Światło UV-C zabija 99,9 proc. koronawirusa w ciągu kilku sekund. Może pomóc w ograniczeniu jego rozprzestrzeniania [DEPESZA]
Aktualizacja 25.08.2020
Nawet 99,9 proc. koronawirusów może zostać zabitych pod wpływem światła UV-C. Dotyczy to także wirusa SARS-CoV-2, który wywołuje COVID-19. Potwierdzają to wyniki badań Signify i Uniwersytetu Bostońskiego. – Udostępnimy technologię innym firmom oświetleniowym, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na dezynfekcję – zapowiada Eric Rondolat, prezes Signify.
– Nasze wyniki testów pokazują, że powyżej określonej dawki promieniowania UV-C wirusy zostały całkowicie dezaktywowane: w ciągu kilku sekund nie byliśmy już w stanie wykryć żadnego – podkreśla dr Anthony Griffiths, profesor nadzwyczajny mikrobiologii na Boston University School of Medicine. – Jesteśmy bardzo podekscytowani odkryciami i mamy nadzieję, że przyspieszą one rozwój produktów, które mogą pomóc ograniczyć rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2.
Naukowcy udowodnili, że światło ultrafioletowe zabija koronawirusa. Najczęściej stosowanym rodzajem światła UV do zastosowań bakteriobójczych jest lampa łukowo-rtęciowa, która emituje światło o długości fali ok. 254 nanometrów. Lampy te można jednak stosować tylko do dezynfekcji niezamieszkałych pomieszczeń – bezpośrednia ekspozycja na konwencjonalne lampy UV może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka. W przeciwieństwie do UV-A i UV-B, które są transmitowane przez słońce i mogą być blokowane za pomocą kremu przeciwsłonecznego, UV-C składa się z krótszej długości fali światła, która niszczy materiał genetyczny – zarówno u ludzi, jak i cząstek wirusowych.
Podczas badań napromieniowali koronawirusa różnymi dawkami UV-C pochodzącego ze źródła światła Signify przy dawce 5 mJ/cm kw. w ciągu 6 sekund zginęło 99 proc. wirusa SARS CoV-2. Opierając się na tych danych, stwierdzono, że dawka 22 mJ/cm kw. spowoduje zmniejszenie wirusa o 99,9999 proc. w 25 sekund.
– Bardzo się cieszę z owocnej współpracy z Uniwersytetem Bostońskim w walce z koronawirusem. Naukowcy potwierdzili skuteczność naszych źródeł światła jako środka zapobiegawczego dla firm i instytucji, które szukają sposobów na zapewnienie środowiska wolnego od wirusów – wskazuje Eric Rondolat, prezes zarządu Signify.
Światło można bezpiecznie stosować w miejscach o dużym natężeniu ruchu – w szpitalach, środkach transportu czy szkołach. W Chinach światło UV jest już szeroko stosowane do czyszczenia autobusów i innych przedsiębiorstw publicznych. W najbliższym czasie taki sposób dezynfekcji może być wykorzystywany znacznie częściej. Signify zapowiedziało, że technologię udostępni innym firmom oświetleniowym.
– Biorąc pod uwagę potencjał technologii do wspomagania walki z koronawirusem, Signify nie zachowa jej do wyłącznego użytku, ale udostępni ją innym firmom oświetleniowym. W nadchodzących miesiącach zwiększymy jednak naszą zdolność produkcyjną wielokrotnie, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na dezynfekcję – podkreśla Eric Rondolat.
Czytaj także
- 2025-02-21: Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie dla Ukrainy ponad 134 mld euro
- 2025-02-24: Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-01-31: Kompetencje STEM wchodzą szerzej do edukacji. Inicjatywa edukacyjna Amazon objęła już pół miliona dzieci w Polsce
- 2025-01-28: Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
- 2025-01-28: Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
- 2025-01-28: Europoseł AfD: Elon Musk poprawił nasz wizerunek za granicą. Jego wsparcie nam pomaga
- 2025-02-07: Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał
Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.
Media
Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli

Co czwarty nastolatek (26 proc.) ogląda w sieci tzw. patostreamy, wulgarne, obsceniczne i nacechowane przemocą widowiska lub transmisje internetowe nadawane na żywo w serwisach streamingowych i mediach społecznościowych – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. To zjawisko mające na młodych ludzi negatywny wpływ wciąż zyskuje na znaczeniu w przestrzeni internetowej, a prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Specjaliści zauważają, że nie jest to tylko chwilowa moda, ale poważny problem społeczny, który wymaga zintegrowanych działań edukacyjnych i informacyjnych.
Handel
Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski

– Deregulacja prawa gospodarczego ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności polskich firm i przyciągania inwestycji – ocenia prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Andrzej Dycha. W tym tygodniu zespół ds. tej deregulacji, który powstał w odpowiedzi na apel premiera Donalda Tuska, przedstawił już pierwsze propozycje zmian, w tym m.in. ograniczenie kontroli firm, uproszczenie przepisów podatkowych i ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców. Prezes PAIH wskazuje, że jednym z punktów tej listy powinno być również wzmocnienie roli izb gospodarczych, które mogą odgrywać większą rolę w dialogu między biznesem a rządem.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.