Mówi: | Michał Kudelski |
Funkcja: | senior business solution manager |
Firma: | SAS Polska |
Komputery coraz częściej będą analizowały i uczyły się naszych zachowań. Wartość rynku inteligentnych aplikacji do 2020 r. przekroczy 40 mld dolarów
Uczenie maszynowe samo w sobie stanowi realizację zjawiska, które określamy jako sztuczna inteligencja. To proces, w którym sam komputer uczy się czegoś nowego, bazując jedynie na dostarczonych mu danych. Zautomatyzowane systemy analityczne, które kształcą się wraz z upływem czasu i pozyskiwaniem większej liczby informacji, rozwijają się obecnie w tak szybkim tempie, że śmiało można mówić o rewolucji w tym obszarze. Według International Data Corporation do 2020 r. wartość rynku inteligentnych aplikacji przekroczy 40 mld dol.
– Uczenie maszynowe to proces, w którym komputer sam ma się nauczyć czegoś na podstawie danych. Czyli w odróżnieniu od klasycznego podejścia do programowania, gdzie programista krok po kroku instruuje komputer, co ma robić, w wypadku uczenia maszynowego rolą człowieka jest tylko określenie celu i dostarczenie danych trenujących – mówi agencji informacyjnej Newseria Michał Kudelski, senior business solution manager z firmy SAS Polska.
Według raportu Gartner firmy, które będą przechowywać swoje dane, a następnie dzięki specjalnym programom analitycznym efektywnie je wykorzystywać w procesie podejmowania decyzji biznesowych, zdobędą ponad 20-procentową przewagę nad swoją konkurencją. To dowód na to, że w uczeniu maszynowym drzemie ogromny potencjał. Obecnie na tej bazie powstaje wiele algorytmów, które wykorzystywane są w procesie tworzenia nowych technologii.
– W ostatnich latach obserwujemy pewną rewolucję w sztucznej inteligencji, w uczeniu maszynowym, która też skutkuje pewnymi spektakularnymi sukcesami, takimi jak np. autonomiczne samochody czy zwycięstwa algorytmów sztucznej inteligencji w takich dziedzinach jak szachy, gra Go czy rozpoznawanie twarzy – twierdzi Michał Kudelski.
Według IDC do 2020 r. wartość rynku inteligentnych aplikacji przekroczy 40 mld dol. Jak twierdzi senior business solution manager z firmy SAS Polska, głównymi przyczynami przyśpieszenia rozwoju sztucznej inteligencji są dostępność danych, moc obliczeniowa i nowe techniki algorytmiczne. Przykładem zastosowania uczenia maszynowego są chociażby serwisy muzyczne typu Spotify, które na podstawie analizy naszych preferencji, czyli tego, co słuchamy, proponują spersonalizowaną listę utworów.
– Rewolucja maszynowa jest możliwa dzięki dostępności danych, mocy obliczeniowej i nowym technikom algorytmicznym, które zwiększają skuteczność samego procesu uczenia. Tych przykładów zastosowań uczenia maszynowego obserwujemy z dnia na dzień coraz więcej. Coraz więcej osób korzysta z serwisów muzycznych typu Spotify – na podstawie analizy naszych preferencji nasz algorytm jest w stanie nauczyć się, jaki typ muzyki lubimy i zaproponować nam listę utworów skierowaną wyłącznie dla nas – wyjaśnia Michał Kudelski.
Uczenie maszynowe wykorzystywane jest w bardzo szerokim zakresie. Pozwala chociażby rozpoznać mowę, występuje w Google Translator, sprawdza się przy wykrywaniu nadużyć finansowych, jak również w business intelligence, a więc raportowaniu i wizualizacji danych. Jak widać, specyfika wykorzystania tego elementu sztucznej inteligencji jest bardzo szeroka. Co najważniejsze, z uczenia maszynowego może korzystać właściwie każda firma.
– Nawet mała, a w skrajnym przypadku jednoosobowa firma, gdzie właściciel jest jakimś pasjonatem nowych technologii, jest w stanie korzystać z rozmaitych narzędzi i uczenia maszynowego. One są dostępne i dość proste w użyciu. Myślę, że tutaj decyduje liczba danych, którą ta firma generuje na co dzień. Nie chodzi o wielkość organizacji, ale o liczbę danych, która jest przez nią generowana – tłumaczy Michał Kudelski.
