Mówi: | Przemysław Jakubczyk |
Firma: | Olympus Polska |
Olympus: smartfony nie są dla nas zagrożeniem. Przyszłością rynku foto aparaty z wymienną optyką
Aparaty kompaktowe zostały praktycznie całkowicie wyparte przez smartfony. Na rynku już pojawiły się smartfony z obiektywami o jasności f/1.5, pozwalające uzyskiwać doskonałej jakości zdjęcia nawet w nocy. Rynek fotograficzny skurczył się i w tej chwili oferta aparatów kierowana jest głównie do profesjonalistów lub pasjonatów. Przyszłością, bardziej niż lustrzanki cyfrowe, są aparaty z wymienną optyką, głównie ze względu na kompaktowe wymiary. Producenci tego typu urządzeń podkreślają, że nie boją się konkurencji ze strony smartfonów.
– Możemy uznać, że aparatów kompaktowych bez wymiennej optyki na rynku już nie ma. Zostały one wyparte przez smartfony. Kiedyś było tak, że każdy chciał mieć jakikolwiek aparat cyfrowy – kompaktowy, lustrzankę, aparat z wymienną optyką. Dzisiaj jest to rynek pasjonatów i profesjonalistów, czyli osób, które wymagają od obrazowania zdecydowanie lepszej jakości niż w smartfonie i które zdecydowanie mają kreatywność. To osoby, które nie chcą tylko i wyłącznie robić wakacyjnych zdjęć na Facebooka. Smartfony nie są dla nas zagrożeniem – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Przemysław Jakubczyk z firmy Olympus.
Producenci smartfonów prześcigają się we wprowadzaniu najnowszych rozwiązań w dziedzinie fotografii do swoich flagowych modeli. Funkcja aparatu w dzisiejszych smartfonach stała się wyznacznikiem ich jakości. Najnowsze modele są wyposażone w jasne obiektywy o przysłonie nawet f/1.5 (Samsung Galaxy S9), czy f/1.6 (LG G7), a także często w dwa, a nawet w trzy obiektywy (Huawei P20 Pro), które pozwalają uzyskać efekt bokeh (rozmyte tło), znany do tej pory wyłącznie z lustrzanek. Przysłona w aparacie jest ważnym, ale nie jedynym elementem decydującym o jakości zdjęć.
– O jakości obrazu decydują wielkość matrycy, oprogramowanie, możliwości ustawień w aparacie, a nie tylko to, jak jasny mamy obiektyw. Z tego powodu pasjonat zawsze wybierze aparat z wymienną optyką, gdzie będzie mógł dostosować ogniskową do swoich potrzeb i będzie mógł ustawić parametry. Telefon zrobi bardzo dobre zdjęcie, ale to nadal będzie zdjęcie wakacyjne. Jeżeli chcemy robić duże wydruki, bawić się fotografią, to wyjściem jest tylko wymienna optyka. Rynek aparatów z wymienną optyką rozwinął się zdecydowanie bardziej niż inne – twierdzi przedstawiciel firmy Olympus.
Podczas gdy w smartfonach trwa wyścig bardziej na ilość megapikseli (19 Mpix oferuje Sony Xperia XZ, a Huawei P20 Pro 40 Mpix + 20 Mpix), producenci aparatów z wymienną optyką podążają w kierunku coraz jaśniejszych obiektywów. Rosyjski producent Zenit we współpracy z Leicą zapowiedział obiektyw 35 mm o jasności f/1.0. Olympus z kolei już wprowadził na rynek rodzinę obiektywów f/1.2, przeznaczoną dla aparatów z wymienną optyką.
– To jedne z najjaśniejszych obiektywów na rynku. Chcieliśmy dać użytkownikowi jeszcze większą kreatywność, większe możliwości rozmycia tła, uzyskania ładniejszej plastyki, pracy w trudniejszych warunkach oświetleniowych. Obiektywy o tak jasnej przysłonie oferują unikatową w skali całego rynku różnorodność fotografowania – przekonuje Przemysław Jakubczyk.
Według raportu analityków Research and Markets, rynek aparatów cyfrowych w latach 2017-2022 zanotuje średnioroczny spadek w wysokości blisko 5 proc. Jego wartość z 7,3 mld dol. w 2016 r., spadnie do 5,4 mld dol. w 2022 r.
Czytaj także
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
- 2024-11-15: Polska z planem zmian w edukacji na następne 10 lat. Szkoły będą uczyć lepszego wykorzystania narzędzi cyfrowych
- 2024-09-09: W przyszłym tygodniu wchodzi w życie część przepisów nowego prawa autorskiego. Wzmacniają pozycję twórców i mediów oraz zapewniają im prawo do wynagrodzenia
- 2024-07-23: Problem wykorzystywania seksualnego dzieci online wymaga pilnych regulacji. To może wymagać rezygnacji w pewnym stopniu z szyfrowania korespondencji
- 2024-06-24: Deadboty mogą być niebezpieczne dla żywych. Istnieje ryzyko manipulowania ludźmi w żałobie i wpływania na ich psychikę
- 2024-07-15: Cyfrowi nauczyciele będą wsparciem w nauce. To przyszłość sektora edukacji i szkoleń
- 2024-07-04: Cyfrowe bliźniaki rewolucjonizują szereg obszarów gospodarki. Skorzysta na tym nie tylko przemysł, ale również medycyna
- 2024-05-15: Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci
- 2024-05-07: Stworzenie cyfrowego bliźniaka Ziemi coraz bliżej. Pomoże precyzyjniej przewidywać klęski żywiołowe
- 2024-05-14: Wykorzystanie technologii znacznie skraca prace nad nowymi lekami. Sektor biotechnologiczny nadrabia zaległości i mocno inwestuje w innowacje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Problemy społeczne
Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
W ciągu ostatnich dwóch lat doszło na świecie do ponad 800 cyberataków o wymiarze politycznym na infrastrukturę krytyczną – wylicza Europejskie Repozytorium Cyberincydentów. Ochrona tego typu infrastruktury staje się więc priorytetem. Rozwiązania, które będą to wspierać, muszą uwzględniać nowe technologie i wiedzę ekspercką, lecz również budowanie społeczeństwa odpornego na cyberzagrożenia.
Ochrona środowiska
Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce
Trend certyfikowania budynków już od wielu lat jest obecny na rynku komercyjnym i dotyczy głównie biurowców i nieruchomości logistycznych. Teraz coraz mocniej wchodzi także do segmentu mieszkań. Liczba certyfikatów dla tego typu inwestycji rośnie, co ma związek z rosnącą świadomością ekologiczną mieszkańców oraz ich chęcią ograniczania kosztów eksploatacji mieszkań.
Zdrowie
Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
Polacy z jednej strony wykazują już sporą świadomość problemu, jakim są choroby mózgu – jedna czwarta ma w swoim otoczeniu osoby dotknięte takim problemem. Z drugiej strony system nie odpowiada rosnącym potrzebom. Specjalistów jest zbyt mało, więc kolejki do neurologów czy psychiatrów się wydłużają. Alternatywą pozostaje korzystanie z wizyt komercyjnych, ale nie każdego na to stać. Towarzystwa naukowe i organizacje pozarządowe są zgodne co do tego, że potrzebne są nie tylko krajowe strategie, ale i europejski plan dla chorób mózgu.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.