Newsy

Elektroniczny obieg dokumentów zabezpieczony blockchainem staje się standardem. Technologia wyprzedza jednak normy prawne

2021-03-02  |  06:00

Już prawie połowa spraw obsługiwanych przez administrację publiczną odbywa się poprzez elektroniczny obieg dokumentów. Niebawem elektroniczne dyplomy, zabezpieczone z użyciem blockchainu, otrzymają też osoby kończące studia na Politechnice Świętokrzyskiej. Elektroniczny obieg dokumentów staje się także normą w przypadku firm, które korzystają m.in. z platformy opracowanej przez polski start-up. Bezpieczeństwo danych zawartych w dokumentach zapewnia w niej technologia łańcucha bloków.

– Pandemia sprawiła, że dzisiaj zarządzanie dokumentami w formie cyfrowej stało się normą. To nie jest coś, czym firmy mogą się wyróżnić, natomiast wręcz przeciwnie, jeżeli nie ma możliwości podpisania dokumentów w formie cyfrowej, to znaczy, że firma nie rozwija się w rynkowym tempie. Stało się to czymś normalnym i widzimy, że w najbliższych latach ten rynek będzie jeszcze rósł. Tak jak płatności bezdotykowe stały się dla nas czymś normalnym, tak  wydaje się, że zarządzanie dokumentami właśnie w formie cyfrowej w najbliższych latach będzie czymś must have, obligatoryjnym i rynek się do tego po prostu przyzwyczai – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Gabriel Dymowski, współzałożyciel i prezes DoxyChain.

Elektroniczny system zarządzania dokumentacją jest już od 10 lat wdrażany w administracji publicznej. Wynikające z niego oszczędności przekroczyły już kwotę 46 mln zł. W samym tylko pierwszym półroczu 2020 roku, na 2,3 mln spraw załatwianych przez urzędy objęte EZD PUW, niemal 850 tys. odbywało się elektronicznie. W tym czasie tą drogą zostało wysłanych 1,1 mln dokumentów.

– Rynek zrozumiał, że forma papierowa w porównaniu do formy cyfrowej jest po prostu ułomna, ona jest mniej zabezpieczona, mniej efektywna, jest wolniejsza. Możemy więc mówić już o trendzie. Wcześniej można było mówić o zarządzaniu dokumentami w formie cyfrowej w kontekście rewolucji, natomiast na dzień dzisiejszy, gdy obserwujemy rynek, jest to proces pewnego rodzaju ewolucji – wskazuje Gabriel Dymowski.

Elektroniczny obieg dokumentów chętnie wdrażany jest jednak nie tylko na poziomie administracji państwowej, lecz także w prywatnych firmach, a także uczelniach. Jednym z rozwiązań, z jakich mogą korzystać, jest system DoxyChain. Umożliwia on podpisywanie dokumentów za pomocą podpisu elektronicznego. Jego użytkownicy mogą nie tylko podpisywać dokumenty, ale również tworzyć je online, wysyłać czy śledzić już po wysłaniu. Start-up do zabezpieczania dokumentów używa technologii blockchain. Dzięki niej zagwarantowana jest niezmienność ich kształtu.

– Jeżeli mówimy o technologii blockchain, to zdecydowanie wyprzedza ona ustawodawstwo. Na poziomie Unii Europejskiej są już bardzo ambitne plany, w jaki sposób regulować tę technologię. Powstaje szereg grup roboczych działających przy europejskich instytucjach. Wciąż jeszcze nie ma wiążących ram prawnych, w których należałoby się poruszać – podkreśla prezes DoxyChain.

Umowę z firmą Billon Digital Services podpisała niedawno Politechnika Świętokrzyska. W jej ramach absolwenci uczelni, jako pierwsi w Polsce, otrzymają elektroniczne dyplomy ukończenia studiów. Będą to odporne na fałszerstwa kopie dokumentów, przechowywane w systemie blockchain. Co więcej, studenci  w razie potrzeby będą mogli pobrać dyplom w postaci pliku pdf w kilka sekund i przesłać go np. potencjalnemu pracodawcy.

Już dziś o technologii blockchain mówi się też jako o przyszłości polskiego sektora finansowego. Na jej podstawie powstał np. system raportowania transakcji zawartych na oszczędnościowych obligacjach skarbowych, tworzony przez PKO Bank Polski, Krajową Izbę Rozliczeniową i Ministerstwo Finansów.

– Technologia blockchain właśnie jest zamiennikiem zaufania. W przyszłości będą powstawały nowe projekty, nowe biznesy właśnie na bazie tej technologii, które dzisiaj nie mają prawa bytu, ponieważ nie jest jeszcze tak szeroko rozumiana i respektowana. Świetnym przykładem jest nowy sposób zarządzania dokumentami, gdzie to zaufanie można zdywersyfikować, zdecentralizować i dostarcza je szereg podmiotów, a nie jedna instytucja – wyjaśnia Gabriel Dymowski.

Według MarketsandMarkets światowy rynek technologii blockchain wzrośnie z 3 mld dol. w 2020 roku do 39,7 mld do roku 2025.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Infrastruktura

Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe

W ubiegłym roku odnawialne źródła energii stanowiły już ponad 40 proc. mocy zainstalowanej w krajowym miksie energetycznym i odpowiadały za 27 proc. całkowitej produkcji energii. Tym samym Polska pobiła kolejne rekordy, ale w kontekście rozwoju OZE na rodzimym rynku wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Eksperci i branża wskazują m.in. na konieczność aktualizacji strategicznych dokumentów wyznaczających kierunki polityki energetycznej, szerszego wdrożenia magazynów energii, a przede wszystkim – pilną potrzebę rozwoju systemu przesyłowego i dystrybucyjnego oraz regulacji sprzyjających inwestorom. – Zielona energia potrzebuje przede wszystkim stabilności regulacyjnej i niskiego kosztu kapitału. To kluczowe elementy, które definiują ryzyko i tempo, w jakim możemy budować nowe źródła – mówi Piotr Maciołek, członek zarządu Polenergii.

Edukacja

Polskie uczelnie są coraz bliższe wprowadzenia mikropoświadczeń. Dla studentów takie certyfikaty to szansa na wzmocnienie pozycji na rynku pracy

Coraz więcej absolwentów i studentów inwestuje w kursy i szkolenia, aby zdobyć praktyczne umiejętności i stać się bardziej atrakcyjnym dla potencjalnych pracodawców. Jedną z odpowiedzi edukacji na te wymagania są mikropoświadczenia, czyli dowód na określone umiejętności. W Polsce są stosunkowo mało popularne, jednak wdrożenie ich przez uczelnie mogłoby przynieść szereg korzyści – zarówno szkołom, jak i studentom i absolwentom.

Ochrona środowiska

Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie

60 proc. polskich rolników ocenia, że zmiany klimatu mają już duży wpływ na kondycję sektora. 75 proc. z nich obawia się skutków suszy i innych ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak huraganowe wiatry, grad czy nawalne deszcze. Co trzeci ocenia, że zmiany klimatu są obecnie dużym zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego – wynika z raportu opublikowanego w ubiegłym roku przez Instytut Spraw Publicznych. Eksperci wskazują, że adaptacja do zmian klimatycznych jest niezbędna, żeby utrzymać zarówno rentowność gospodarstw rolnych, jak i ciągłość produkcji żywności. Rolników w coraz większym stopniu wspierają w tym nowe technologie.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.