Newsy

Polska brama odkażająca doceniona w międzynarodowym konkursie. Posłuży w walce z rozprzestrzenianiem się SARS-CoV-2 w szpitalach i na lotniskach

2020-06-08  |  06:00

Dzięki opracowanej przez Polaków bramie dekontaminacyjnej walka z rozprzestrzenianiem się koronawirusa będzie dużo skuteczniejsza. Urządzenie, które w kilka sekund odkaża kombinezon ochronny medyków, zostało już zamontowane w kilku śląskich szpitalach. Choć zostało zaprojektowane do pomocy polskiej służbie zdrowia, dzięki wygranej w konkursie WHO może zaistnieć na światowych rynkach. Tymczasem powstają kolejne urządzenia odkażające – m.in. takie, które do dekontaminacji wykorzystują nie preparaty chemiczne, lecz promienie UVC.

– Nasza brama do odkażania została stworzona, aby pomóc personelowi medycznemu w walce z koronawirusem. Na początku dedykowano ją medykom w kombinezonach ochronnych, aby pomóc zminimalizować ryzyko zarażenia się koronawirusem podczas ich ściągania – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje dr inż. Magdalena Bogacka, adiunkt w Katedrze Technologii i Urządzeń Zagospodarowania Odpadów na Politechnice Śląskiej.

Jak informuje Główny Inspektorat Sanitarny, prawie jedną trzecią zakażeń SARS-CoV-2 stanowią zachorowania poprzez kontakt w szpitalu lub przychodni. Między innymi dlatego to właśnie lecznice są podstawowym miejscem instalacji bram odkażających. Urządzenia zaprojektowane przez naukowców z Politechniki Śląskiej stanęły najpierw na oddziale zakaźnym szpitala w Bytomiu, a potem w Kłobucku. Planowana jest też instalacja w szpitalach w Zabrzu i Gliwicach.

– Nasza brama jest w pełni automatyczna i dostosowana do wielu różnych środków do dezynfekcji. Uruchamia się automatycznie po wejściu do niej osoby, która musi się odkazić. Następnie należy podążać za komunikatami świetlnymi wyświetlanymi na panelu. Pierwsza pozycja to pozycja prosta z lekko odchylonymi rękami, następnie obrót o 180 stopni, podniesienie rąk i kolejny obrót, aby znaleźć się w pozycji wyjściowej. Te wszystkie pozycje mają zmaksymalizować powierzchnię kontaktu środka dezynfekcyjnego z powierzchnią kombinezonu ochronnego. Po całym procesie należy przejść przez bramę i można bezpiecznie, zgodnie z procedurami ściągnąć kombinezon ochronny – tłumaczy Magdalena Bogacka.

Choć głównym miejscem instalacji tego typu urządzeń są szpitale, to podobne rozwiązania stosowane są też w innych miejscach. Prototypowa bramka odkażająca stanęła w Poznańskim Ośrodku Specjalistycznych Usług Medycznych. Wyposażone w fotokomórkę urządzenie po zarejestrowaniu ruchu uruchamia dyszę rozpylającą środek dezynfekujący.

Urządzenie opracowane przez śląskich naukowców ma szansę na szersze zastosowanie na całym świecie. Znalazło się w finale konkursu Healing Solutions For Tourism Challenge, wyprzedzając ponad 1 tys. zespołów ze 100 krajów świata.

– Po wygranej trochę przeprojektowaliśmy urządzenie, dzięki czemu może mieć zastosowanie również w miejscach publicznych, gdzie jest duża przepustowość ludzi, czyli w hotelach, lotniskach, muzeach, szkołach, ale też wszystkich innych obiektach, w których takie odkażanie sprawiłoby, że zapobiegniemy rozprzestrzenianiu się wirusa i innych drobnoustrojów. Brama została zaprojektowana nie tylko do walki z koronawirusem, ale również z wszystkimi innymi bakteriami i wirusami, z którymi możemy się spotkać teraz i w przyszłości – wyjaśnia adiunkt Politechniki Śląskiej.

Tymczasem zarówno zespoły naukowe i prywatni konstruktorzy poszukują kolejnych rozwiązań pozwalających walczyć z rozprzestrzenianiem się nowego koronawirusa.

Urząd Miasta w Radomsku został wyposażony w bramkę sanitarną, która w bezdotykowy sposób (z użyciem kamery termowizyjnej) bada temperaturę ciała, a następnie dezynfekuje dłonie i buty osoby wchodzącej do ratusza. Brytyjska firma Stretch Structures oferuje bramy sanitarne w formie kilkumetrowego tunelu. Może on posłużyć do odkażania osób wchodzących np. na stadion, terminal lotniczy czy do centrum handlowego, a także całego pojazdu wjeżdżającego na dany teren. Z kolei Zbigniew Dobkowski, innowator ze Świdnika, na co dzień pracujący jako stomatolog, uzyskał patent w USA na bramę dekontaminacyjną opartą na działaniu promieniowania UVC. Obecnie trwają prace nad prototypem urządzenia, w którym odkażanie trwałoby około 30 sekund.

– Poza maseczkami, środkami do dezynfekcji rąk i bezpieczną odległością od drugiej osoby to kolejny krok w kierunku prewencji i zabezpieczenia ludzi. Na pewno przyczyni się do tego, żeby ludzie poczuli się bezpieczniej, byli bezpieczniejsi i sektory takie jak turystyka wróciły do normalności, a władze i osoby decyzyjne, ale też turyści, przekonali się do podróżowania i korzystania z miejsc publicznych. Nasza brama została stworzona po to, żeby pomagać ludziom – mówi dr. inż. Magdalena Bogacka.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Konsument

Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy

Najpierw wprowadzenie podatku akcyzowego na saszetki nikotynowe, potem propozycja przepisów, które zmierzają do wycofania tych produktów z rynku – przedstawiciele środowisk biznesowych podkreślają, że przygotowywane przez resort zdrowia przepisy wprowadzają chaos legislacyjny w branży tytoniowej. To tym bardziej dziwi przedsiębiorców, że stoi w opozycji do prowadzonego przez rząd procesu deregulacji w gospodarce. W dodatku może mieć negatywne skutki dla budżetu państwa i doprowadzić do skokowego wzrostu szarej strefy

Bankowość

Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast

Firma Myco Renew, która opracowała technologię rozkładającą tekstylia za pomocą grzybów, została laureatem siódmej edycji Programu Grantowego ING. Motywem przewodnim konkursu skierowanego do start-upów i młodych naukowców był tym razem zrównoważony rozwój miast i społeczności. Łącznie na nagrodzone innowacyjne projekty trafił 1 mln zł. Wśród nich są także bezzałogowe statki powietrzne dostarczające defibrylatory czy system do zbierania deszczówki w blokach.

Ochrona środowiska

Rusza budowa lądowej infrastruktury dla projektów Bałtyk 2 i Bałtyk 3. Prąd z tych farm wiatrowych popłynie w 2027 roku

Ruszyła budowa lądowej infrastruktury dla morskich farm wiatrowych Bałtyk 2 i Bałtyk 3 rozwijanych przez Equinor i Grupę Polenergia. To przede wszystkim baza serwisowa w Łebie i dwie stacje elektroenergetyczne. Jednocześnie trwają przygotowania do rozpoczęcia prac na morzu. Pierwszy prąd z obu projektów popłynie w 2027 roku, a w kolejce czeka morska farma wiatrowa Bałtyk 1 – największy i najbardziej zaawansowany projekt II fazy rozwoju offshore.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.