Mówi: | Patryk Brzozowski |
Funkcja: | project manager |
Firma: | Syngeos |
Czujniki jakości powietrza pojawiają się w smartfonach. W przewidywaniu zwiększonego zanieczyszczenia powietrza pomoże też sztuczna inteligencja
Interaktywne mapy jakości powietrza i dedykowane aplikacje mobilne są coraz popularniejszym narzędziem, pozwalającym planować np. aktywność fizyczną na świeżym powietrzu. Dzięki coraz gęstszej sieci czujników algorytmy uczenia maszynowego pozwalają nie tylko na bieżąco monitorować, lecz także ostrzegać o możliwym wzroście poziomu zanieczyszczeń. Czujniki jakości powietrza można jednak znaleźć również w urządzeniach mobilnych.
Badanie jakości powietrza coraz częściej przenosi się z urządzeń stacjonarnych na mobilne. Polski producent smartfonów, firma mPTech, wprowadziła kilka miesięcy temu na rynek model Hammer Explorer Pro. Jest on wyposażony we wbudowany czujnik jakości powietrza. Z kolei spółka Airly uzyskała niedawno na rozwój sieci czujników i interaktywnej mapy jakości powietrza finansowanie na poziomie 3,3 mln dol. Wśród inwestorów znaleźli się m.in. założyciele Ubera i Bolta. Urządzenia internetu rzeczy oraz sztuczną inteligencję wykorzystuje natomiast w swojej platformie mierzącej poziom zanieczyszczeń Syngeos.
– Nasze urządzenia wykorzystują technologię IoT, która zapisuje na bieżąco wszystkie informacje, dzięki czemu można je analizować i w przybliżeniu pokazać, jakie będzie stężenie np. pyłów w najbliższych dniach. Dodatkowo nasza platforma wykorzystuje sztuczną inteligencję – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Patryk Brzozowski, project manager w Syngeosie.
Urządzenia oferowane przez firmę są rozlokowane między innymi w Niemczech, Włoszech, Austrii, Czechach, Hiszpanii, Portugalii, Słowacji, Węgrzech i w Polsce. Na zakup stacji mierzącej jakość powietrza zdecydowały się niedawno samorządy we Władysławowie i Pucku. Dane o stanie jakości powietrza są prezentowane na interaktywnej mapie oraz w dedykowanej aplikacji mobilnej.
– Informacje pozyskane z naszych urządzeń pozwalają uczyć, co to jest smog i jak wpływa na zdrowie ludzi. Dzięki nim możemy określić, kiedy można uprawiać wysiłek fizyczny na świeżym powietrzu. Wiemy z natury, że czujniki w danych godzinach mają różne stężenia, piki. Dzięki temu osoba wracająca do domu i uprawiająca aktywność fizyczną na dworze może spojrzeć na naszą aplikację i dowiedzieć się, że w danym momencie jest za wysokie stężenie pyłów i nie może w tym momencie wyjść, musi poczekać godzinę lub dwie – wyjaśnia Patryk Brzozowski.
Technologia odpowiedzialna za działanie urządzeń opiera się na pracy czujników laserowych. Próbka powietrza najpierw zostaje osuszona w specjalnej komorze, by zredukować ryzyko błędu pomiarowego. Na podstawie rozproszenia światła lasera określany jest poziom poszczególnych zanieczyszczeń w badanej próbce. Wszystkie czujniki wysyłają dane do centralnego systemu, w którym dochodzi do analizy informacji, na podstawie której można z wysoką dokładnością prognozować poziom zanieczyszczenia z kilkudniowym wyprzedzeniem.
– Dzięki technologii IoT dane z tych urządzeń zostają zbierane, archiwizowane i na bieżąco sprawdzane przez system. Sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe wykorzystywane są w naszych urządzeniach podczas ich kalibracji. Do tego wykorzystywany jest kod. Oprogramowanie w urządzeniu uczy się tego kodu, dzięki czemu zapobiega drastycznym różnicom pomiarowym między referencyjnymi czujnikami państwowymi a naszymi. Taki błąd mieści się między 10 a 15 proc., a cena urządzenia referencyjnego jest o 300–400 proc. wyższa – zaznacza ekspert.
Problem smogu i zanieczyszczenia powietrza jest w ostatnich latach jednym z najczęściej dyskutowanych tematów związanych z ochroną środowiska. Z raportu Europejskiej Agencji Środowiska wynika, że długotrwała ekspozycja na pyły zawieszone w powietrzu rocznie przyczynia się do ponad 400 tys. zgonów w krajach Unii Europejskiej.
Inteligentne czujniki mogą jednak badać również stan zanieczyszczenia wód i gleby.
– Do pomiaru gleby jest wykorzystywany czujnik wilgotności i temperatury, który jest wkładany do ziemi i on przekazuje dokładne informacje, tzn. pokazuje informacje na temat suszy, i przez to my jesteśmy poinformowani, jaki jest stopień zagrożenia pożarowego w danym miejscu w lesie. Do pomiaru przekroczeń wody na rzekach wykorzystywana jest metoda dźwiękowa. W naszych czujnikach wykorzystywane są echosondy, które pokazują poziomy rzek i wód w Polsce na zasadzie czasu przebytego przez falę dźwiękową. Takie urządzenia montowane są najczęściej na wiaduktach – wskazuje Patryk Brzozowski.
Czytaj także
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
- 2025-01-17: Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2025-01-14: Eksperci apelują o zmiany w konstrukcji podatków od nieruchomości. Danina od wartości byłaby bardziej sprawiedliwa i transparentna
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-12: 15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Problemy społeczne
Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
W ciągu ostatnich dwóch lat doszło na świecie do ponad 800 cyberataków o wymiarze politycznym na infrastrukturę krytyczną – wylicza Europejskie Repozytorium Cyberincydentów. Ochrona tego typu infrastruktury staje się więc priorytetem. Rozwiązania, które będą to wspierać, muszą uwzględniać nowe technologie i wiedzę ekspercką, lecz również budowanie społeczeństwa odpornego na cyberzagrożenia.
Ochrona środowiska
Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce
Trend certyfikowania budynków już od wielu lat jest obecny na rynku komercyjnym i dotyczy głównie biurowców i nieruchomości logistycznych. Teraz coraz mocniej wchodzi także do segmentu mieszkań. Liczba certyfikatów dla tego typu inwestycji rośnie, co ma związek z rosnącą świadomością ekologiczną mieszkańców oraz ich chęcią ograniczania kosztów eksploatacji mieszkań.
Zdrowie
Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
Polacy z jednej strony wykazują już sporą świadomość problemu, jakim są choroby mózgu – jedna czwarta ma w swoim otoczeniu osoby dotknięte takim problemem. Z drugiej strony system nie odpowiada rosnącym potrzebom. Specjalistów jest zbyt mało, więc kolejki do neurologów czy psychiatrów się wydłużają. Alternatywą pozostaje korzystanie z wizyt komercyjnych, ale nie każdego na to stać. Towarzystwa naukowe i organizacje pozarządowe są zgodne co do tego, że potrzebne są nie tylko krajowe strategie, ale i europejski plan dla chorób mózgu.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.