Newsy

Polski asystent głosowy Google jeszcze w tym roku. Nie wszystkie funkcje będą jednak dostępne od razu

2018-03-23  |  06:17

Google jeszcze w tym roku chce udostępnić swojego Asystenta w polskiej wersji językowej, potwierdza w wywiadzie dla Newserii Innowacje dyrektor polskiego oddziału firmy. Nie wszystkie jego funkcje znane z angielskiej wersji będą jednak dostępne od razu. Petycję w sprawie opracowania polskiej wersji Asystenta podpisało w internecie niemal osiem tysięcy osób. Oczekiwane są również polskojęzyczne wersje innych asystentów głosowych - Alexy od Amazona oraz Cortany od Microsoftu.

Asystent głosowy jest rozwiązaniem, dzięki któremu można się komunikować z urządzeniem za pomocą komend głosowych. Choć proste polecenia są bez problemu obsługiwane na przykład przez smartfony z Androidem, to asystent zapewnia zupełnie nową jakość takiej komunikacji. Można się do niego zwracać w naturalny sposób, pełnymi zdaniami. Co więcej, uczy się języka, więc w automatyczny sposób sam udoskonala swoją funkcjonalność.

Asystent może pośredniczyć np. w zakupach czy sprawdzeniu prognozy pogody. Jednym z najbardziej obiecujących zastosowań może być jednak sprzężenie z różnorodnymi systemami inteligentnego domu, a także wbudowanie w inteligentne głośniki, takie jak Google Home czy Amazon Echo. W ubiegłym roku 57 proc. posiadaczy Amazon Echo i Google Home dokonało zakupów w internecie właśnie za pomocą komend głosowych.

– Idea asystenta jest taka, że w każdej sytuacji, kiedy czegoś potrzebujemy, telefon, a dokładnie asystent, który przez telefon się z nami komunikuje, potrafił podpowiedzieć nam właściwe rozwiązanie. Najprostszym przykładem jest podanie komendy, że chcemy zjeść obiad. Asystent wskaże nam najbliższą restaurację serwującą to, co lubimy, a do tego dysponującą wolnym stolikiem – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Artur Waliszewski, dyrektor Google Polska.

Brak polskojęzycznych wersji asystentów głosowych może wynikać ze specyfiki polskiego języka, który uchodzi za jeden z najtrudniejszych na świecie, zarówno pod względem semantyki, składni, jak i wieloznaczności wypowiedzi. Ponadto rynek jest stosunkowo mały, w porównaniu z np. językiem angielskim czy hiszpańskim. Osób posługujących się językiem polskim na całym świecie jest ok. 60 mln.

W grudniu 2017 roku Amazon udostępnił w polskim App Store i Google Play aplikację Alexa, którą możemy skonfigurować względem polskiej lokalizacji i zapytać np. o pogodę, choć nadal trzeba do niej mówić w języku angielskim. Do Google została skierowana petycja w sprawie polskiej wersji Asystenta. Podpisało się pod nią elektronicznie niemal 8 tys. osób. Mimo że żaden z asystentów głosowych wciąż nie potrafi rozpoznać polskiego języka. Zmieni się to jeszcze w tym roku.

– Planujemy odpalenie Asystenta w Polsce jeszcze w tym roku. Pracujemy nad tym, żeby to się udało. Na pewno nie będzie w nim wszystkich funkcji, które widzimy na przykład w wersji amerykańskiej, ale z czasem tego wszystkiego będzie przybywało. Asystent jest produktem, który cały czas ewoluuje ­– twierdzi Artur Waliszewski.

Na polskim rynku jest już jeden polski asystent głosowy. W październiku 2017 roku rumuński producent smartfonów Allview udostępnił na swoich telefonach asystenta AVI, obsługującego m.in. język polski. Chociaż w praktyce nie jest on tak rozbudowany, jak chociażby Asystent Google, to potrafi porozumiewać się po polsku i jest dostępny w smartfonach już za ok. 1 000 zł.

Z danych dostarczanych przez Markets and Markets wynika, że w 2018 roku wartość rynku inteligentnych głośników wyniesie 2,68 mld dol. Do 2023 roku rynek ten ma wzrosnąć do poziomu 11,79 mld dol. przy średniorocznym przyroście na poziomie około 34 proc.

Według firmy Market Research Future rynek asystentów głosowych rośnie w tempie 34 proc. średniorocznie i osiągnie wartość 7 mld dol. w 2023 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Konsument

Konsument

Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

Transport

Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych

Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.