Newsy

Internet rzeczy z liczbą 20 mld podłączonych urządzeń już za rok. IoT oraz sztuczna inteligencja zrewolucjonizują niemal każdą dziedzinę życia

2019-01-03  |  06:05

Jeszcze przed rozpoczęciem kolejnej dekady liczba urządzeń wykorzystujących internet rzeczy sięgnie 20 mld. Do zapewnienia dalszego rozwoju IoT niezbędny jest edge computing, czyli przetwarzanie rozproszone, gdzie dane są przechowywane i analizowane bezpośrednio w urządzeniach końcowych. Dzięki temu do centralnych serwerów chmurowych trafiają tylko najważniejsze informacje. Działanie w oparciu o dane uzyskane w czasie rzeczywistym pozwoli zaś np. na rozwój pojazdów autonomicznych – nie tylko samochodów, lecz także kontenerowców.

– Internet rzeczy polega na tym, że mamy postęp w zakresie różnego rodzaju czujników, jesteśmy w stanie mierzyć cały szereg wartości fizycznych. Te czujniki stają się tańsze, wobec tego wbudowujemy je w cały szereg urządzeń i mierząc te wartości fizyczne mamy cały szereg informacji – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Jacek Łukaszewski, prezes Schneider Electric Polska.

Gartner szacuje, że do 2020 roku na świecie będzie nawet 20 mld urządzeń internetu rzeczy. Z kolei Ericsson ocenia, że w 2021 roku na 28 mld urządzeń podłączonych do internetu ponad połowę, czyli 16 mld, będą stanowiły urządzenia IoT. Dla porównania liczba inteligentnych przedmiotów podłączonych do sieci w 2013 roku sięgała 3 mld, a w 2015 roku – ok. 5 mld.

Coraz większa liczba urządzeń IoT połączonych ze sobą wymaga nowych technik gromadzenia i przetwarzania danych, odpowiedniej przepustowości łączy i czasu. To zaś umożliwia technologia edge computing.

– Edge computing, tzw. przetwarzanie na obrzeżach, to urządzenia przetwarzające informacje. Mogą to być telefony komórkowe, różnego rodzaju sterowniki, procesory, które na podstawie informacji z tych czujników są w stanie automatycznie prowadzić określone procesy – tłumaczy Jacek Łukaszewski.

IDC w raporcie „FutureScape Worldwide IoT 2017 Predictions" ocenia, że do 2019 roku przetwarzanych na obrzeżach będzie nawet 40 proc. danych generowanych przez urządzenia IoT. Dzięki edge computing dane są przechowywane i przetwarzane w sieci mikrocentrów danych, a stamtąd przesyłane do centralnej bazy danych działającej w chmurze. Dane przetwarzane są w pobliżu źródła ich pochodzenia, np. przez system urządzeń, które tworzą spójną całość, a do sieci trafiają tylko kluczowe informacje. W ten sposób można zaoszczędzić miejsce na serwerach i odciążyć łącza.

Edge computing w połączeniu z coraz większymi możliwościami, jakie daje internet, powoduje, że cały system może działać w oparciu o dane pozyskiwane w czasie rzeczywistym. To zaś jest niezbędne do rozwoju np. autonomicznych pojazdów – informacje pozyskane przez autonomiczny pojazd są przez niego analizowane, sam na nie reaguje. Do sieci przesyła zaś te informacje, które będą przydatne innym pojazdom.

– Technologie sieciowe, łatwość i dostępność komunikacji, postęp internetu, który przyrasta geometrycznie, postęp w zakresie możliwości technicznych, ale też kosztu powoduje, że te informacje bardzo łatwo przesyłać dalej – wskazuje ekspert.

Wszystkie te najnowsze rozwiązania w zakresie zbierania i analizy danych wykorzystuje największy europejski port w Rotterdamie, który ma swoją wierną cyfrową kopię. Zastosowanie technologii edge computing pozwala na gromadzenie na centralnej platformie najważniejszych, już wstępnie opracowanych danych. Systemy sztucznej inteligencji je przetwarzają, a chmura umożliwia sprawdzanie wcześniejszych rozwiązań, czy możliwie jak najbardziej efektywnych rozwiązań.

– Z jednej strony chmura zapewnia bardzo efektywne kosztowo przechowywanie informacji. Wszystkie te informacje zebrane z ogromnej liczby czujników rozsianych w coraz większej liczbie urządzeń jesteśmy w stanie gromadzić. Nie tylko informacje w czasie rzeczywistym, lecz także informacje historyczne. Przez uczenie maszynowe, technologie związane ze sztuczną inteligencją, mając te ogromne ilości informacji, jesteśmy w stanie budować jeszcze większą efektywność procesów – podkreśla Jacek Łukaszewski.

Władze rotterdamskiego portu wraz z firmami Cisco i IBM szacują, że właśnie dzięki połączeniu w jednym miejscu nowych zdobyczy technologii możliwy będzie na tyle szybki rozwój autonomicznych pojazdów, że do 2030 roku do portu w Rotterdamie wpłynie pierwszy autonomiczny kontenerowiec.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Handel

Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski

– Deregulacja prawa gospodarczego ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności polskich firm i przyciągania inwestycji – ocenia prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Andrzej Dycha. W tym tygodniu zespół ds. tej deregulacji, który powstał w odpowiedzi na apel premiera Donalda Tuska, przedstawił już pierwsze propozycje zmian, w tym m.in. ograniczenie kontroli firm, uproszczenie przepisów podatkowych i ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców. Prezes PAIH wskazuje, że jednym z punktów tej listy powinno być również wzmocnienie roli izb gospodarczych, które mogą odgrywać większą rolę w dialogu między biznesem a rządem.

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Handel

Wysoka akcyza na e-papierosy to nokaut dla polskiej branży vapingowej. Eksperci ostrzegają przed upadłościami, ale i problemami z fiskusem

Sejm proceduje obecnie projekt nowelizacji ustawy akcyzowej, który ma na celu objęcie tym podatkiem nowych kategorii wyrobów, w tym jedno- i wielorazowych e-papierosów. Nowe regulacje mają ograniczyć dostępność takich wyrobów wśród młodzieży, ale eksperci oceniają, że ich skutki mogą być odwrotne od zamierzonych. – Impakt uchwalonej w pośpiechu ustawy może być druzgocący dla przemysłu vapingowego, a jednocześnie nie przynieść jakichkolwiek korzyści związanych z ograniczeniem dostępności e-papierosów wśród małoletnich – mówi radca prawny Adam Borowski.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.