Newsy

Kardiochirurdzy chcą kupić sprzęt, który może zrewolucjonizować polską transplantologię. Pozwala trzykrotnie wydłużyć czas na przeszczep serca

2021-03-29  |  06:00
Mówi:dr n. med. Zygmunt Kaliciński
Funkcja:kardiochirurg, transplantolog w Klinice Kardiochirurgii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA
Firma:prezes Fundacji dla Transplantacji
  • MP4
  • Nawet do 12 godzin od pobrania serca do zakończenia przeszczepu może upłynąć dzięki aparaturze OCS Heart. Standardowo w pojemniku z lodem czas ten zamyka się w zaledwie 4 godzinach. Urządzenie pozwala na ciągłe utrzymywanie narządu w pracy, dzięki czemu nie ulega on zmianom martwiczym. Niestety, choć na całym świecie sprzęt jest z powodzeniem stosowany, to w Polsce nie udało się przeprowadzić z jego wykorzystaniem ani jednej operacji. Zbiórka społeczna, której celem było zebranie 2 mln zł na zakup 10 OCS Heart, zakończyła się niepowodzeniem. Teraz akcja będzie kontynuowana.

    – OCS Heart to sprzęt do transportu serca, który pozwala bezpiecznie wszczepić ten narząd biorcy do 12 godzin od pobrania. Serce w ogóle nie jest chłodzone, tylko wyszczepione i natychmiast umieszcza się je w specjalnym aparacie, który jest wypełniony krwią dawcy. Serce zawieszone na takich rurkach po prostu bije i ono samo się odżywia. Na końcu możemy jeszcze je zbadać – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Zygmunt Kaliciński, lekarz kardiochirurg, transplantolog z Kliniki Kardiochirurgii Szpitala MSWiA w Warszawie.

    Standardowo serce pobrane od dawcy umieszczane jest w pojemniku z lodem. Dzięki wychłodzeniu organu udaje się jednak zapewnić jego bezpieczny przeszczep w czasie zaledwie do czterech godzin. Co więcej, obniżenie temperatury nie pozostaje bez wpływu na kondycję organu.

    – Chłodzenie jednocześnie ochrania serce, ale z drugiej strony uszkadza. Organ, który jest pobrany od dawcy, właściwie od pierwszych sekund ulega destrukcji. Spowolniona jest ona przez odpowiednie płyny i właśnie lód. W czterech godzinach musi się zmieścić wszystko, a więc pobranie, dojazd, transport na przykład samolotem, a także jakieś nieprzewidziane zdarzenia, takie jak korki. Przekroczenie tego czasu oznacza, że nie wiemy, jak organ się zachowa. Musimy się liczyć z tym, że nie podejmie akcji albo funkcja będzie słaba i pacjent będzie wymagał kolejnego przeszczepu – mówi Zygmunt Kaliciński.

    OCS Heart jest urządzeniem z powodzeniem stosowanym już w wielu krajach na całym świecie. W samych tylko Stanach Zjednoczonych, w ramach badania klinicznego, wykorzystano go w 120 przeszczepach. W Polsce sprzęt jeszcze nie jest stosowany. Na zakup 10 takich aparatów przeznaczona była zbiórka środków uruchomiona w grudniu 2019 roku, jednak organizatorom nie udało się zgromadzić 2 mln zł.

    – W zeszłym roku mógłby być przeprowadzony już pierwszy przeszczep, ale przeszkodziła nam pandemia. Praca urządzenia jest bardzo spektakularna. W aparacie przewożone jest bijące serce. Chcemy z pierwszego wszczepienia nakręcić film, żeby pokazać ludziom, że tak można i że to jest potrzebne. Twarzą naszej kampanii jest Iza, którą operowałem 25 lat temu. Teraz jest dziewczyną z marzeniami, z zamiarem bycia mamą. Niestety jej horyzont marzeń jest krótki. Aby mogła żyć, musimy jej wszczepić serce, ale u niej będzie to trudny przeszczep – zapowiada lekarz.

    Z danych Poltransplantu wynika, że w 2020 roku udało się w Polsce przeszczepić 145 serc, tymczasem liczba osób na liście oczekujących na przeszczep tego narządu oscyluje stale wokół 400. Wiele wykonywanych operacji jest na tyle skomplikowanych i czasochłonnych, że czterogodzinny czas potrzebny od pobrania do wszczepienia jest niewystarczający, by operacja mogła zakończyć się powodzeniem.

    – To spora i rosnąca grupa. To są dzieci, które urodziły się z wadami wrodzonymi, których się nie da skorygować. Dzięki różnym operacjom przeżyły one do wieku młodego dorosłego. Później wszystkie operacje to długi pomost do przeszczepu. Ten przeszczep będzie trwał bardzo długo, bo sama operacja wykonywana już po wielu zabiegach trwa dłużej. Do tego dochodzi wada wrodzona, a więc wszczepienie normalnego serca do pacjenta, który ma wadę naczynia, co wymaga dopasowania. Do tego dochodzi jeszcze transport – wylicza kardiochirurg. – W tym roku mamy ogromne szanse na zebranie pieniędzy, już mamy prawie połowę, ale to jest drogi sprzęt. To nie jest tylko jednorazowy zakup, to jest wejście do Polski nowego systemu, przejście w inną epokę.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy

    Najpierw wprowadzenie podatku akcyzowego na saszetki nikotynowe, potem propozycja przepisów, które zmierzają do wycofania tych produktów z rynku – przedstawiciele środowisk biznesowych podkreślają, że przygotowywane przez resort zdrowia przepisy wprowadzają chaos legislacyjny w branży tytoniowej. To tym bardziej dziwi przedsiębiorców, że stoi w opozycji do prowadzonego przez rząd procesu deregulacji w gospodarce. W dodatku może mieć negatywne skutki dla budżetu państwa i doprowadzić do skokowego wzrostu szarej strefy

    Bankowość

    Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast

    Firma Myco Renew, która opracowała technologię rozkładającą tekstylia za pomocą grzybów, została laureatem siódmej edycji Programu Grantowego ING. Motywem przewodnim konkursu skierowanego do start-upów i młodych naukowców był tym razem zrównoważony rozwój miast i społeczności. Łącznie na nagrodzone innowacyjne projekty trafił 1 mln zł. Wśród nich są także bezzałogowe statki powietrzne dostarczające defibrylatory czy system do zbierania deszczówki w blokach.

    Ochrona środowiska

    Rusza budowa lądowej infrastruktury dla projektów Bałtyk 2 i Bałtyk 3. Prąd z tych farm wiatrowych popłynie w 2027 roku

    Ruszyła budowa lądowej infrastruktury dla morskich farm wiatrowych Bałtyk 2 i Bałtyk 3 rozwijanych przez Equinor i Grupę Polenergia. To przede wszystkim baza serwisowa w Łebie i dwie stacje elektroenergetyczne. Jednocześnie trwają przygotowania do rozpoczęcia prac na morzu. Pierwszy prąd z obu projektów popłynie w 2027 roku, a w kolejce czeka morska farma wiatrowa Bałtyk 1 – największy i najbardziej zaawansowany projekt II fazy rozwoju offshore.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.