Newsy

Badanie poziomu glukozy we krwi bez nakłuwania dzięki polskiej technologii. Urządzenie w formie zegarka umie dokonywać dokładniejszych pomiarów niż tradycyjne urządzenia

2019-06-11  |  06:00

Glukometry przyszłości mogą dokonywać pomiaru zupełnie bezinwazyjnie, a zamknięte będą w formie zegarka lub opaski na rękę. Trwają zaawansowane prace nad urządzeniami, które nie robią nakłuć w skórze i nie wymagają wszczepiania implantów, za to cechują się wyższą dokładnością pomiaru i wymieniają danymi z aplikacją mobilną oraz lekarzem dzięki przetwarzaniu w chmurze. Pierwsze dopracowane urządzenia mogą się pojawić już w przyszłym roku, a nad takimi urządzeniami pracują także Polacy.

– GlucoActive to bezinwazyjny glukometr. W sposób całkowicie automatyczny jesteśmy w stanie zmierzyć nim poziom glukozy bez znakowania krwi. Wykorzystujemy metody optyczne i spektrofotometryczne. Jesteśmy w stanie całkowicie bezinwazyjnie za pomocą urządzenia w formie zegarka na rękę zmierzyć poziom glukozy z dokładnością na poziomie glukometrów paskowych, spełniając najbardziej rygorystyczne normy pomiarowe ISO – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Maciej Wysocki ze start-upu GlucoActive.

W zależności od stosowanego u pacjenta modelu leczenia pomiar poziomu glukozy we krwi wykonuje się u diabetyków od jednego do kilku razy w ciągu dnia. Osoby leczone insuliną wykonują dobowy profil glikemii. Pomiaru dokonują więc na czczo, przed każdym głównym posiłkiem, potem do dwóch godzin po nim oraz przed zaśnięciem. W przypadku korzystania z klasycznych glukometrów paskowych oznacza to konieczność noszenia urządzenia przez cały dzień przy sobie i dokonywania licznych pomiarów, niekiedy w niekomfortowych warunkach.

Opracowanie urządzeń bezinwazyjnych, noszonych na ręku w formie zegarka czy opaski, może się okazać znacznym ułatwieniem dla chorych. Pozwolą one nie tylko dokonywać pomiarów bezwiednie, lecz także mogą być dokładniejsze od tradycyjnych glukometrów. Mogą mieć także szereg innych zastosowań.

– Mamy diabetyków typu I i II, ale informacji o poziomie glukozy potrzebują na bieżąco także sportowcy podczas wykonywania wysiłku fizycznego. Zakładamy warianty personalizowane, w zależności od potrzeby, czyli pomiar np. co 4 godziny przy cukrzykach typu II, to może być również godzina, pół godziny czy 20 minut, oraz pomiar na żądanie, np. po zjedzeniu danego posiłku – twierdzi Maciej Wysocki.

Poprawa opieki nad chorymi na cukrzycę jest jednym z największych wyzwań współczesnej medycyny, a sama choroba ma charakter cywilizacyjny. Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że co 7 sekund ktoś umiera w wyniku powikłań cukrzycowych. Rocznie 100 tys. osób musi przejść amputację kończyny z powodu stopy cukrzycowej, będącej jednym z najgroźniejszych powikłań. Obok udaru i zawału cukrzyca jest 3. najczęstszą na świecie przyczyną zgonu. Co dziesiąta osoba na świecie ma zdiagnozowaną tę chorobę, ale wiele osób żyje niezdiagnozowanych. Dużym problemem obniżającym skuteczność leczenia jest brak regularnych wizyt u lekarza prowadzącego.

– Zakładamy, że spopularyzowanie naszego urządzenia umożliwi częstszą diagnostykę czy po prostu umożliwi większej społeczności pokazanie, że są jakieś prognozy pod kątem cukrzycy. Wszelkie innowacje w medycynie właśnie idą w kierunku tego, by umożliwić mobilność. Świat zmierza do tego, by ingerencja lekarza w naszym codziennym życiu była jak najmniejsza, żeby różne badania móc przeprowadzać zdalnie – mówi Maciej Wysocki.

