Mówi: | Maja Köberl |
Firma: | Crystalusion |
Okulary przeciwsłoneczne przekazujące dźwięk bezpośrednio do mózgu z pominięciem uszu już niebawem zadebiutują na rynku
Przyszłością rynku są inteligentne okulary. Na rynku pojawia się ich coraz więcej – potrafią rozpoznawać twarze, nawigują, oceniają stan zdrowia czy wyświetlają informacje. Nowością są okulary wyposażone w technologię transmisji dźwięku przez kości. Zamiast standardowych słuchawek wystarczą okulary przeciwsłoneczne, które przekazują dźwięk. Po podłączeniu takich smart okularów do urządzenia mobilnego, użytkownik może rozmawiać przez telefon, słuchać muzyki i jednocześnie słyszeć dźwięki dochodzące z otoczenia.
Inteligentne okulary mogą się okazać przyszłością. W tego typu projekty angażują się największe światowe firmy. Erę smart okularów, które wykorzystują technologię rozszerzonej rzeczywistości, zapoczątkowały Google Glass, w ich ślady poszli jednak kolejni, przy okazji udoskonalając możliwości. W okularach Intel Vaunt informacje rzucane są na siatkówkę za pomocą lasera o na tyle niskiej mocy, że jest bezpieczny dla oczu. Okulary Daqri nakładają wirtualny obraz na szkła, a niedawno zaprezentowane Vuzix Blade jako pierwsze na rynku będą zintegrowane z asystentką głosową Amazonu Alexą.
Już wkrótce do sprzedaży trafią także okulary przeciwsłoneczne Voxos ze zintegrowanymi głośnikami, z których dźwięk przekazywany jest bezpośrednio do mózgu, z pominięciem ucha.
– Voxos to okulary z technologią przewodzenia dźwięku przez kości. Wyglądają jak zwykłe okulary przeciwsłoneczne, ale nimi nie są. Mają zintegrowaną technologię przewodzenia dźwięku przez kości, która transferuje dźwięk poprzez kości policzkowe bezpośrednio do mózgu z pominięciem ucha środkowego, dzięki czemu ucho jest zupełnie wolne – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje, podczas targów Mobile World Congress 2018 w Barcelonie, Maja Köberl z Crystalusion.
Kostne przewodzenie dźwięku to możliwość słyszenia wibracji przenoszonych przez kości czaszki. Już Beethoven mimo utraty słuchu był w stanie „słuchać” muzyki, trzymając w zębach metalowy pręt. Kiedy przykładał go do fortepianu, wibracje przechodziły przez szczękę kompozytora. Okulary Voxos wykorzystują podobną, choć znacznie ulepszoną technologię. Okulary przylegają do kości policzkowych i przez nie przekazują dźwięk do mózgu. W efekcie powstaje wrażenie, że dźwięk rodzi się w głowie, a nie pochodzi z zewnętrznego źródła, jakim są tradycyjne słuchawki.
– Użytkownik może słuchać muzyki, odbierać rozmowy telefoniczne, wskazówki GPS, a jednocześnie słyszeć cały ruch wokół siebie. Kiedy jesteś na ulicy, jedziesz na rowerze, spacerujesz czy prowadzisz samochód, bardzo ważne jest, byś słyszał dźwięki z otoczenia – wskazuje Maja Koberl.
Jak podkreślają producenci, to wygodna i bezpieczna alternatywa dla zwykłych słuchawek. Okulary będą sparowane ze smartfonem. Pokażą więc powiadomienia, kto dzwoni czy kto wysłał wiadomość tekstową. System sterowania jest intuicyjny. Do przeglądania treści i kontrolowania aplikacji mobilnych, takich jak odtwarzacz muzyczny, służy panel sterowania na okularach.
– Okulary można podłączyć do niemal wszystkich urządzeń za pośrednictwem łączności Bluetooth. Można korzystać ze wszystkich aplikacji i wszystkich funkcji posiadanych przez urządzenie, do którego są podłączone. Można korzystać z Siri, kierować się za pomocą Google Maps, odbierać telefony, wysyłać wiadomości – wymienia ekspertka.
Okulary Voxos od 19 marca będą do kupienia na Kickstarterze, czyli stronie działającej na zasadzie crowdfundingu. Cena dla wspierających projekt wyniesie 181 dolarów. W sklepach okulary będą kosztować 279 dolarów.
Rynek inteligentnych okularów w latach 2018–2022 będzie rósł w tempie blisko 43 proc. średniorocznie, wynika z prognoz firmy badawczej Research and Markets.
Czytaj także
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-06: Coraz więcej Polaków deklaruje, że nie marnuje żywności. Wciąż jednak do kosza trafia 5 mln t jedzenia rocznie
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-10-11: Zmiany w modelu edukacji konieczne już od przedszkola. Kilkuletnie dzieci mogą przyswajać kompetencje przyszłości
- 2024-09-27: Do 2050 roku lotnictwo ma być zeroemisyjne. Do osiągnięcia tego celu konieczna jest wymiana floty i przejście na ekologiczne paliwa
- 2024-09-17: Klienci dużych spółek energetycznych mogą już przejść na dynamiczne taryfy za prąd. Nie dla wszystkich to opłacalne rozwiązanie
- 2024-10-24: Prawo autorskie nie nadąża za nową technologią. Uregulowania wymaga kwestia dzieł tworzonych przez sztuczną inteligencję
- 2024-09-04: Centra danych odpowiadają za 2 proc. globalnego zużycia energii, a wkrótce ten udział może się podwoić. Operatorzy szukają sposobów na oszczędności
- 2024-07-10: Wydawcy polskich mediów liczą na zmiany w przyjętej przez Sejm nowelizacji prawa autorskiego. Ruszają kolejne rozmowy z rządem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Polityka
Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
Komisja Europejska w nowym składzie, pod wodzą Ursuli von der Leyen, właśnie rozpoczyna swoją kadencję. Zgodnie z zapowiedziami ma się skupić na ożywieniu stojącej w miejscu gospodarki UE, zwiększeniu konkurencyjności, odblokowaniu inwestycji i zniwelowaniu luki innowacyjnej dzielącej ją od Stanów Zjednoczonych i Chin. Dużym wyzwaniem będzie także zmniejszenie uciążliwej biurokracji, również w dostępie do europejskich funduszy.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.