Newsy

Roboty pomogą osobom niepełnosprawnym w codziennym życiu. Wspomagane sztuczną inteligencją będą mogły nawet je karmić [DEPESZA]

2020-10-29  |  06:00
Wszystkie newsy

Roboty monitorują statystyki życiowe pacjentów i ostrzegają pielęgniarki, wprowadzają też automatycznie informacje do elektronicznej karty zdrowia pacjenta. Inne pomagają podczas operacji lub całkowicie zastępują lekarzy. Roboty rehabilitacyjne pomagają zaś osobom niepełnosprawnym w codziennych czynnościach. Zespół naukowców ze Stanfordu opracował nowatorski sposób sterowania ramionami robotów. Inteligentne kontrolery pozwalają na precyzyjne ruchy, które umożliwią np. karmienie pacjentów.

Roboty rehabilitacyjne pomagają osobom ze znacznym stopniem niepełnosprawności uzyskać samodzielność w wykonywaniu codziennych czynności. Inne nie tylko wspomagają niepełnosprawnych, ale służą też do rehabilitacji. Instytut Biomechaniki i Ortopedii na niemieckim Uniwersytecie Sportowym w Kolonii opracowuje np. zrobotyzowane systemy treningowe do stymulacji fizycznej i poznawczej, które oprócz rehabilitacji mają też zapobiegać chorobom. Uniwersytet RWTH w Akwizgranie używa robota, który prowadzi przedramię chorego i ma umożliwić pacjentom po udarze samodzielne wykonywanie ćwiczeń i wzmocnić skuteczności terapii.

Wyzwaniem było dotychczas przystosowanie robotów do bardzo precyzyjnych czynności, jak np. karmienie. To o tyle istotne, że tylko w USA blisko milion osób korzysta z wózków inwalidzkich wyposażonych w robotyczne ramiona, które pomagają im w takich czynnościach jak ubieranie, mycie zębów czy właśnie jedzenie. Zespół naukowców ze Stanfordu opracował innowacyjny system sterowania ramionami robota, który pozwala na precyzyjne dopasowanie ruchu do określonej czynności.

– Z punktu widzenia robotyki jednym z trudniejszych problemów, nad którym trwają prace, jest karmienie. Wymaga bowiem precyzyjnej manipulacji, a przy tym jest to tak fundamentalne zadanie – musimy się codziennie odżywiać – podkreśla Dorsa Sadigh, adiunkt informatyki i elektrotechniki na Uniwersytecie Stanforda oraz członkini Stanford Institute for Human-Centered Artificial Intelligence (HAI). – To również jeden z moich ulubionych problemów, nad którymi pracuję. Korzyści z tego można zobaczyć na własne oczy.

Naukowcy opracowali kontroler, który łączy dwa algorytmy sztucznej inteligencji. Pierwszy umożliwia sterowanie w dwóch wymiarach za pomocą joysticka, wykorzystując przy tym kontekstowe wskazówki, aby określić, czy użytkownik sięga np. po klamkę czy kubek. Następnie, gdy ramię robota zbliża się do celu, uruchamia się drugi algorytm, umożliwiający bardziej precyzyjne ruchy. Inteligentne algorytmy sprawiają, że robot wie, po jaki przedmiot sięgamy, i może sam przejąć kontrolę nad ruchem. Eksperymenty pokazały, że system się sprawdza –  ramię robota wyposażone w widelec precyzyjnie wykonywało żądane czynności.

– Kluczowy wniosek jest taki, że w zależności od pewnych ograniczeń, takich jak kontekst, robot będzie wiedział, że naciśnięcie joysticka w prawo oznacza określoną rzecz, na przykład podniesienie filiżanki – tłumaczy Dorsa Sadigh. – Jeśli go w żaden sposób nie nakierujemy, sam rozpozna najważniejszą rzecz, na którą powinien zwrócić uwagę, zważywszy na aktualną sytuację.

Osoby niepełnosprawne mogą już od kilku lat korzystać z podobnych robotów. Zdecydowana większość, choć pomaga w codziennych czynnościach, innych – bardziej precyzyjnych – nie potrafi wykonać. Ramiona robotów są wyposażone w kilka przegubów. To zaś oznacza, że użytkownik musi przełączać się między różnymi trybami na joysticku. Sam proces jest więc czasochłonny i nie zawsze dokładny. System opracowany przez naukowców ze Stanfordu sprawia, że joystick wydaje polecenia tylko w dwóch kierunkach – góra/dół oraz lewo/prawo, a mimo to, dzięki inteligentnym algorytmom, może płynnie i szybko sterować robotem wieloprzegubowym.

– Roboty współpracujące są już dostępne, ale korzystanie z nich jest wciąż bardzo trudne – podkreśla badaczka. – Typowe roboty pomocnicze obecne na rynku mają sześć–siedem przegubów. Aby sterować każdym z nich, użytkownik przełącza się między różnymi trybami na joysticku, co jest nieintuicyjne, męczące psychicznie i zajmuje dużo czasu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.