Mówi: | Konrad Schneider |
Firma: | FeiyuTech |
Roboty przejmują obowiązki operatorów kamery. Inteligentne stabilizatory pomagają w pojedynkę stworzyć profesjonalne wideo
Inteligentny stabilizator kamery ułatwi pracę operatorów. Można go zaprogramować do śledzenia ruchu, umożliwia też wykonywanie ujęć z kilku pozycji nadzorowanych zdalnie. Może być nieocenioną pomocą dla profesjonalnych i półprofesjonalnych operatorów kamery. Urządzenie pomoże ograniczyć koszty związane z produkcją filmów, zwłaszcza tych nagrywanych do internetu. Coraz popularniejsze wśród youtuberów i amatorów fotografii są także ręczne gimbale, które są coraz bardziej zaawansowane technologicznie i coraz bardziej dostępne.
– Qing będzie urządzeniem przeznaczonym do statywów, które będzie odpowiadało za automatyczne sterowanie ruchami kamery. Można nim sterować zdalnie oraz za pośrednictwem panelu sterowania. Urządzenie będzie wyposażone w czujnik śledzący ruch. Urządzeniem można sterować za pośrednictwem aplikacji na smartfonie i zaprogramować ruchy kamery, dzięki czemu mamy do dyspozycji operatora kamery w postaci robota – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Konrad Schneider z FeiyuTech.
Urządzenie będzie wspierało pracę operatora kamery. Może się ono okazać rozwiązaniem ciekawym zwłaszcza dla twórców niezależnych, którzy dysponują ograniczonym budżetem na produkcję. Qing pozwoli ograniczyć koszty związane z koniecznością zatrudnienia dodatkowych operatorów, a przy tym uzyskać profesjonalną jakość nagrań. Sprzęt będzie mógł wykonywać zadania, które musiałoby wykonywać kilku pracowników.
– Czasem potrzebne są ujęcia pod wieloma kątami, czemu pojedynczy operator nie może podołać. W takiej sytuacji operator może skorzystać z pomocy Qinga, zakładając go na szynę i programując, aby śledził ruchy obiektu, który ma być w ujęciu. Sam operator będzie mógł zająć się obsługą głównej kamery, podczas gdy Qing zajmie się drugą, ulepszając jakość ujęcia. Urządzenie nie zastąpi jednak operatora. Sprzęt nadaje się lepiej do pewnego rodzaju prac, ale nigdy nie będzie miał duszy artystycznej ani kreatywności człowieka. Może ułatwić pracę i poprawić jej jakość, ale pozycja człowieka pozostaje niezagrożona – zapewnia Konrad Schneider.
Qing został zaprezentowany na listopadowej międzynarodowej wystawie sprzętu nadawczego Inter BEE w Shenzen w Chinach. Punktem wyjścia do jego powstania były gimbale. Urządzenia te są przeznaczone do stabilizowania aparatów lub smartfonów i wytłumiania drgań podczas nagrywania filmów. Początkowo były to urządzenia dostępne tylko dla profesjonalistów. Dziś podstawowy gimbal można już kupić w cenie nieprzekraczającej kilkuset złotych.
– Rynek gimbali zmienia się. Na początku były używane przez specjalistów z branży reklamowej i kinematograficznej. Po jakimś czasie wytworzył się rynek prosumencki. A teraz widzimy, że są one używane również ze smartfonami i kamerami sportowymi – mówi Konrad Schneider. – Poleciłbym je influencerom, youtuberom, fotografom weselnym oraz specjalistom zajmującym się kręceniem teledysków do piosenek, reklam, a nawet niskobudżetowych filmów niezależnych. Każdy może z nich korzystać, ponieważ dobry film lub teledysk charakteryzuje się dobrą jakością dźwięku i obrazu oraz stabilnością obrazu –dodaje ekspert.
Gimbale są dobrym rozwiązaniem dla twórców publikujących efekty swojej pracy m.in. w serwisach streamingowych. Choć współczesne smartfony coraz częściej wyposażone są w funkcję stabilizacji obrazu, to jest to zwykle stabilizacja cyfrowa, nie optyczna, a późniejsza obróbka takiego nagrania może znacznie pogorszyć jego jakość.
– Obraz można ustabilizować, ale wiąże się to z większym nakładem pracy na etapie postprodukcji. Wtedy również nie mamy gwarancji, że nie dojdzie do utraty jakości obrazu lub informacji przy odtwarzaniu nagrania o dużej dynamice, co z kolei może się wiązać z utratą cieni i światła – tłumaczy Konrad Schneider.
Z raportu opublikowanego przez Industry Research wynika, że światowy rynek gimbali w 2019 roku będzie wyceniony na 83 mln dol. Do 2024 roku ma wzrosnąć do 260 mln dol. Obecnie rocznie produkuje się na świecie około 300 tys. gimbali.
Czytaj także
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Problemy społeczne
Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
W ciągu ostatnich dwóch lat doszło na świecie do ponad 800 cyberataków o wymiarze politycznym na infrastrukturę krytyczną – wylicza Europejskie Repozytorium Cyberincydentów. Ochrona tego typu infrastruktury staje się więc priorytetem. Rozwiązania, które będą to wspierać, muszą uwzględniać nowe technologie i wiedzę ekspercką, lecz również budowanie społeczeństwa odpornego na cyberzagrożenia.
Ochrona środowiska
Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce
Trend certyfikowania budynków już od wielu lat jest obecny na rynku komercyjnym i dotyczy głównie biurowców i nieruchomości logistycznych. Teraz coraz mocniej wchodzi także do segmentu mieszkań. Liczba certyfikatów dla tego typu inwestycji rośnie, co ma związek z rosnącą świadomością ekologiczną mieszkańców oraz ich chęcią ograniczania kosztów eksploatacji mieszkań.
Zdrowie
Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
Polacy z jednej strony wykazują już sporą świadomość problemu, jakim są choroby mózgu – jedna czwarta ma w swoim otoczeniu osoby dotknięte takim problemem. Z drugiej strony system nie odpowiada rosnącym potrzebom. Specjalistów jest zbyt mało, więc kolejki do neurologów czy psychiatrów się wydłużają. Alternatywą pozostaje korzystanie z wizyt komercyjnych, ale nie każdego na to stać. Towarzystwa naukowe i organizacje pozarządowe są zgodne co do tego, że potrzebne są nie tylko krajowe strategie, ale i europejski plan dla chorób mózgu.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.