Newsy

Robot polskiej firmy zaproponuje i zrobi drinka. Dzięki sztucznej inteligencji sprawdzi, czy klient jest pełnoletni

2021-02-10  |  06:00

Roboty coraz częściej zastępują barmanów. Mieszają drinki, a koktajle można zamówić za pośrednictwem aplikacji lub po prostu wciskając odpowiedni przycisk. Część robotów może zrobić drinka z kilkuset butelek, inne zaprogramowane są na kilka najpopularniejszych. Polski start-up poszedł krok dalej, konstruując autonomicznego robota, który nie tylko przygotuje wybrany drink, ale dzięki sztucznej inteligencji zaproponuje ciekawe połączenie smaków na podstawie wcześniejszych preferencji klienta. Urządzenie pozwoli skrócić czas oczekiwania na drinka do kilkunastu sekund, a firmom zwiększyć obroty o co najmniej 10 proc.

– Poley.me jest autonomiczną maszyną przygotowującą drinki i pobierającą za nie opłatę. Można powiedzieć, że jest to taka miniaturowa linia produkcyjna, która jest w stanie wykonać różnorodne mieszaniny z dostarczonych płynów – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Kamil Paśko, wspólnik w Poley.me.

Drinki coraz częściej przygotowywane są już przez roboty. W 2017 roku w Las Vegas otwarto Tipsy Robot, pierwszy na świecie bar na lądzie, w którym zatrudnia się robotycznych barmanów. Wcześniej technologia była stosowana m.in. na statkach wycieczkowych Royal Caribbean. Gdy koktajl jest gotowy, nazwisko gościa pojawia się na dużym ekranie. Następnie klienci skanują kod QR, który został wysłany na ich telefon komórkowy, aby odebrać napój. Robot jest w stanie przygotować 120 koktajli na godzinę. Inne roboty są zintegrowane z mobilną aplikacją, za pomocą której można zamówić konkretnego drinka.

Polacy opracowali natomiast robota, który dzięki sztucznej inteligencji sam zaproponuje ciekawe połączenie smaków na podstawie preferencji klienta. Według twórców, to technologia z przyszłości, która jest dostępna już dzisiaj.

– Ciekawostką w Cyberpunku jest bardzo ciekawa misja, w której głównym bohaterem jest automat wydający napoje, potrafiący z nami rozmawiać, znający nasze preferencje. Oczywiście, taka wizja maszyny, która z nami rozmawia jest jeszcze odległa, natomiast znając upodobania użytkowników jesteśmy w stanie zasugerować mu ciekawe smaki albo nowe drinki. Dokładnie tak, jak Netflix sugeruje nam ciekawe seriale na podstawie tego, co do tej pory obejrzeliśmy – tłumaczy Kamil Paśko.

Robot polskiej firmy jest też całkowicie bezpieczny, bo dzięki sztucznej inteligencji oceni, czy klient jest pełnoletni. Jak zapowiadają przedstawiciele Poley.me, robot pomoże rozładować kolejki, skróci czas oczekiwania na napój, umożliwi też lokalom gastronomicznym zwiększenie obrotów o co najmniej 10 proc.

– Typowy czas, jaki gość lokalu spędza przy barze wynosi od 1 do nawet 8 minut. Na ten czas składa się przyjęcie zamówienia, przyjęcie płatności, przygotowanie czasem skomplikowanego drinka. Natomiast największą wartością jest czas oczekiwania w kolejce do baru, który może wynosić nawet 30 minut. My ten czas chcemy skrócić o rząd wielkości nawet do kilkunastu sekund – podkreśla ekspert.

Pierwsze roboty mogą stanąć we wrocławskich barach, klubach muzycznych czy pracować podczas imprez masowych w 2022 roku. Powstał już prototyp urządzenia, a jak wskazują przedstawiciele start-upu, rozwiązanie spotkało się z dużym zainteresowaniem, choć początki nie były łatwe.

– Własnymi finansami zbudowaliśmy proof of concept, aby faktycznie udowodnić, że to jest możliwe. Zainteresowanie przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. W momencie, w którym zrobiliśmy wydarzenie i wystawiliśmy naszą maszynę pierwszy raz, nie dość, że ludzie chcieli z tego korzystać, to jeszcze dzwonili po swoich znajomych i zapraszali ich. Oznaczali nas na Instagramie. Okazuje się, że naprawdę taka maszyna nie tylko potrafi wzbudzić zainteresowanie, lecz także potrafi przynieść dodatkowy przychód dla właścicieli lokali – przekonuje Kamil Paśko.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Edukacja

W cyfrowym świecie spada umiejętność koncentracji. Uważność można ćwiczyć od najmłodszych lat

Poziom koncentracji młodzieży funkcjonującej w trybie multiscreeningu spada poniżej poziomu umożliwiającego efektywną naukę – wskazują eksperci NASK. Cyfrowe bodźce sprawiają, że mniejsza jest też zdolność do głębokiego przetwarzania informacji. By poradzić sobie z wyzwaniami, jakie wiążą się z rozwojem cyfrowym, kluczowe jest rozwijanie umiejętności społecznych od najmłodszych lat, m.in. uważności. Fundacja Orange w ramach programu MegaMisja chce budować takie kompetencje u przedszkolaków i młodszych uczniów.

Lotnictwo

Coraz więcej dronów dzieli przestrzeń powietrzną z załogowymi statkami powietrznymi. Powstaje system do koordynacji lotów

Polska Agencja Żeglugi Powietrznej wspólnie z Centrum Informacji Kryzysowej CBK PAN tworzy system, który ma zapewnić bezpieczną koordynację lotów statków załogowych i bezzałogowych. To priorytetowe zadanie, z uwagi na fakt, iż coraz więcej dronów, zarówno używanych przez cywilnych operatorów, jak i służby, operuje w przestrzeni powietrznej. System wykorzysta zarówno potencjał ekspertów, jak i ułatwiające ich pracę rozwiązania informatyczne.

Ochrona środowiska

Enea zapowiada kolejne zielone inwestycje. Do 2035 roku chce mieć prawie 5 GW mocy zainstalowanej w OZE

Sześć farm wiatrowych o mocy 83,5 MW znalazło się w portfolio Grupy Enea. Spółka Enea Nowa Energia kupiła je od European Energy Polska i zapowiada, że to nie koniec tego typu transakcji. Ten rok ma być intensywny dla spółki pod względem rozwoju OZE. Celem strategicznym jest osiągnięcie 2,1 GW mocy zainstalowanej w zielonych źródłach w 2030 roku i 4,9 GW pięć lat później.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.