Newsy

Ze sztuczną inteligencją eksperymentuje coraz więcej firm. 2019 rok może być przełomowym dla rozwoju SI w Polsce, powstaną też pierwsi cyfrowi pracownicy

2019-04-02  |  06:00

Blisko 70 proc. światowych firm zaczęło eksperymentować ze sztuczną inteligencją lub ma to w planach. W Polsce decyduje się na to 2025 proc., przede wszystkim firmy działające w e-commerce, finansach czy ubezpieczeniach. Jeszcze w tym roku nawet 40 proc. firm na świecie połączy siły sztucznej inteligencji i zrobotyzowaną automatyzację procesów, aby stworzyć pracowników cyfrowych. Polska wprowadza nowe rozwiązania z opóźnieniem, ale dostrzega potencjał SI, zwłaszcza  automatyce procesów.

– W Polsce sztuczna inteligencja rozwija się dosyć dynamicznie, natomiast oczywiście główny problem, który napotyka, to kwestia doświadczonych ludzi, którzy są w stanie w tym obszarze realizować swoje koncepty i pomysły. Dzisiaj jeszcze napotykamy cały czas na problem związany z absorpcją tej technologii przez różnego rodzaju firmy ze względu na to, że data science czy sztuczna inteligencja to jeszcze novum – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Michał Grams, prezes TogetherData.

Deloitte wskazuje, że blisko połowa firm już zaczęła wdrażać automatyzację procesów przy wykorzystaniu robotów. Jak z kolei wynika z badania SAS, Accenture Applied Intelligence, Intel i Forbes Insights, już ponad 70 proc. organizacji na świecie prowadzi projekty związane z SI. Także w Polsce firmy coraz częściej przekonują się do konieczności szerszego wykorzystania rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji, zdecydowanie rzadziej jednak niż na Zachodzie.

O ile według raportu Forrester „Predictions 2018: The Honeymoon For AI Is Over” 70 proc. przedsiębiorstw mogło w 2018 roku na świecie rozpocząć prace polegające na wdrożeniu sztucznej inteligencji, o tyle w Polsce było to jedynie 20–25 proc.

– Do tej pory o sztucznej inteligencji, machine learning czy type learning jedynie głośno się mówi, ale mało było przykładów praktycznego użycia w typowo biznesowym przypadku. Jako TogetherData staramy się patrzeć na to bardzo praktycznie, więc gdy rozmawiamy z firmami, raczej patrzymy na to, co ta sztuczna inteligencja może w firmie zmienić i jaką jej dać wartość. Na końcu to się musi przełożyć na wyniki biznesowe – przekonuje Michał Grams.

Z badania KPMG International „Going beyond the data. Turning data from insights into value” wynika, że ponad 80 proc. przedsiębiorstw uważa, że dzięki zrozumieniu mechanizmów analityki wielkich zbiorów danych (big data), udało im się lepiej zrozumieć potrzeby klientów. Forrester w zapowiedziach na 2019 rok prognozuje, że w najbliższym czasie w 40 proc. firm sztuczna inteligencja i zrobotyzowana automatyzacja procesów połączą siły, by stworzyć cyfrowego pracownika.

Europa pod względem zaawansowania prac nad sztuczną inteligencją wciąż musi gonić USA i Chiny. Sytuacja powoli się jednak zmienia. Unia Europejska zapowiada, że co roku na sztuczną inteligencję będzie trafiać 20 mld euro. Dla porównania Chiny już w 2017 roku wydawały na ten cel 28 mld dol. rocznie. Istotne jest jednak dostrzeżenie wagi SI, a inwestycje państwa przełożą się także na politykę samych firm.

– Polska w zakresie sztucznej inteligencji jest jak zwykle w tyle europejskiej stawki. Życzyłbym sobie, żeby 2019 rok był rokiem przełomowym, w którym ludzie i przede wszystkim firmy zaczną postrzegać SI jako wartość dodaną i element związany z przewagą konkurencyjną dla siebie – mówi ekspert.

Polska jest w ogonie Europy jeśli chodzi o wykorzystywanie narzędzi z zakresu analityki danych (20 proc.). Podobny odsetek wdraża rozwiązania SI – zwłaszcza firmy z e-commerce, finansów, ubezpieczeń, windykacji czy branży rekrutacyjnej.

– Dzisiaj sztuczną inteligencję w biznesie wykorzystujemy przede wszystkim w automatyzacji procesów. Budujemy różnego rodzaju modele, które na podstawie historycznych danych są w stanie przewidywać najbliższą przyszłość i w tym aspekcie lepiej wykorzystywać różnego rodzaju informacje, w lepszy sposób podejmować decyzje, przede wszystkim szybciej podejmować te decyzje. Każdy z nas korzysta z Gmaila i widzi, że wszystkie niechciane wiadomości spadają do spamu, to jest sztuczna inteligencja – wskazuje Michał Grams.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.