Newsy

Aplikacja pozwoli opłacić nawet 500 faktur w 20 minut. Polacy coraz bardziej specjalizują się w rozwiązaniach fintech

2018-11-30  |  06:00

Opłacenie należności z 500 faktur w zaledwie 20 minut stanie się możliwe dzięki specjalnej aplikacji mobilnej wykorzystującej algorytmy uczenia maszynowego. Cyfryzacja i elektroniczna komunikacja staje się wśród przedsiębiorców coraz bardziej popularna, o czym może świadczyć błyskawicznie rosnąca ilość wystawianych e-faktur i składanych e-deklaracji. Tymczasem rozwiązania z zakresu fintechu pomagają zarówno w opłacaniu należności, jak i ich skutecznej, choć praktycznie pozbawionej czynnika ludzkiego windykacji.

– Stworzyliśmy aplikację mobilną, która jest czymś w rodzaju aplikacji płatniczej. Dzięki naszej aplikacji użytkownicy mogą opłacać faktury, rachunki bądź inne dokumenty płatnicze wygodnie, jednym kliknięciem na poziomie smartfona. Jesteśmy w stanie przetworzyć dzięki algorytmom sztucznej inteligencji, tzw. machine learning, do 500 faktur wgranych do aplikacji w ciągu 20 minut i później jednym kliknięciem poszczególne faktury opłacić – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Marek Kuna, współwłaściciel Peyt Technologies.

Polskie startupy specjalizują się w rozwiązaniach agregujących faktury. Dzięki aplikacji NicePay otrzymywane na maila faktury po wprowadzeniu są opłacane automatycznie w ostatnim dniu terminu płatności. Faktury można również dodawać do niej fotografując dokument zawierający kod QR. Środki na realizację płatności są pobierane z podpiętej do aplikacji karty płatniczej. Korzystanie z aplikacji wiąże się z ponoszeniem kosztów transakcyjnych – złotówka od każdej faktury. Z kolei Scanye to aplikacja, która automatycznie odczytuje dane z faktur. Dzięki jej pomocy, księgi mogą zaksięgować nawet 400 dokumentów w godzinę.

Aplikacja opracowana przez Peyt Technologies umożliwia jeszcze szybszą obsługę zobowiązań, z każdego miejsca na Ziemi z dostępem do internetu. Aplikacja potrafi sama wprowadzić i opłacić faktury.

– Aplikacja działa w taki sposób, że można w prosty sposób wgrać do niej faktury. Można w niej integrować kilka kont, czyli jeden użytkownik może mieć w aplikacji swoje prywatne konto bądź kilka swoich firmowych kont i podaje dostawcom poszczególne maile, jak np. mojdom@peyt.com albo mojafirma@peyt.com. W zależności od kogo oczekuje faktury, taki mail podaje i w ten sposób automatycznie faktury się znajdują w aplikacji – wyjaśnia Marek Kuna.

Tymczasem wśród przedsiębiorców obserwowany jest trend polegający dążeniu do prowadzenia biznesu przede wszystkim w formie elektronicznej. Według danych urzędów skarbowych lawinowo rośnie liczba składanych e-deklaracji. W 2008 roku było to nieco ponad 100 tys. egzemplarzy. Już po trzech latach było to 3 miliony, a w ubiegłym roku 68 milionów. Co więcej, rośnie też zainteresowanie przedsiębiorców jednolitym plikiem kontrolnym, czyli popularną e-fakturą.

– Większość przedsiębiorców po raz pierwszy widzi dokumenty płatnicze, takie jak faktury, na telefonie komórkowym, natomiast opłacane one są później z poziomu komputera. My chcemy tę drogę skrócić i dać użytkownikom możliwość, by mogli od razu takie dokumenty wprowadzić do aplikacji i je opłacić – mówi współwłaściciel Peyt Technologies.

Faktury do aplikacji można wprowadzić ręcznie w formie zdjęcia, lub w sposób automatyczny, definiując konkretne adresy mailowe na dedykowanej skrzynce w aplikacji. Wprowadzone faktury poddawane są obróbce z wykorzystaniem algorytmów OCR i AI do szybkiego wyodrębniania odpowiednich danych i przetwarzania faktur oraz innych dokumentów płatniczych. Później możliwe jest opłacenie wielu dokumentów w tym samym czasie za pomocą jednego kliknięcia.

– Aplikacja będzie dostępna w App Store od początku grudnia. W pierwszym okresie będzie darmowa dla naszych użytkowników, w późniejszym okresie chcemy wprowadzić subskrypcję i w zależności od liczby przetwarzanych dokumentów będą dane progi abonamentowe – mówi ekspert.

Za 2 miesiące dostępna będzie także wersja na Androida. Rozwiązania fintechowe z jednej strony pomagają w automatycznym regulowaniu płatności, dzięki czemu można unikać zatorów płatniczych, a z drugiej – pomagają zautomatyzować też proces windykacji. Stworzony przez Polaków windykator AsiaCollect sprawdza się w zautomatyzowanym ściąganiu należności w Wietnamie i Indonezji. Na podobnej zasadzie działa w USA TrueAccord, ściągający w oparciu o algorytmy uczenia maszynowego wierzytelności o wartości około 2 mld dol. od niemal 2 mln dłużników.

Z raportu Fintech in Poland opracowanego przez Flanders Investment & Trade wynika, że Polska jest największym rynkiem fintech w Europie Środkowo-Wschodniej. Jego szacunkowa wartość to 856 mln euro, podczas gdy całościowa wycena dla tej części Europy to 2,2 mld euro.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Ochrona środowiska

Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce

Trend certyfikowania budynków już od wielu lat jest obecny na rynku komercyjnym i dotyczy głównie biurowców i nieruchomości logistycznych. Teraz coraz mocniej wchodzi także do segmentu mieszkań. Liczba certyfikatów dla tego typu inwestycji rośnie, co ma związek z rosnącą świadomością ekologiczną mieszkańców oraz ich chęcią ograniczania kosztów eksploatacji mieszkań.

Zdrowie

Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem

Polacy z jednej strony wykazują już sporą świadomość problemu, jakim są choroby mózgu – jedna czwarta ma w swoim otoczeniu osoby dotknięte takim problemem. Z drugiej strony system nie odpowiada rosnącym potrzebom. Specjalistów jest zbyt mało, więc kolejki do neurologów czy psychiatrów się wydłużają. Alternatywą pozostaje korzystanie z wizyt komercyjnych, ale nie każdego na to stać. Towarzystwa naukowe i organizacje pozarządowe są zgodne co do tego, że potrzebne są nie tylko krajowe strategie, ale i europejski plan dla chorób mózgu.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.