Mówi: | Ireneusz Krasucki |
Funkcja: | współzałożyciel |
Firma: | BIMproQr |
Innowacyjna platforma przetargowa pozwoli polskim firmom pozyskać zagraniczne kontrakty. Zredukuje także koszty wejścia na nowe rynki
Dzięki innowacyjnej platformie automatyzującej system przetargowy polskie firmy mają szansę wejść na azjatycki rynek. Budowana przez polskich i singapurskich programistów platforma pozwoli pozyskać kontrakty budowlane o wartości nawet 30 mln dol. rocznie. Obecnie zaledwie kilka polskich przedsiębiorstw budowlanych realizuje inwestycje na azjatyckich rynkach. Jedną z głównych barier są wysokie koszty wejścia, sięgające nawet 650 tys. zł, oraz wysokie ryzyko.
– BIMproQr to platforma zajmująca się automatyzowaniem systemu przetargów w branży budowlanej, przede wszystkim na rynkach azjatyckich, ale nie tylko tam – również na rynkach polskich i międzynarodowych. Obecnie dąży się do eliminacji tradycyjnych przetargów, spekulacji itd. Mamy już stworzoną architekturę systemu, która umożliwi wejścia online dla producentów i deweloperów oraz obliczanie kosztów i estymacji w czasie rzeczywistym –mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Ireneusz Krasucki, współwłaściciel start-upu BIMproQr.
Jak wskazują analitycy Deloitte, zaledwie kilka z grona 15 największych polskich firm budowlanych uzyskuje przychody na rynku azjatyckim. Nie podają one jednak wysokości swoich kontraktów. Rozwiązanie proponowane przez zespół złożony z polskich i singapurskich programistów ma znacznie ułatwić polskim firmom działającym w branży budowlanej, również tym mniejszym, zaistnienie na rynkach zagranicznych. Szczególnie obiecująca może być dla nich właśnie Azja.
– 15 proc. polskich firm działa na rynkach zagranicznych, ale obejmujących bardziej Europę. W Azji działają może 2–3 firmy z Polski, które produkują podzespoły dla dużych firm azjatyckich. W ciągu 2 lat chcemy, żeby polskie firmy osiągnęły poziom minimum 30 mln dol. obrotu na rynku azjatyckim. To ok. 2 proc. rynku azjatyckiego. Odpowiada to od 2 do 4 kontraktów rocznie – twierdzi ekspert.
Na rynku powstaje coraz więcej platform pozwalających pozyskiwać zlecenia międzynarodowe. Building Radar to inteligentna wyszukiwarka zleceń z całego świata w czasie rzeczywistym. Wykrywa nowe projekty budowlane ogłaszane na całym świecie i prezentuje je na kilka miesięcy przed ogłoszeniem w informatorach czy biuletynach branżowych. Platforma funkcjonuje 24 godziny na dobę w oparciu o pracę inteligentnych algorytmów. Wyszukiwanie można zawęzić do konkretnego sektora branży budowlanej, obszaru geograficznego czy inwestora.
Dzięki korzystaniu z platformy BIMproQr, polskie firmy mogą z kolei skutecznie eliminować koszty wejścia na nowy rynek. Te dla firm wchodzących na rynki zagraniczne są bardzo duże. Jak tłumaczy ekspert, firma musi jednorazowo zainwestować ponad 650 tys. zł i to bez gwarancji pozyskania klienta. Korzyści powinni odczuć również deweloperzy. Dzięki zakontraktowaniu polskich wykonawców będą oni mogli w znaczny sposób zredukować koszty inwestycji. Te mogą w Singapurze sięgać nawet 30 proc. całkowitej wartości przetargu.
– System umożliwia wyeliminowanie do 90 proc. kosztów osobowych. Mamy już stworzoną całą architekturę systemu. Teraz są nam potrzebne dofinansowania do stworzenia blockchainu, który umożliwi wejście na rynek. Do kwietnia 2020 roku jesteśmy w stanie udostępnić platformę na rynku międzynarodowym – zapowiada Ireneusz Krasucki.
Czytaj także
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.