Mówi: | prof. Andrzej Sobczak |
Firma: | Szkoła Główna Handlowa w Warszawie |
Pandemia przyspiesza robotyzację polskich firm. Ludzie są coraz częściej zastępowani przez maszyny [AUDIO]
Firmy rozszerzają sposób korzystania z robotów w celu zwiększenia dystansu społecznego i zmniejszenia liczby pracowników, którzy muszą fizycznie przyjść do pracy. Roboty są również stosowane do wykonywania zadań, których pracownicy nie mogą realizować zdalnie. W Polsce obecnie na 10 tys. zatrudnionych przy produkcji przemysłowej przypadają zaledwie 42 roboty. W sektorze bankowym, ubezpieczeniowym i telekomunikacyjnym należymy już jednak do europejskiej czołówki.
– Im większy kryzys gospodarczy, tym szybsza robotyzacja. Te zawirowania makroekonomiczne spowodują, że firmy zaczną szukać sposobów na optymalizację kosztów, zastąpią więc pracowników pewnymi rozwiązaniami informatycznymi i naturalnie będą to roboty – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje prof. Andrzej Sobczak ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Firmy rozszerzają sposób korzystania z robotów. Pozwala to zwiększyć dystans społeczny i zmniejszyć liczbę pracowników, którzy muszą fizycznie przyjść do pracy. Roboty są również stosowane do wykonywania zadań, których pracownicy nie mogą realizować zdalnie. Amerykański Walmart używa ich do mycia podłóg. Roboty w Korei Południowej były wykorzystywane do pomiaru temperatur i dystrybucji środków dezynfekujących ręce.
W związku z koronawirusem do 2021 roku mogą być konieczne dalsze środki dystansowania społecznego, tym samym zwiększy się zapotrzebowanie na roboty.
– Pojawienie się SARS-CoV-2 może być przez wiele firm potraktowane jako przyczynek do rozważenia wdrożenia robotyzacji. Roboty nie chorują, nie chodzą na zwolnienia, nie trzeba zamykać firmy. Koronawirus może być czynnikiem wyzwalającym wdrożenie robotów w firmie, a przynajmniej pokazującym na poziomie zarządu, że jest taka alternatywa – podkreśla prof. Andrzej Sobczak. – Wiele firm, które się wahało, czy wdrażać robotyzację, może teraz przyspieszyć podjęcie finalnego wyboru – wskazuje ekspert.
Już teraz widać, że firmy produkujące środki czyszczące i odkażające odnotowały wzrost popytu. Duński UVD Robots, który produkuje roboty dezynfekujące światłem ultrafioletowym, wysłał setki maszyn do szpitali w Chinach i Europie.Także sieci spożywcze i restauracje coraz częściej korzystają z robotów. Sieci fast foodów, takie jak McDonald’s, testują roboty-kucharzy. Z kolei w magazynach Amazonu i Walmartu roboty były już używane do poprawy wydajności. Wybuch COVID-19 spowodował, że obie firmy chcą zwiększyć ich wykorzystanie do sortowania, pakowania i wysyłki towarów.
Międzynarodowa Federacja Robotyki wskazuje, że w Polsce na 10 tys. zatrudnionych przy produkcji przemysłowej przypadają średnio 42 roboty. Europejska średnia to zaś 114. Polska ma więc sporo do nadrobienia, jednak nie we wszystkich branżach.
– W wykorzystaniu robotów w sektorze bankowym, ubezpieczeniowym i telekomunikacyjnym jesteśmy zdecydowanie bardziej zaawansowani. Średnio z badań wychodzi nam, że liderzy w tym obszarze w Polsce mają od 30 do 50 robotów. Są też podmioty, które mają powyżej 100 robotów – wskazuje badacz z SGH.
Naukowcy z Oxford Economics szacują, że do 2030 roku roboty zabiorą 20 mln etatów. Międzynarodowa Federacja Robotyki podaje zaś, że w ciągu pięciu lat (2013–2018) globalna liczba wykorzystywanych robotów wzrosła o ok. 65 proc. – do 2,4 mln sztuk. Jednocześnie badania przeprowadzone przez OECD pokazują, że firmy, które skutecznie stosują technologię, są 10-krotnie bardziej wydajne niż te, które tego nie robią. Przedsiębiorstwa są jednak coraz lepiej przygotowane do robotyzacji, dla większości z nich – także polskich – to naturalny rozwój.
– Tempo wdrażania robotyzacji jest uzależnione od wcześniejszego przygotowania firm. Jeżeli przedsiębiorstwo nie działa procesowo, ma złej jakości dane, to wdrożenie robotyzacji jest projektem długotrwałym, ponieważ trzeba najpierw przygotować do tego organizację. Jednak jeżeli firma myśli procesowo, to robotyzacja może być zrealizowana w perspektywie kilku–kilkunastu tygodni i może bardzo szybko przynosić pierwsze rezultaty biznesowe – przekonuje prof. Andrzej Sobczak.
Czytaj także
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-02: Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
- 2024-11-25: Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
Bank Gospodarstwa Krajowego i spółka Tauron podpisały umowę pożyczki, dzięki której spółka dostanie 11 mld zł na modernizację i unowocześnienie swojej sieci elektroenergetycznej oraz dostosowanie jej do rosnącej liczby źródeł OZE. To rekordowa kwota i największe jak dotąd finansowanie inwestycji wspierającej transformację energetyczną w Polsce. Środki na ten cel pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności.
Infrastruktura
Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi
Zrównoważona produkcja i zabezpieczenie żywności dla rosnącej populacji będą filarami zbliżającej się rewolucji rolniczej. Wysiłki rolników będą nakierowane na ograniczanie zasobów wodnych, śladu węglowego przy jednoczesnym zwiększaniu plonów i ochrony roślin przed szkodnikami. Trudno będzie to osiągnąć bez innowacji – zarówno cyfrowych, jak i biologicznych. Rolnicy w Polsce są otwarci na nowe rozwiązania, ale potrzebują do tego wsparcia eksperckiego i finansowego.
Telekomunikacja
Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
– Patrzymy na innowacje globalnie. To oznacza, że Grupa Orange inwestuje tutaj, w Polsce, w 300-osobowy zespół, który tworzy usługi skalowalne wykorzystywane przez całą grupę – mówi Marcin Ratkiewicz, dyrektor Orange Innovation Poland. Poza Francją to największy zespół badawczo-rozwojowy operatora. Polscy inżynierowie specjalizują się m.in. w AI, cyfrowej transformacji biznesu i sieci czy automatyzacji procesów. CERT Orange Polska – czyli jedno z czterech głównych centrów cyberbezpieczeństwa Grupy Orange – wyznacza trendy w tym obszarze dla innych europejskich rynków. Jak wskazuje ekspert, globalne podejście zwiększa efektywność kosztową i buduje kulturę eksperymentowania.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.