligentne monitoringi, mamy systemy, które identyfikują źródła zanieczyszczenia powietrza. Samymi czujnikami nie jesteśmy jednak w stanie spowodować poprawy jakości życia mieszkańców. Trzeba umieć wykorzystywać te dane – mówi Wojciech Jeszka.

Jak podkreślają eksperci, systemy smart city powinny przede wszystkim powstawać z myślą o udogodnieniach dla mieszkańców.

– Nie może być tak, że próbujemy realizować jakieś inwestycje, które tylko naszym zdaniem będą przydatne albo pomagają nam w załatwieniu potrzeb urzędniczych, tylko dlatego że są na to środki unijne. Musimy słuchać głosu mieszkańców, tak żeby byli przekonani, że to poprawia ich komfort życia, byli przekonani o tym, że poziom bezpieczeństwa rośnie – podkreśla wiceprezes Hyperview.

Według Grand View Research światowy rynek systemów smart city był w 2020 roku wyceniany na ponad 98 mld dol. Do 2028 roku będzie to prawie 767 mld dol.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Handel

Nauka

Szacowanie rzeczywistej liczby użytkowników miast dużym wyzwaniem. Statystycy wykorzystują dane z nowoczesnych źródeł

Różnica między liczbą rezydentów a rzeczywistą liczbą osób codziennie przebywających w Warszawie może sięgać nawet niemal pół miliona. Rozbieżności są dostrzegalne przede wszystkim w dużych miastach i ich obszarach funkcjonalnych. Precyzyjne dane populacyjne są tymczasem niezbędne w kształtowaniu usług społecznych i zdrowotnych, edukacyjnych, opiekuńczych, a także w planowaniu inwestycji infrastrukturalnych. W statystyce coraz częściej dane z oficjalnych źródeł, takich jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, są uzupełniane o te pochodzące od operatorów sieci komórkowych czy kart płatniczych.

Farmacja

Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech

Jeszcze pod przewodnictwem Polski Rada UE uzgodniła stanowisko w sprawie pakietu farmaceutycznego – największej reformy prawa lekowego od 20 lat. Ma on skrócić różnice w dostępie do terapii między krajami członkowskimi, które dziś sięgają nawet dwóch–trzech lat. W Unii Europejskiej wciąż brakuje terapii na ponad 6 tys. chorób rzadkich, a niedobory obejmują również leki ratujące życie. Nowe przepisy mają zapewnić szybszy dostęp do leków, wzmocnić konkurencyjność branży oraz zabezpieczyć dostawy.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.