Mówi: | dr hab. Barbara Mróz-Gorgoń |
Funkcja: | dyrektor ds. marketingu |
Firma: | PayEye |
Biometria bezdotykowa w najbliższych latach zanotuje spektakularne wzrosty. W Polsce rozwijany jest m.in. system płatności za pomocą oka
W wyniku pandemii koronawirusa biometria bezdotykowa może zanotować spektakularne wzrosty. Rozwiązania opierające się na skanowaniu tęczówki oka, twarzy, rozpoznawaniu głosu czy np. chodu, są higieniczne i bezpieczne. Zwłaszcza technologia skanowania tęczówki, która umożliwia dokonywanie płatności bez żadnego kontaktu, jedynie za pośrednictwem spojrzenia, może się rozwinąć w dobie pandemii. Aplikację pozwalającą na płacenie okiem rozwija polski start-up.
– Od momentu, kiedy wybuchła pandemia, na całym świecie można zaobserwować zdecydowany, skokowy wzrost zainteresowania systemami biometrycznymi. Biometria nie tylko w pandemii zyskała na znaczeniu, dużo wcześniej była bardzo istotnym elementem rozwiązań, nie tylko technologicznych, ale w ogóle informacyjnych, przekazywania danych, identyfikacji ludzi na świecie – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Barbara Mróz-Gorgoń, dyrektor ds. marketingu w PayEye.
Z raportu MarketsandMarkets wynika, że światowy rynek systemów uwierzytelnianych przez biometrię zanotuje w najbliższych latach wzrost z 36,6 mld dol. w 2020 roku do 68,6 mld dol. w roku 2025. Zdaniem analityków największy wpływ na kształtowanie popytu na kontaktowe systemy biometryczne miał wybuch pandemii COVID-19. Eksperci uważają, że po jej ustąpieniu zapotrzebowanie na kontaktowe systemy biometryczne prawdopodobnie drastycznie spadnie. Analogicznie oczekuje się, że bezkontaktowe systemy biometryczne, takie jak rozpoznawanie twarzy, tęczówki i rozpoznawanie głosu, w wyniku pandemii zanotują spektakularne wzrosty.
– Jeżeli obserwujemy trendy całego rynku, to klienci chcą, wręcz domagają się rozwiązań bardziej intuicyjnych, prostszych, bezpiecznych i higienicznych, czasem nawet nieświadomie. Natomiast wszelkie dyrektywy, cały system prawny, właściwie globalnie, również skłania nas ku temu, że biometria będzie warunkiem sine qua non, tą drugą na pewno, a nie wiadomo, czy kiedyś nie najważniejszą formą identyfikowania konsumentów – wskazuje ekspertka.
Jednym z rynków, na których zwłaszcza bezkontaktowa biometria jest pożądana w czasie pandemii koronawirusa, są finanse. Do zabezpieczania płatności jest obecnie wykorzystywanych już kilka technologii biometrycznych. Aplikacje płatnicze są wyposażone w algorytmy rozpoznawania twarzy, skanowania odcisków palców, a nawet biometrii behawioralnej. Polski start-up rozwija technologię płacenia za pomocą skanu tęczówki oka.
– Oczywiście od dawna znamy system, kiedy policja rozpoznawała sprawców poprzez odciski palców. Rozwiązanie PayEye opiera się na skanowaniu tęczówki oka. Biometria oparta na tym rozwiązaniu jest zdecydowanie bezpieczniejsza. W piramidzie biometrycznych rozwiązań jest druga zaraz po kodzie DNA, dlatego że ma ponad 250 unikatowych elementów, a odcisk palca tylko 40 – wylicza Barbara Mróz-Gorgoń.
Rozwiązanie oferowane przez polski start-up umożliwia autoryzację transakcji poprzez skanowanie tęczówki oka. Aby móc dokonać płatności w ten sposób, należy wypełnić formularz online i stworzyć osobisty wzorzec na bazie tęczówki oka oraz potwierdzić tożsamość. Samo płacenie sprowadza się już tylko do zeskanowania oka. Co ważne, PayEye podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego, co świadczy o wiarygodności dostawcy aplikacji. Możliwość dokonywania płatności w sposób zupełnie bezdotykowy, niezwiązany z wymianą pieniędzy, wyciąganiem karty czy zbliżaniem telefonu lub zegarka do czytnika, zyskała znaczenie zwłaszcza w obliczu pandemii koronawirusa.
– Od dawna obserwujemy trend rosnący, natomiast pandemia zdecydowanie tutaj przyspiesza, szczególnie w kontekście naszego rozwiązania, które opiera się na skanowaniu oka, a zatem rozwiązania bezdotykowego, bardzo higienicznego i wysoce bezpiecznego – podkreśla Barbara Mróz-Gorgoń.
Czytaj także
- 2024-09-09: Coraz więcej młodych ludzi chce zostać rzecznikiem patentowym. Trwa nabór na aplikację rzecznikowską
- 2024-08-23: ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów
- 2024-08-21: Prawie połowie najemców zdarzyły się opóźnienia w czynszu. Co 10. zwlekał co najmniej miesiąc
- 2024-09-04: Firmy coraz odpowiedzialniej podchodzą do obrotu danymi i e-dokumentami. Rośnie popularność usług, które go zabezpieczają
- 2024-07-25: E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi
- 2024-06-10: W Polsce rusza pilotaż płacenia za zakupy za pomocą spojrzenia. To kolejny etap ewolucji w płatnościach
- 2024-07-02: Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry
- 2024-06-20: Zbliża się koniec ery tradycyjnych biletów komunikacji miejskiej. Pasażerowie wolą rozwiązania mobilne
- 2024-02-29: Szybko wyprzedawane mieszkania dużym problemem dla nabywców. Nowa aplikacja pomoże im śledzić na bieżąco ogłoszenia z portali
- 2023-11-17: Cyfrowe euro możliwe w ciągu dwóch–trzech lat. Prace nad cyfrowymi odpowiednikami swoich walut prowadzi już 130 państw
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Zdrowie
Ochrona zdrowia w Polsce ma być bardziej oparta na jakości. Obowiązująca od roku ustawa zostanie zmieniona
Od października placówki ochrony zdrowia mogą się ubiegać o akredytację na nowych zasadach. Nowe standardy zostały określone we wrześniowym obwieszczeniu resortu zdrowia i dotyczą m.in. kontroli zakażeń, sposobu postępowania z pacjentem w stanach nagłych czy opinii pacjentów z okresu hospitalizacji. Standardy akredytacyjne to uzupełnienie obowiązującej od stycznia br. ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, która jest istotna dla całego systemu, jednak zdaniem resortu zdrowia wymaga poprawek.
Konsument
Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.
Ochrona środowiska
Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
Zdecydowana większość Polaków dostrzega niekorzystne zmiany klimatu – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego. Są wprawdzie gotowi, by zmieniać swoje nawyki na bardziej ekologiczne, ale często odstraszają ich koszty i brak wiedzy. Jednocześnie liczą na większe wsparcie i zaangażowanie ze strony rządu i biznesu, a prawie 40 proc. Polaków oczekuje, że to start-upy będą pracowały nad innowacjami proklimatycznymi. One same chętnie się w ten obszar angażują, ale widzą wiele barier, m.in. w pozyskiwaniu kapitału.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.