Newsy

Inteligentne miasta dobrą perspektywą dla polskiego rynku. Nowe technologie przyjmą się w Polsce szybciej niż na Zachodzie Europy

2017-04-25  |  06:20

Smart city to koncepcja inteligentnego miasta, które jest bardziej energooszczędne i przyjazne środowisku, a równocześnie tańsze w utrzymaniu. Dzięki nowym technologiom polskie metropolie mają szansę rozwijać się szybciej niż miasta w krajach Europy Zachodniej.

Specjaliści twierdzą, że Polska idealnie nadaje się do realizacji projektu SmartCity, ponieważ najnowocześniejsze technologie zaadaptują się w naszym kraju znacznie szybciej niż w rozwiniętych krajach. 

– W państwach takich jak Francja czy Niemcy najnowsze zdobycze technologii są już dostępne, więc te rynki niechętnie patrzą na tego typu nowinki. Tymczasem Polska czy Rumunia nie mają najnowocześniejszych technologii i aplikacji, więc są otwarte na nowości i chętnie przechodzą do kolejnych faz rozwoju. Dlatego technologie inteligentnego miasta mogą się przyjąć w Polsce szybciej niż na Zachodzie Europy – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Balaji Renukumar, dyrektor generalny firmy Sensfix.

Opóźnienie we wdrażaniu nowych rozwiązań technologicznych w Polsce sprawia, że choć sukcesywnie wprowadza się nowe technologie, to na tym tle wciąż można sporo poprawić.

– Przede wszystkim powinniście postawić na inteligentny transport – bardziej energooszczędny, przyjazny środowisku, szybszy, a równocześnie tańszy dla miasta. W polskich miastach przydałby się również inteligentny system oświetlenia. Dziś na ulicach marnuje się mnóstwo energii, czemu mógłby zapobiec scentralizowany system czujników łączących się w ramach internetu rzeczy – radzi Balaji Renukumar.

Jak wynika z raportu przygotowanego przez firmę doradczą PwC „World in 2050”, do 2030 roku PKB Polski wzrośnie z 813 mld do 1415 mld dolarów. Również magazyn „The Economist” niedawno napisał o Polsce, że „jest w znakomitej formie i szybko się rozwija”. Jak podkreślają eksperci, gospodarka wolnorynkowa w Polsce już dojrzała i nasz kraj jest dzięki temu bardziej otwarty na innowacyjne rozwiązania.

– Jestem pierwszy raz w Warszawie i moim zdaniem ma ona bardzo porządną infrastrukturę. Polska to także jedna z najszybciej rozwijających się gospodarek w regionie Europy Środkowowschodniej. Miałem wczoraj kilka spotkań z udziałem przedstawicieli Rady Miasta i widzę, że są oni otwarci na nowe pomysły. Myślę, że Warszawa może przyswoić nowe technologie bardzo szybko – ocenia Balaji Renukumar.

Do niedawna wprowadzanie nowych technologii wiązało się z olbrzymimi kosztami, jednak od kilku lat sytuacja dynamicznie się zmienia.

– W ostatnich kilku latach koszty tworzenia oprogramowania spadały bardzo szybko, podobnie jak koszty przesyłania danych poprzez LTE, 4G czy moduły Wi-Fi. Ogółem koszty obliczeniowe się obniżyły. Dzięki internetowi rzeczy tworzenie nowych aplikacji i oprogramowania również staje się tańsze niż jeszcze trzy czy pięć lat temu – mówi Balaji Renukumar.

Co istotne, w dzisiejszych czasach dla nowych start-upów inwestorzy stali się łatwiej dostępni, co oznacza, że obecnie dużo prościej nawiązać kontakty biznesowe i rozwinąć swoją działalność.

– W porównaniu z okresem sprzed 10 lat start-upom dużo łatwiej jest pozyskać nowych inwestorów i rozwinąć działalność. Wystarczy wspomnieć wszystkie te spektakularne sukcesy, takie jak Uber czy Airbnb, które stały się firmami wartymi miliardy dolarów w ciągu 2 do 5 lat. Dwadzieścia lat temu raczej nie byłoby to możliwe. Teraz start-upom jest znacznie łatwiej, jeżeli mają dobry pomysł i siatkę kontaktów. Dziś bowiem każdy szuka możliwości inwestycyjnych – podsumowuje Balaji Renukumar.

W tym kontekście tworzenie w Polsce nowych start-upów technologicznych działających w ramach szeroko rozumianego tematu inteligentnego miasta wydaje się dobrym rozwiązaniem.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.