Newsy

Rafinerie szykują się na ekologiczną rewolucję. Do użycia wracają technologie nierozwijane przez ostatnich 20 lat

2021-07-22  |  06:00

CCUS, czyli technologia wychwytu, transportu, utylizacji i składowania dwutlenku węgla, ma się stać istotnym elementem realizacji procesu dekarbonizacji przemysłu rafineryjnego. Osiągnie on szczyt tradycyjnej produkcji około 2030 roku, po czym może nastąpić stopniowe i zdaniem ekspertów dość powolne jej wygaszanie. Światowe koncerny już dziś zapowiadają jednak osiągnięcie neutralności węglowej do 2050 roku. Projekty wspierające rozwój technologii CCUS realizuje Unia Europejska, a także polskie Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii.

– Przemysł naftowy, a szczególnie globalni giganci, rozumieją sytuację, jaka panuje na rynku, i to, że nadszedł czas zmiany, a oni muszą się w te zmiany wkomponować. Ich strategia jest taka, żeby brać udział w tych przemianach. Mało tego, z uwagi na wielkość zasobów finansowych i możliwości, którymi dysponują, mogą bardzo istotnie wpłynąć na wzrost projektów związanych z zieloną energią i ograniczaniem emisji CO2 – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Andrzej Dercz, prezes zarządu ILF Polska.

Technologia CCUS uznawana jest za jeden z głównych filarów w procesie dekarbonizacji rafinerii. Unia Europejska do 2023 roku będzie realizowała program REALISE, dotyczący opracowania sposobu wychwytywania do 90 proc. CO2 ze źródeł przy rafineriach, przy jednoczesnej redukcji kosztów tych procesów o 30 proc. w porównaniu z już istniejącymi. W ramach programu funkcjonuje m.in. projekt  Northern Lights, stanowiący partnerstwo pomiędzy firmami Equinor, Shell i Total w celu opracowania magazynu CO2 na Morzu Północnym.

CCUS to technologia, która była opracowana już około dwóch dekad temu, lecz nie była wdrażana z uwagi na koszty implementacji i obniżenie sprawności instalacji. Dodatkowo składowanie dwutlenku węgla pod ziemią budzi obawy społeczne związane z właściwościami fizycznymi tego gazu. Jest cięższy od powietrza, więc gdyby – w wyniku przecieku – unosił się nad podziemnym składowiskiem, mógłby stanowić zagrożenie dla ludzi i zwierząt.

– Odpowiedzią na to są technologie takie jak składowanie w wyczerpanych złożach gazu pod dnem morskim, wtedy mamy margines bezpieczeństwa. Dwutlenek węgla można też wykorzystać np. do uzyskania syntetycznego gazu ziemnego w reakcji z wodorem produkowanym w elektrolizerach, zasilanych energią odnawialną. Gaz ten potem może być używany w normalnych sieciach gazowych – wskazuje Andrzej Dercz.

Opłacalność tych technologii zmieniła się na przestrzeni ostatnich dekad z uwagi na kilka czynników. Pierwszy to obniżenie kosztów wdrożenia i obsługi poprzez ich znaczne dopracowanie. Drugim jest relacja między kosztem technologii CCUS a ceną baryłki ropy naftowej. Ta zmieniła się diametralnie.

– Powoli wyczerpują się łatwo dostępne złoża, więc należy iść w offshore, w takie technologie, które są bardziej złożone, bardziej kosztowne. Mogą być używane wtedy, kiedy cena ropy jest odpowiednio wysoka, a taka jest. Jeżeli przypomnimy sobie, że przed rokiem cena baryłki była poniżej 20 dol., a teraz jest na poziomie 75 dol., to widzimy, że ten wzrost jest znaczący. Osiągnięcie maksimum produkcji w tej branży może przypaść na lata 30. tego wieku, jeśli chodzi o ropę, a w przypadku gazu 10 lat później. Koncerny myślą jednak długofalowo. W 2050 roku chcą osiągnąć net-zero w zakresie emisji i oczywiście zaangażowanie w inne technologie – mówi ekspert.

W rozwój technologii odzysku i zagospodarowania dwutlenku węgla włącza się polskie Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii. W maju rozpoczęła się realizacja pilotażowego projektu CCUS.pl. Rozpoczęły się też prace nad klastrem i pilotażem składowania oraz magazynowania dwutlenku węgla w górotworze. Za realizację projektu odpowiada konsorcjum, którego liderem jest Akademia Górniczo-Hutnicza.

– Wszystkie te metody są dobre, ale jeszcze niewystarczające. W celu osiągnięcia zerowego śladu węglowego potrzebne są inwestycje np. w biopaliwa. Istotny jest także rozwój terenów zielonych, które są najlepszym, choć niewystarczającym dla zbilansowania emisji akumulatorem dwutlenku węgla. Hektar lasu pochłonie 20–30 ton CO2 w roku, więc przy ogólnej emisji z naszej działalności rzędu 36 gigaton musielibyśmy, nawet uwzględniając inne źródła absorbcji jak oceany, zalesić miliony hektarów  – komentuje prezes ILF Polska.

Z danych Komisji Europejskiej wynika, że emisje CO2 z przemysłu rafineryjnego wynoszą zwykle od 100 do 200 kg CO2 na tonę wyprodukowanego oleju.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Infrastruktura

Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna

Rozwój cyberprzestępczości postępuje w kierunku budowania powiązań o charakterze mafijnym i wykorzystywania zaawansowanych technologicznie rozwiązań, po jakie sięgają służby specjalne. Coraz częściej służy do tego także sztuczna inteligencja, która przyniosła ze sobą szereg nowych zagrożeń. Choć w ślad za technologicznym zaawansowaniem cyberprzestępców rozwijają się też narzędzia zapobiegające atakom, to wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek. Atrakcyjnym celem ataków dla hakerów są jednostki publiczne, infrastruktura krytyczna i samorządy, również te małe, którym brakuje zasobów finansowych i kadrowych, by zapewnić wystarczającą ochronę.

Prawo

Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

Infrastruktura

Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.