Newsy

Samoloty pasażerskie mogłyby już latać bez pilotów. Barierą jest zaufanie pasażerów do autonomicznych maszyn

2021-05-10  |  06:00

Samoloty mogą latać zupełnie bez pilotów. Dobrym rezultatem zakończyły się już testowe loty bezzałogowych samolotów towarowych – zbudowanych na bazie seryjnych modeli Cessny. Nie ma już technologicznych przeszkód do wprowadzenia także autonomicznych lotów pasażerskich, jednak barierą do ich wprowadzenia jest zaufanie podróżnych. Sztuczna inteligencja już jednak teraz jest obecna w lotnictwie. Pozwala m.in. przewidywać usterki samolotów i tak zarządzać ich serwisem, by zachować płynność lotów.

– Gdyby nie to, że pasażerowie nie wsiedliby do takiego samolotu, to już byśmy latali samolotami bez pilota. Dzisiejsza wiedza i dzisiejsze systemy automatyki, sterowania, sztucznej inteligencji są już tak doskonałe. Wielu z nas ma chociażby drona, który jest statkiem powietrznym właśnie bez pilota. Można więc powiedzieć, że to już dziś jest w zasięgu, tylko że społeczeństwo nie jest gotowe. Społeczeństwo musi do tego dojrzeć, ale te prace przebiegają – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Marek Darecki, prezes Doliny Lotniczej.

Xwing, amerykański start-up specjalizujący się w technologii lotniczej, ogłosił niedawno, że zakończył testy bezzałogowego samolotu towarowego na potrzeby usług komercyjnych. Samolot Cessna Grand Caravan 208 w lutym bez pilota odbył lot z Concord w Kalifornii – od wyjechania, przez kołowanie, start, lądowanie, aż po dojazd do hangaru. Lot był zdalnie monitorowany z centrum kontroli lotów. Pakiet oprogramowania Xwing integruje się z pokładowymi systemami sterowania lotem. Obecnie firma stara się o zgodę Federalnej Administracji Lotnictwa na przeprowadzanie w samolotach modernizacji pozwalających na autonomizację lotów. 

– W przyszłości nie będziemy mieć pilotów w samolocie. Sztuczna inteligencja już dzisiaj zmienia sposób, w jaki przygotowujemy nasze produkty. Inżynierowie lotnictwa mogą już obserwować samoloty i silniki w powietrzu. Jesteśmy już w stanie przewidzieć potrzebę np. dokonania jakichś prac serwisowych albo szybszego zużycia się jakiejś części. Są już algorytmy, które na to pozwalają – wskazuje Marek Darecki.

Sztuczna inteligencja pozwala jednak już nie tylko przewidywać z wyprzedzeniem możliwe awarie samolotów, lecz również tak planować ich usunięcie, by nie zakłócało to harmonogramu lotów. Takim rozwiązaniem jest FlexPlan, system stworzony przez Amsterdamski Instytut Nauk Stosowanych. Algorytm sczytuje dokument planowania obsługi technicznej, interpretuje go pod kątem zastosowania każdego komponentu, a następnie automatycznie generuje program obsługi technicznej samolotu, dostosowany do harmonogramu lotów określonej linii lotniczej, typu floty i struktury oblatywanej trasy.

Automatyzacja lotów i procesu obsługi wiąże się jednak z problemem zapewnienia bezpieczeństwa nie tylko w kontekście schematów działania robota sterującego statkiem powietrznym.

– Sztuczna inteligencja zrewolucjonizuje świat, jednak jest też kilka wyzwań, w tym cyberbezpieczeństwo. Jeżeli rzeczywiście w samolocie nie będzie pilota, to musimy być pewni, że terrorysta nie zechce go zhakować. To są trudne rzeczy, ale od tego nie ma już odwrotu – twierdzi ekspert.

Według analityków z MarketsandMarkets światowy rynek samolotów autonomicznych, który w 2018 roku był wyceniany na 3,6 mld dol., do 2030 roku osiągnie wartość 23,7 md dol. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Ochrona środowiska

Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce

Trend certyfikowania budynków już od wielu lat jest obecny na rynku komercyjnym i dotyczy głównie biurowców i nieruchomości logistycznych. Teraz coraz mocniej wchodzi także do segmentu mieszkań. Liczba certyfikatów dla tego typu inwestycji rośnie, co ma związek z rosnącą świadomością ekologiczną mieszkańców oraz ich chęcią ograniczania kosztów eksploatacji mieszkań.

Zdrowie

Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem

Polacy z jednej strony wykazują już sporą świadomość problemu, jakim są choroby mózgu – jedna czwarta ma w swoim otoczeniu osoby dotknięte takim problemem. Z drugiej strony system nie odpowiada rosnącym potrzebom. Specjalistów jest zbyt mało, więc kolejki do neurologów czy psychiatrów się wydłużają. Alternatywą pozostaje korzystanie z wizyt komercyjnych, ale nie każdego na to stać. Towarzystwa naukowe i organizacje pozarządowe są zgodne co do tego, że potrzebne są nie tylko krajowe strategie, ale i europejski plan dla chorób mózgu.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.