Newsy

Rośnie polska konkurencja dla najpopularniejszego czytnika e-booków. To odpowiedź na coraz większą sprzedaż książek elektronicznych

2017-08-03  |  06:25
Mówi:Paweł Horbaczewski
Funkcja:założyciel
Firma:Arta Tech
  • MP4
  • Według raportu Virtualo ponad połowa badanych użytkowników e-booków korzysta z Amazon Kindle. Konkurencja w tym obszarze jest jednak spora, a na rynku pojawiają się coraz to nowsze modele, także te wyprodukowane w Polsce. Przykładem jest inkBOOK – nowy czytnik e-booków z systemem Android.

    Najtańsze czytniki e-booków na rynku można kupić już za niespełna 200 złotych, bazując na przeglądzie tej kategorii urządzeń w popularnych porównywarkach cenowych. Za te najdroższe zapłacić trzeba blisko 1000 złotych. Według raportu przeprowadzonego przez Instytut Badawczy ARC Rynek i Opinia na zlecenie Virtualo, ponad połowa badanych użytkowników e-booków (66 proc.) korzysta z Amazon Kindle.

     Kindle to urządzenie zaprojektowane przede wszystkim jako terminal sprzedażowy dla księgarni Amazon. Ma on na celu zbieranie informacji o tym, co czytamy, sugerowanie nowych pozycji do przeczytania oraz umożliwienie ich jak najszybszego zakupu i dostarczenia. Jest to narzędzie niemal idealne, pod warunkiem że ktoś zakupuje i czyta książki z księgarni Amazon. My celujemy w dużo szersze zastosowania i dużo szerszy rynek – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Paweł Horbaczewski, ‎założyciel firmy Arta Tech.

    Jak wynika z raportu Virtualo, najważniejszą zaletą czytników e-booków jest brak konieczności noszenia przy sobie ciężkich książek. Nowe czytniki nie służą jednak wyłącznie do czytania. Producenci czytników chcąc odróżnić się od Amazona, decydują się na większe otwarcie na rynek – w tym na różnych dostawców cyfrowych treści, a nawet na możliwość dodawania nowych aplikacji i funkcjonalności, dzięki systemowi Google Android. 

     inkBOOK nie służy tylko i wyłącznie do czytania książek, lecz także do przeglądania kanałów informacyjnych. Możemy zainstalować aplikacje, na których sprawdzimy pogodę. Co więcej, mamy wszystkie zastosowania znane z androidowych tabletów, ale dostępne na przyjaznym dla oczu ekranie z papieru elektronicznego – twierdzi założyciel Arta Tech, twórcy czytnika.

    Jak przekonuje Paweł Horbaczewski, ekrany e-ink stosowane w czytnikach są obecnie wyłącznie czarno-białe, dlatego nie nadają się do zastosowań multimedialnych. Może się to jednak zmienić w przyszłości – odpowiednie technologie są już na rynku, wymagają tylko udoskonalenia.

    Na sam kolor, który umożliwi rozszerzenie wykorzystania tych technologii do czytania kolorowych czasopism czy książek naukowych, musimy jeszcze niestety trochę poczekać. Te technologie już istnieją na rynku, natomiast są głównie wykorzystywane do celów prezentacji informacji w sieciach handlowych czy jako elektroniczny substytut billboardów. Wadą kolorowego e-papieru jest długi czas odświeżania, trwa ono nawet kilkadziesiąt sekund, uniemożliwia to zastosowanie w urządzeniach mobilnych – wyjaśnia ekspert.

    W krótszej perspektywie rozwój e-czytników zmierzał będzie w stronę zwiększenia kontrastu. Jako istotna wada wciąż postrzegany jest także długi czas odświeżania, czemu w przyszłości ma zaradzić zwiększona częstotliwość odświeżania ekranu. Natomiast różnorodność wielkości wyświetlaczy przekłada się na możliwość zastosowania czytników do zupełnie innych celów, m.in. w dokumentacji biurowej oraz działalności akademickiej. Pojawia się przy tym nowy czynnik – ekologiczny.

    6-calowe urządzenia, które są stosunkowo niewielkie, kieszonkowych wręcz rozmiarów, świetnie nadają się do czytania beletrystyki. Urządzenia o większej przekątnej ekranu, 8-calowe czy ponad 10-calowe, stanowią świetny substytut materiałów kserograficznych. Mamy nadzieję, że uda nam się opracować rozwiązania, które pomogą w znacznym stopniu w szerzeniu ideologii biura czy biznesu bez wykorzystania papieru oraz wspomogą zastosowania akademickie – studenci są obecnie najlepszymi klientami punktów ksero, a dzięki zastosowaniu tych technologii możliwe będzie przetwarzanie skanowanych dokumentów w ich elektronicznej formie, bez potrzeby drukowania czy tworzenia kopii – podsumowuje Paweł Horbaczewski.

    Jak wynika z raportu czytelnictwa Biblioteki Narodowej, w 2016 r. 7 proc. badanych zadeklarowało, że korzysta z książek w formie cyfrowej, przy czym 3 proc. przyznawało się do częstego korzystania z e-booków. Ważny może być także fakt, że ten typ urządzeń nie starzeje się tak szybko jak smartfony czy komputery, a wydajność procesora czy pojemność pamięci RAM nie jest w ich przypadku tak istotna.

    – Klienta bardziej interesuje, czy będzie mógł wygodnie czytać, jak szybko będzie pracowało urządzenie, jak szybko będzie pokazywało kolejne strony książek, w jakiej formie możemy wykorzystać je poza samym czytaniem książek, ile tych książek możemy zmieścić i jakimi drogami je dostarczać – uważa Paweł Horbaczewski.

    7 proc. przebadanych przez Bibliotekę Narodową użytkowników korzystało z e-booków. Zauważalny wzrost zainteresowania książkami elektronicznymi przekłada się na sprzedaż czytników e-booków. Raport czytelnictwa sporządzony przez Bibliotekę Narodową wykazał, że 37 proc. Polaków w wieku co najmniej piętnastu lat przeczytało w 2016 r. co najmniej jedną książkę. 10 proc. ankietowanych przeczytało 7 lub więcej pozycji.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Ochrona środowiska

    Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

    Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

    Problemy społeczne

    Poziom wyszczepienia Ukraińców jest o 20 pp. niższy niż Polaków. Ukraińskie mamy w Polsce wskazują na szereg barier

    Różnice w kalendarzu szczepień, bariery językowe, nieznajomość polskiego systemu szczepień oraz obawy przed skutkami ubocznymi szczepionek – to jedne z najczęstszych problemów, które prowadzą do tego, że poziom wyszczepienia Ukraińców w Polsce jest niższy niż Polaków. To może mieć wpływ na bezpieczeństwo zdrowotne w całym kraju. Fundacja Instytutu Matki i Dziecka podejmuje inicjatywę mającą budować postawy proszczepienne wśród imigrantów.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.