GlucoActive ma już opracowane prototypy i zaplecze w postaci algorytmów. Obecnie pracuje nad optymalizacją dokładności pomiarów i miniaturyzacją komponentów. Zgodnie z zapowiedziami, urządzenie będzie dostępne w kwietniu 2020 roku. Tymczasem nad mierzącą poziom glukozy we krwi opaską na rękę połączoną z aplikacją mobilną na telefonie pracuje natomiast amerykański start-up Alertgy.

Opracowywana technologia ma wyeliminować konieczność stosowania wszczepionych czujników, plastrów lub urządzeń wykorzystujących reakcje chemiczne. Opaska Alertgy ma działać jak rezonans magnetyczny, z tą różnicą, że wewnątrz pola znajdzie się tylko nadgarstek. Skoncentrowane pole niskiej częstotliwości da sygnał wystarczający do dokładnego pomiaru poziomu glukozy we krwi w organizmie. Prototypowa opaska z nadajnikiem jest obecnie wielkości paczki papierosów. Docelowo opaska ma wyglądać tak, jak silikonowe opaski noszone na nadgarstku.

– Staramy się rozwiązać bardzo poważny problem wykluczenia społecznego. Załóżmy, że ktoś jest ze znajomymi w restauracji albo na jakiejś imprezie i musi sobie zmierzyć poziom glukozy. Przeważnie robi to po prostu, idąc do łazienki, żeby nie nakłuwać się wśród znajomych, przyjaciół, w miejscu publicznym. To jest temat tabu, o którym również nie mówi się zbyt często – twierdzi ekspert.

Według Business Wire rynek wearables mierzących parametry życiowe osiągnie do 2024 roku wartość 980 mln dol. Średnioroczne tempo wzrostu wyniesie 21,7 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Konsument

Konsumenci doceniają działania firm na rzecz środowiska i społeczeństwa. Dla przedsiębiorstw to szansa na rozwój

Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem strategii biznesowych firm. Podmioty wdrażające długofalową strategię ESG mogą liczyć na korzyści finansowe, większe zainteresowanie inwestorów oraz poprawę klimatu i społecznej akceptacji. Spółki i przedsiębiorcy, którzy realizują inwestycje zgodnie z najwyższymi standardami środowiskowymi i społecznymi otrzymali Diamenty Zrównoważonej Gospodarki podczas konferencji Sustainable Economy Summit.

Edukacja

Poziom kompetencji cyfrowych Polaków na bardzo niskim poziomie. Spowalnia to cyfryzację gospodarki i firm

Na tle mieszkańców innych państw UE poziom kompetencji cyfrowych Polaków utrzymuje się na bardzo niskim poziomie – wynika z ostatnich danych Eurostat. Niecała połowa deklaruje posiadanie przynajmniej podstawowych umiejętności cyfrowych, a 20 proc. – więcej niż podstawowe. Staje to na drodze do cyfryzacji gospodarki i zwiększenia produktywności przedsiębiorstw.

Transport

Trwają prace nad zmianami w finansowaniu kolei. Obecny system powoduje duże problemy branży i brak konkurencyjności transportu szynowego

To nie brak środków, ale systemowe bariery, w tym uzależnienie od programów unijnych, uniemożliwiają efektywne inwestycje na kolei – oceniają przedstawiciele Izby Gospodarczej Transportu Lądowego oraz Railway Business Forum. To powoduje problemy firm wykonawczych, ma negatywny wpływ na konkurencyjność branży i rozwój gospodarczy Polski. Osłabia także strategiczne zdolności transportowe, niezbędne dla bezpieczeństwa państwa. Eksperci z IGTL i RBF apelują o pilną reformę finansowania kolei. Jak podkreślają, nie wymaga ona nowych źródeł finansowania, ale tylko ich uelastycznienia. Nad swoimi rozwiązaniami pracuje też resort infrastruktury.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.