Jak twierdzi specjalista, uczenie maszynowe daje wiele korzyści, poczynając od pełnej automatyzacji pewnych czynności, poprzez podejmowanie w krótkim czasie wielu lepszych decyzji. Uczenie maszynowe pełni niejako rolę narzędzia służącego do skrupulatnej analizy gromadzonych przez firmę danych. Dzięki temu dana firma potrafi przewidzieć przyszłe trendy i zapotrzebowanie rynku.
– Uczenie maszynowe daje możliwość „przewidywania przyszłości”, czyli na podstawie danych historycznych jesteśmy w stanie przewidzieć zapotrzebowanie na jakiś towar w przyszłości i na tej podstawie optymalizować naszą politykę zamówień, nasze stany magazynowe – podkreśla Michał Kudelski.
Senior business solution manager z firmy SAS Polska uważa także, że być może w niedalekiej przyszłości sposób interakcji między ludźmi a komputerami ulegnie całkowitemu przeobrażeniu.
– To, co mamy w tej chwili, czyli klasyczne interfejsy stron internetowych oraz aplikacje na smartfony obsługiwane ekranem dotykowym, być może w niedalekiej przyszłości zostaną zastąpione przez inteligentne programy, tzw. boty, z którymi będziemy prowadzić konwersacje w języku naturalnym. Świat zmieni się nie do poznania – przekonuje Michał Kudelski.
Czytaj także
- 2025-02-19: Superluksusowy Maybach już po polskiej premierze. Fanki motoryzacji wieszczą powrót mody na kabriolety
- 2025-02-21: Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-02-13: Europa zapowiada ogromne inwestycje w sztuczną inteligencję. UE i USA mają wspólne interesy w obszarze AI
- 2025-02-10: Dwie trzecie polskich przedsiębiorców znalazło się na celowniku cyberoszustów. Niewielki odsetek zgłasza to do odpowiednich służb
- 2025-02-07: Rola telekomów w upowszechnianiu sztucznej inteligencji rośnie. T-Mobile udostępnia klientom zaawansowaną wyszukiwarkę Perplexity Pro
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-01-28: Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
- 2025-01-27: Polska prezydencja skupi się na bezpieczeństwie. Kluczowe ma być też zwiększenie konkurencyjności całej Unii Europejskiej
- 2025-01-21: Przyszłość relacji transatlantyckich wśród głównych tematów posiedzenia PE. Europa jest gotowa do współpracy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski
– Deregulacja prawa gospodarczego ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności polskich firm i przyciągania inwestycji – ocenia prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Andrzej Dycha. W tym tygodniu zespół ds. tej deregulacji, który powstał w odpowiedzi na apel premiera Donalda Tuska, przedstawił już pierwsze propozycje zmian, w tym m.in. ograniczenie kontroli firm, uproszczenie przepisów podatkowych i ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców. Prezes PAIH wskazuje, że jednym z punktów tej listy powinno być również wzmocnienie roli izb gospodarczych, które mogą odgrywać większą rolę w dialogu między biznesem a rządem.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Handel
Wysoka akcyza na e-papierosy to nokaut dla polskiej branży vapingowej. Eksperci ostrzegają przed upadłościami, ale i problemami z fiskusem

Sejm proceduje obecnie projekt nowelizacji ustawy akcyzowej, który ma na celu objęcie tym podatkiem nowych kategorii wyrobów, w tym jedno- i wielorazowych e-papierosów. Nowe regulacje mają ograniczyć dostępność takich wyrobów wśród młodzieży, ale eksperci oceniają, że ich skutki mogą być odwrotne od zamierzonych. – Impakt uchwalonej w pośpiechu ustawy może być druzgocący dla przemysłu vapingowego, a jednocześnie nie przynieść jakichkolwiek korzyści związanych z ograniczeniem dostępności e-papierosów wśród małoletnich – mówi radca prawny Adam Borowski.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.