Mówi: | Michał Walachowski |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | EmailLabs |
Technologiczna rewolucja czeka rynek kas fiskalnych. Pierwsze e-paragony trafią do klientów już w 2018 roku
W I kwartale 2018 roku kasy fiskalne mają emitować elektroniczne paragony fiskalne. Dla klientów to duże ułatwienie, bo e-paragony będą mogły do nich trafić np. na skrzynkę mailową. Rozwiązanie sprawdzi się przede wszystkim przy droższych produktach, objętych dłuższym terminem gwarancji. Wprowadzenie elektronicznych paragonów oznacza konieczność wdrożenia nowego systemu, który powinien móc zidentyfikować każdego konsumenta, a w przypadku wysyłki paragonów drogą mailową – móc sprawdzić, czy dana osoba taki dokument otrzymała i przeczytała.
– Wprowadzanie e-paragonów jest bardzo wygodnym rozwiązaniem, również dla obywateli. Obecnie, kiedy otrzymujemy papierowy paragon wiadomo, że on wyblaknie, można go zgubić, czy podrzeć. Płatność kartą może być dowodem, jeżeli mamy potwierdzenie, ale jeżeli płacimy gotówką, to bardzo łatwo jest ten dowód zgubić. Gdy otrzymamy paragon drogą elektroniczną, np. na e-maila, którego ma niemal każdy z nas, będziemy mogli go w prosty sposób odszukać, nigdy nie zagubimy. Dodatkową korzyścią jest ekologia, nie będziemy marnować papieru, wydawać pieniędzy na drukowanie – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Michał Walachowski, dyrektor zarządzający EmailLabs.
Projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług zakłada, że od I kw. 2018 roku kasy fiskalne będą musiały być dostosowane do wymogu emitowania elektronicznych paragonów fiskalnych. Kasy będą przesyłać dane bezpośrednio do fiskusa. Krajowa Administracja Cyfrowa będzie w ten sposób gromadziła informacje o sprzedaży, której dokonuje każdy podatnik, nie będzie jednak zbierać danych identyfikujących klientów. Wciąż nie ma decyzji, w jaki sposób e-paragony mają trafić do konsumentów. Zdaniem ekspertów najlepszym rozwiązaniem jest przekazywanie informacji o e-paragonie na e-maila. Zwłaszcza że własny adres mailowy ma większość Polaków.
– Z pewnością e-paragony wiążą się z wprowadzeniem nowej technologii. Trzeba będzie opracować cały system, który będzie w stanie zidentyfikować użytkownika, prawdopodobnie z jego unikalnym numerem, kontem w aplikacji, prawdopodobnie adresem e-mail. Będzie wprowadzona specjalna platforma, która będzie musiała obsłużyć bardzo wiele danych. Z drugiej strony, jeżeli rząd będzie decydował się na wysyłkę takich powiadomień drogą mailową czy SMS-em, można skorzystać z dostępnych rozwiązań na rynku, które współpracują z biznesem – tłumaczy Walachowski.
Obowiązek kas online będzie wprowadzony stopniowo. W pierwszej kolejności zostanie nałożony na stacje benzynowe oraz firmy z branży motoryzacyjnej i wulkanizacyjnej – od 1 stycznia 2019 roku. W połowie 2019 r. nowe przepisy obejmą branżę gastronomiczną i budowlaną, a od 1 stycznia 2020 r. z fiskalizacji online będą musiały korzystać także zakłady fryzjerskie i kosmetyczne, hotele oraz kluby fitness. Nowelizacja ustawy pozwoli na śledzenie tego, co dzieje się z wystawianymi dokumentami.
– Kiedy wysyłamy pocztą fakturę, bardzo łatwo ją zagubić, nie mamy dowodu na to, że ta faktura została do kogoś doręczona. Jeżeli wysyłamy ją e-mailem, możemy śledzić z jakiego serwera została wysłana i do kogo została wysłana. Nasze platformy umożliwiają śledzenie takiej wiadomości i sprawdzenie, czy użytkownik dostał fakturę – podkreśla Michał Walachowski.
Poza elektronicznymi paragonami ustawa o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy Prawo o miarach zakłada, że kasy fiskalne online będą automatycznie przesyłały informacje o transakcjach do Centralnego Repozytorium Kas. Ma to na celu uszczelnienie systemu podatkowego. Projekt nowelizacji jest w tej chwili w fazie opiniowania.
Jak wynika z projektu ustawy, kasy z papierową kopią paragonów będzie można sprzedawać do końca 2018 roku, zaś kasy z kopią elektroniczną będą sprzedawane do końca 2022 roku.
Czytaj także
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-10-18: Polska unijnym liderem w pracach nad Społecznym Planem Klimatycznym. Ma pomóc w walce z ubóstwem energetycznym
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
- 2024-11-13: Polska ochrona zdrowia niegotowa na kolejny kryzys. Eksperci: nie wyciągnęliśmy lekcji z pandemii
- 2024-10-11: Szpitale pracują nad poprawą jakości opieki nad pacjentami. Do wzmocnienia są kwestie bezpieczeństwa i redukcja zdarzeń niepożądanych
- 2024-09-05: Firmy cierpią z powodu braku przewidywalnej polityki podatkowej. Częste zmiany podważają zaufanie do państwa i zniechęcają inwestorów [DEPESZA]
- 2024-09-10: Daria Ładocha: Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się liczyć z tym, że jest drogo. Już same bilety lotnicze są paragonami grozy
- 2024-09-24: Józef Gąsienica-Gładczan: Lepiej jest jechać na koniec świata i jest dużo taniej niż w Polsce. Można się pobawić w krajach Trzeciego Świata z pięknymi plażami za ułamek ceny
- 2024-09-05: W 2060 roku emerytura z ZUS może wynieść mniej niż 20 proc. ostatniej pensji. Dobrowolne oszczędzanie na ten cel wciąż mało popularne
- 2024-09-04: Poza systemem edukacji może być kilkadziesiąt tysięcy ukraińskich dzieci w Polsce. Od września duża część z nich trafiła do polskich szkół
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Polityka
Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
Komisja Europejska w nowym składzie, pod wodzą Ursuli von der Leyen, właśnie rozpoczyna swoją kadencję. Zgodnie z zapowiedziami ma się skupić na ożywieniu stojącej w miejscu gospodarki UE, zwiększeniu konkurencyjności, odblokowaniu inwestycji i zniwelowaniu luki innowacyjnej dzielącej ją od Stanów Zjednoczonych i Chin. Dużym wyzwaniem będzie także zmniejszenie uciążliwej biurokracji, również w dostępie do europejskich funduszy.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.